TRSTENIK-Peljesac

napisał(a) **Mikromir** » 28.02.2013 19:33

Tak, czytałam gdzieś na forum, że z Žuljany do Trstenika jest droga luksusowa z asfaltem już teraz ;-)

Zapowiada się pięknie :-)

Całego Peljesca z dziećmi i tak w jeden dzień nie zobaczymy. To taki rekonesans przed kolejnym sezonem :-)

Dzięki za ostrzeżenie.
Te ostrygi to gdzieś przy głównej drodze, którą będziemy przejeżdżać?

napisał(a) **Bocian** » 28.02.2013 19:42

Mikromir napisał(a):Tak, czytałam gdzieś na forum, że z Žuljany do Trstenika jest droga luksusowa z asfaltem już teraz
Zapowiada się pięknie
Całego Peljesca z dziećmi i tak w jeden dzień nie zobaczymy. To taki rekonesans przed kolejnym sezonem
Dzięki za ostrzeżenie.
Te ostrygi to gdzieś przy głównej drodze, którą będziemy przejeżdżać?

Tak, tutaj :

Ale to raczej w powrotnej drodze, bo jak pojedziesz z Žuljany do Trstenica, to ominiesz to miejsce.

napisał(a) **Mikromir** » 28.02.2013 19:46

Akurat będzie pora na małą kolacyjkę przed powrotem do Podacy ;-)

napisał(a) **Mikromir** » 28.02.2013 20:12

Bocian, podejrzewam, że wiesz także gdzie się w Potomje te wina kupuje ;-)

napisał(a) **Bocian** » 28.02.2013 20:28

Mikromir napisał(a):Bocian, podejrzewam, że wiesz także gdzie się w Potomje te wina kupuje

http://www.matusko-vina.hr/en_about.html Można tu, choć ja nie korzystałem. Można u Indjana, przed tunelem po lewej. Ja, Plavca i Dingača mam u siebie. Mam tam także prawdziwa, dobrą oliwę. Przyjedź do Anadingač i kup, powołaj się na mnie

Jeśli chodzi o zajebistą wiśniówkę to musiałbyś odbić lekko do Kuny Peljeskiej, do Antunovica.

napisał(a) **KrisLukas** » 28.02.2013 20:52

Bocian napisał(a):
Mikromir napisał(a):Tak, czytałam gdzieś na forum, że z Žuljany do Trstenika jest droga luksusowa z asfaltem już teraz
Zapowiada się pięknie
Całego Peljesca z dziećmi i tak w jeden dzień nie zobaczymy. To taki rekonesans przed kolejnym sezonem
Dzięki za ostrzeżenie.
Te ostrygi to gdzieś przy głównej drodze, którą będziemy przejeżdżać?

Tak, tutaj :

Ale to raczej w powrotnej drodze, bo jak pojedziesz z Žuljany do Trstenica, to ominiesz to miejsce.

Bocian, a dlaczego tak na około? :wink:

Nie chodzi tu o starą droge na wschodnim wybrzeżu półwyspu.
W 2011 wylali asfalt na zachodniej stronie, więc asfaltem od Zuliany do Trstenika juz nie jest kilkanaście a tylko 4 km.
Tym samym kiedyś trudno dostępne mało oblegane plażyczki wzdłuż tej drogi już nie są takie spokojne i kameralne jak kiedyś.

Niestety Peljesac się zmienia

napisał(a) **Bocian** » 28.02.2013 22:50

cchhee napisał(a):Bocian, a dlaczego tak na około?
Nie chodzi tu o starą droge na wschodnim wybrzeżu półwyspu.
W 2011 wylali asfalt na zachodniej stronie, więc asfaltem od Zuliany do Trstenika juz nie jest kilkanaście a tylko 4 km.
Tym samym kiedyś trudno dostępne mało oblegane plażyczki wzdłuż tej drogi już nie są takie spokojne i kameralne jak kiedyś. Niestety Peljesac się zmienia

Bocian napisał(a):Ja tego jeszcze nie testowałem ale widziałem, że jest droga nad morzem z Žuljany do Trstenica. Nie główna 414ka tylko lokalna. Jest ze 4km bliżej. W tym roku na pewno przetestuję

napisał(a) **pasażer** » 28.02.2013 23:52

Bocian napisał(a):http://www.matusko-vina.hr/en_about.html Można tu, choć ja nie korzystałem. Można u Indjana, przed tunelem po lewej. Ja, Plavca i Dingača mam u siebie. Mam tam także prawdziwa, dobrą oliwę. Przyjedź do Anadingač i kup, powołaj się na mnie Jeśli chodzi o zajebistą wiśniówkę to musiałbyś odbić lekko do Kuny Peljeskiej, do Antunovica.

u Indijana http://goo.gl/maps/fDfOH :wink:

Bocian napisał(a):Przyjedź do Anadingač i kup, powołaj się na mnie

Inna cena czy flaszka gratis? :wink:

napisał(a) **Bocian** » 01.03.2013 00:06

pasażer napisał(a):Inna cena czy flaszka gratis?

Wpier..l

napisał(a) **Bocian** » 01.03.2013 00:07

Znasz pasażer czasy, jak u Indjana był sklepik samoobsługowy, z warzywami?

napisał(a) **pasażer** » 01.03.2013 00:09

Bocian napisał(a):Wpier..l

Zawsze to jakiś gratis.

napisał(a) **pasażer** » 01.03.2013 00:10

Bocian napisał(a):Znasz pasażer czasy, jak u Indjana był sklepik samoobsługowy, z warzywami?

Opowiedz.

napisał(a) **Bocian** » 01.03.2013 00:11

pasażer napisał(a):
Bocian napisał(a):Wpier..l

Zawsze to jakiś gratis.

Może spuszczą z ceny. Normalnie Dingač jest za 100 a dla gości Anadingač po 80...

napisał(a) **Mikromir** » 01.03.2013 00:14

Bocian napisał(a):Może spuszczą z ceny. Normalnie Dingač jest za 100 a dla gości Anadingač po 80...

W jakich butelkach?

napisał(a) **Bocian** » 01.03.2013 00:14

pasażer napisał(a):
Bocian napisał(a):Znasz pasażer czasy, jak u Indjana był sklepik samoobsługowy, z warzywami?

Opowiedz.

Tam gdzie zazwyczaj siedzi Indjan z kumplami, było stoisko, takie niewielkie, krumpir, paprika, luk, krastavci... Waga i ceny. Nikogo przy tym. Podjeżdżałeś, ważyłeś i kasę wrzucałeś do takiego wydrążonego pojemnika. To było obok tej wielkiej beki, która też była samoobsługowa. Lałeś i kasę wkładałeś w specjalną szczelinę w beczce... Stare, dobre czasy