Cześć,
Może jestem monotonny, może to już było, jednak zapytam.
Jadę z Warszawy na Korculę i ciągle się zastanawiam czy jednak warto pojechać przez Barwinek, Krynicę czy Łysą Polanę, czy lepiej po starem przez Chyżne, Zwardoń. Uwaga, mam zamiar jechać przez Słowację i Węgry, Austria i Słowienia odpada w dwie strony koło 60 euro za przejazd i korki to stanowczo za dużo.
Gdzie jest mniej gór na Słowacji za przejściem w Barwinku czy za Krynicą...
Fajnie by było poznać relacje z trasy ludzi, którzy przejechali granicę polsko-słowacką na wschód od Tatr i Zakopanego.
Pozdrawiam. Wojciech