Jaki namiot polecacie z dwoma sypialniami?

3 lata temu kupilem namiot hi-tec z dwoma sypialniami tani byl ok 290zl
Ale sprawdzil sie na 3+
Mam troche zastrzezen do jakosci materoalow i konstrukcji ktora jest troche za delikatna
Juz slaby dosc wiatr zgina caly namiot choc wichure przetrwal tyle ze kilka razy go do gruntu przycisnelo ale byl przypiety do gruntu 20 cm gwozdziami
Teraz napalilem sie na namiot z decatlonu T 4.2 lub drozszy T 4.2 air o ktorym tu na forum pisano bardz dobrze
Ogladalem w decatlonie te namioty i wygladaja na solidnie wykonane
a czy ktos ma doswiadczenia z tym mniejszym T4.2 ?

stary_jac napisał(a):czy ktoś ma doświadczenie z Coleman-em
Waterfall 5 Deluxe

Firmę znam ale tego modelu nie. Mam ich inny model z dwoma sypialniami, już nie ma go w ofercie więc nie ma się co o nim rozpisywać. W każdym razie produkcja jest chińska. Konstrukcja jest wg mnie przemyślana. Materiały nie jakieś super hiper ale przyzwoite (polski marabut sprzed ładnych pary lat to jednak inna liga ). Namiot na razie wytrzymał jeden sezon, w tym jedną burzę, bez żadnego uszczerbku. Na wiatr był wystawiony tylko w czasie tej burzy i rozpięcie oraz dociągnięcie wszystkich odciągów wystarczyło żeby nie poleciał, a powierzchnię boczną ma sporą i boczne ściany prawie pionowe (dzięki temu nie zajmuje dużo powierzchni).
Tak patrząc na przywołanego wcześniej outwella i ten o który pytasz to ten pierwszy wydaje się być bardziej dopieszczony ale tez i cena jego chyba sporo wyższa?
Następny Kolega pyta o namiot z decathlona. Mnie on też się podobał do czasu aż nie zobaczyłem go rozłożonego, zresztą przed halą decathlona. Zawiodłem się na wykończeniu, odszyciu, wymiarach - był za niski, tzn tylko w jednym miejscu, na środku przedsionka miał deklarowaną wysokość.

ps. sporo opinii o swoim namiocie znajdziesz na stronie amazon.co.uk, masz tam wystawiony w podobnej cenie coastline 4 delux, który wydaje się ładniejszy

ja bym sprawdzil tu opinie o tym namiocie

http://www.ukcampsite.co.uk/tents/p/Coleman-Waterfall-5/929

zas jesli chodzi o cene outwella nevada m nie kosztowal tak duzo
porownywalnie jak ouechua t4.2 jakies kolo 1000
kupilem via internet w niemczech byla jakas przecena modelu z roku poprzedniego obnizka jakies 30-50 procent ceny nowego modelu (zupelnie jak z samochodami)

Dzieki za wszystkie rady - koncem knców zdecydowalismy się na taki namiot

http://allegro.pl/markowy-namiot-campus ... 74649.html

mamy zamiar na dniach kupic - ale sprawdzimy dopiero w przyszłe wakacje

kurcze tak sobie jeszcze oglądam i taki znalazłam fajny

http://allegro.pl/hit-namiot-coleman-ri ... 39222.html a juz bylismy zdecydowani

który byscie wybrali ??

Z racji zajmowania mniejszego areału (6,3x2,3 vs. 7x2,5) to ten drugi.

demi-duox napisał(a):Z racji zajmowania mniejszego areału (6,3x2,3 vs. 7x2,5) to ten drugi.

a jesli chodzi o solidność ???

Nie znam campusa

W tym roku podjęliśmy decyzję o całkowitej rezygnacji z prowizorek i dziadowskiej oszczędności na namiocie, która per saldo wychodzi bardzo drogo. Mieliśmy dość super-hiper-duper nieprzemakalnych namiotów made in bardzo daleki wschód, które okazywały się całkowicie nieprzemakalne, kiedy nie padało. W jednym lekki wiatr połamał stelaż, w innym rozlazły się szwy, w kolejnym niewielkie kamienie podziurawiły niezniszczalną podłogę.

Decyzja poskutkowała takim zakupem:
http://www.skandika.de/en/produkte/6-personen-zelte/saturn-6/

Ma dwie sypialnie, jak wątkodawca zaznacza w temacie. Stalowe maszty, podłoga zintegrowana z tropikiem - to świetny patent.

Wielki i wysoki - to zaleta lub wada. Ciężki i duży po spakowaniu, ale do kombi się mieści. Rozkładanie w pół godziny jedna osoba. Pakowanie z czyszczeniem po śladach po latających figach - niecała godzina. Przestrzeń w środku jak marzenie.

-- M.

I jak się spisywał w trakcie burzy?

demi-duox napisał(a):I jak się spisywał w trakcie burzy?

Aaaa, zakładam, że pytasz o tego wielkiego Saturna - burzy nie mieliśmy. Wiatr tylko. Jeszcze nie borę, ale już nie taki przeciętny wietrzyk. Namiot ma wiele odciągów, są one dość sprytnie łączone w taki sposób, że linka nie trzyma "na sztywno" namiotu, tylko przesuwa się po zaczepie przy szpilce/śledziu/gwoździu. Tzn. dwa punkty mocowania na namiocie są połączone jedną linką, którą należy po naciągnięciu mocować do podłoża. Uelastycznia to bardzo całą konstrukcję, która - owszem - trzepocze i przez to hałasuje, ugina się, poddaje podmuchom, ale nie tworzą się niebezpieczne naprężenia.
Poza tym zawsze mam w autku sporo gumek do mocowania bagażu, takich z haczykami. Przy mocnym wietrze mocuję je jako przedłużenia linek, które odpowiednio skracam. Namiot mi się wtedy kładzie, ale nie rwie.
Oczywiście zawsze może pojawić się taka burza, w której nawet kampery będą latać. Wystarczy, że "pijavica" wyjdzie z wody i będzie posprzątane...
-- M.

Mel_PL napisał(a):
burzy nie mieliśmy.

Czyli z tą wodoodpornością to na razie musisz wierzyć na słowo producentowi.

Poza tym zawsze mam w autku sporo gumek do mocowania bagażu, takich z haczykami. Przy mocnym wietrze mocuję je jako przedłużenia linek, które odpowiednio skracam. Namiot mi się wtedy kładzie, ale nie rwie.
-- M.

O, ciekawy patent. Zapamiętam sobie. Jakbyś miał zdjęcie takiego połączenia to wrzuć to wątku z patentami.
Ja też wożę sporo gumek ale służą mi do rozpinania plandeki jak jest kłopot z cieniem.

Odświeżę trochę temacik. Ja z kolei na ten rok szukam 4-osobowego namiotu, niezbyt ciężkiego - do 10 kg, który nadawałby się na spływ kajakowy. Czyli codzienne rozbijanie i zwijanie w innym miejscu. Do tego dobrze gdyby miał jakiś przedsionek na rzeczy i do ewentualnego pichcenia w razie niepogody. Namiot używany będzie okazjonalnie (kilka dni w roku) dlatego nie chce produktu zbyt drogiego. Cena ZDECYDOWANIE poniżej 1000 zł. Czy możecie coś polecić, lub wskazać miejsca gdzie szukać?

polecam ten sprawdzony w szwajcarii w siłnym deszczu spisał się super .
http://www.decathlon.de/wurfzelt-quechu ... 05997.html