Może z racji ilości postów, jakie mam na koncie, nie powinienem się wypowiadać, ale zaglądam na to forum od 2009, w Chorwacji byłem trzy razy i jak do tej pory wszystkie odpowiedzi udawało się tu znaleźć. Zarejestrowałem się dopiero wczoraj, bo zgłębiałem temat nocnego zakupu winiety w Czechach i odpowiedzi nie namierzyłem. Teraz już wiem co i jak, dzięki jednemu z forumowiczów. Zmierzam jednak do tego, że jak chce się trochę poszukać, to niemalże wszystkie odpowiedzi można tu samodzielnie znaleźć. I nie dziwię się forumowym weteranom, że ich telepie, jak czytają kolejnego posta typu: "a jak z objazdem Słowenii, bo to różnie piszą", "jak ominąć autostrady w CZ, A, SLO i HR, bo podobno drogie" itp itd. Najlepiej wszystko podać na tacy, zero wysiłku. Czasami zastanawiam się, czy to głupota połączona z lenistwem, czy cwaniactwo w stylu - niech jakiś frajer zrobi to za mnie. I niech nikt nie pisze, że jak się jedzie pierwszy raz, to jest stres, wszystkiego się nie wie itd. Ja tez jechałem pierwszy raz. Tylko nim wsiadłem do auta, poświeciłem nieco czasu, na przejrzenie tego forum i odnalezienie odpowiedzi na nurtujące mnie kwestie, a nie zadawałem głupie pytania, licząc na to, że ktoś za mnie przygotuje mi wyjazd.
Sorry za OT, ale co roku jest to samo i jak człowiek to czyta, to coś zaczyna pękać.
A w temacie opłat, to w ubiegłym roku przytrafiła mi się taka dziwna historia. Planując trasę, policzyłem również, ile beknę za możliwość przejazdu chorwackimi hajłejami. Wszelkiej maści kalkulatory, mapki, tabelki i inne takie pokazywały mi tą samą kwotę. Na taką się przygotowałem i z wyliczoną kasą w garści podjechałem do bramki. Jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się, ze musimy zapłacić więcej. Różnica była niewielka, w granicach 20Kn, jednak nim namierzyliśmy portfel, wydobyliśmy kasę, chwila minęła. Nie jechałem dalej niż planowałem, zjechałem tym zjazdem, który brałem pod uwagę przy obliczeniach. Więc jakimś cudem musiałem coś namotać, bo chyba nie ma możliwości, by kroili dodatkowo na bramkach
Wniosek jest jeden. W tym roku płacę kartą i już mnie nie zaskoczą