Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

ceny w chorwacji

Jacy są Chorwaci, ile co kosztuje w Chorwacji, czy warto jadać w restauracjach, co zabrać ze sobą z Polski, czym najlepiej płacić, na co szczególnie uważać oraz wszystkie inne pytania i uwagi związane z wyjazdami, także te nietypowe czy specjalistyczne, powinny znaleźć się w tym miejscu.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fatamorgana » 02.10.2009 10:01

johanus napisał(a):Co do tego, że pracownicy autostradowych bramek (oczywiście nie wszyscy) najzwyczajniej w świecie oszukuja spieszących sie kierowców- jest to niestety prawdą. Na własnej skórze to odczułem dwukrotnie jadąc w kierunku Makarskiej w sierpniu tego roku. Za drugim razem, Pan, który mnie oszukał widząc, że zaczynamy liczyć resztę, obliczac kurs, zawołał mnie i miał w reku dokładnie wyliczoną kwotę do zwrotu, łącznie z lipami...

Nie tylko w CRO...
Pod Barceloną tez mi sie to kiedyś zdarzyło.
Podstawową "zaletą" takich kantów jest to, że... raczej trudno wrócić autostradą do miejsca poboru jak sie zorientujemy- wymaga to czasami nadłożenia kilometrów, a mało kto patrzy na detale, w drodze tam i z powrotem.
Poza tym, chyba mało turystów w danym dniu sprawdza kursy walut, więc w czasie sezonu rynki finansowe też mogą nas zaskoczyć. Kurs może zmienić się z dnia na dzień o czym nie wiemy.
Pamiętanie "ile było w kantorze u nas" jest nie zawsze sensowne, bo np. jadąc z początkiem sezonu wahania też są. Kupując kuny na Śląsku i w Cieszynie widziałem jak spora różnica była tam i tam- przed i po urlopie.
PETERENZO
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4042
Dołączył(a): 30.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) PETERENZO » 02.10.2009 14:10

Fatamorgana napisał(a):Nie tylko w CRO...
Pod Barceloną tez mi sie to kiedyś zdarzyło.


To chyba było dawno ponieważ od stycznia 2002 Hiszpania ma już Euro (kurs zamrożony w styczniu 1999 roku). Całkowicie Pesety wyszły z obiegu 1 lipca 2002.
pablo2222
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 849
Dołączył(a): 05.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) pablo2222 » 02.10.2009 14:51

PETERENZO napisał(a):
Fatamorgana napisał(a):Nie tylko w CRO...
Pod Barceloną tez mi sie to kiedyś zdarzyło.


To chyba było dawno ponieważ od stycznia 2002 Hiszpania ma już Euro (kurs zamrożony w styczniu 1999 roku). Całkowicie Pesety wyszły z obiegu 1 lipca 2002.

A jaki to ma związek z oszukiwaniem podczas wydawania reszty?
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 02.10.2009 15:01

pablo2222 napisał(a):
PETERENZO napisał(a):
Fatamorgana napisał(a):Nie tylko w CRO...
Pod Barceloną tez mi sie to kiedyś zdarzyło.


To chyba było dawno ponieważ od stycznia 2002 Hiszpania ma już Euro (kurs zamrożony w styczniu 1999 roku). Całkowicie Pesety wyszły z obiegu 1 lipca 2002.

A jaki to ma związek z oszukiwaniem podczas wydawania reszty?

Bo to był Don Pedro...
PETERENZO
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4042
Dołączył(a): 30.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) PETERENZO » 02.10.2009 15:34

pablo2222 napisał(a):A jaki to ma związek z oszukiwaniem podczas wydawania reszty?


Nawiązałem do przypadku RafiKRKa. On pisał o sytuacji kiedy płacił w euro a człowiek na bramkach wydał mu resztę w Kunach i na tym go oszukał - chyba, że się mylę.
W takiej sytuacji łatwiej o pomyłkę kiedy musisz policzyć resztę w innej walucie.

Jak płacisz w Euro i w Euro wydają to prostszy rachunek - ale oczywiście pewnie takie sytuacje też są.
adziorek
Globtroter
Posty: 38
Dołączył(a): 10.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) adziorek » 02.10.2009 22:41

2 tygodnie w Chorwacji, Dalmacja od Splitu do Dubrownika przez wyspy. Moje uwagi odnośnie cen...

Generalnie jest drożej, ale to zależy. Wystarczy lepiej poszukać w supermarkecie i znajdzie się produkty w cenach zbliżonych do polskich. My, bo żyliśmy oszczędnie, na drugie śniadanie wcinaliśmy mleko, bułki i banany. Wychodziła cena jak w Polsce. Generalnie zróżnicowanie cen produktów jest zaskakujące i raczej nietypowe dla Polski, przykładowo: zwykłe czekolady (nie żadne Lindt'y itp) można kupić w rozpiętości od 5 do 12kn. I tak samo z wieloma innymi produktami. Np. czekolada typu nutella od 10 do 20kn za słoik. Przykłady można by mnożyć. Tak więc jeśli się bazuje na tanich produktach to spokojnie.
Owoce i warzywa droższe. Wydaje mi się, że w supermarketach często tańsze niż na straganach, ale i słabszej jakości.

Lody 5-6kn i faktycznie jak dwie nasze kulki. Ale uwaga, w Hvarze czy Dubrowniku już 7kn, a widzieliśmy i za 10kn.

Knajpy. Różnie... Trzeba szukać. Dobrym wyznacznikiem jest zupa rybna. Jak 20kn to ceny normalne, 30kn to lepiej nie wchodzić, a 10kn to taniocha. Znaleźliśmy takie miejsce w Splicie, gdzie np. za małą porcję ryb z grilla zapłaciłam 25kn! W Dubrowniku na starówce znaleźliśmy super naleśniki za 16kn! Tak więc jeśli się odpowiednio poszuka to można znaleźć.

Ogólnie za cały wyjazd wyszło nam niecałe 3200zł za dwie osoby. I to są absolutnie wszystkie koszta (łącznie z napiwkami, czy monetami wrzucanymi grajkom). Od tego odjąć 730zł za samolot.
Czyli jakieś 2470 za:
- 14 noclegów w 8 różnych miejscach: 3 darmowe, 6 na campingach, 5 w pokojach
- 8 ciepłych posiłków w knajpach (raczej tańsze np. pizza, ale też kilka z winem, jeden z deserem itp/)
- wstępy do wieeelu muzeów
- przemieszczanie się komunikacją miejską (autobusy, promy, katamarany), w tym 2 razy przejazd statkiem Korcula - Dubrownik, w sumie za ten statek w dwie stront 164kn/os.

Ja jestem zadowolona. Myślę, że to bardzo ładna suma jak za 2 tygodnie. Dodam, że prawie nie mieliśmy jedzenia z Polski (jakiś ryż, makaron, sosy, więc wsad warzywno-mięsny dokupowaliśmy).

Aha, no i na nasze koszty znacząco wpłynęło bytowanie w Chorwacji po sezonie.

Myślę, że mniej niż wydaliśmy jest trudne do osiągnięcia. Niektórzy pisali, że za 1500zł/os za 2 tyg.. mieścili się z przejazdem, apartamentami i jedzeniem w knajpach. Wydaje mi się to mało możliwe jeśli chce się zwiedzać i podróżować (może samochód znacząco zmniejsza koszty?). Owszem, jeśli tylko plaża, spanie i pizza w knajpach oraz fura żarcia z Polski to może i tak...
komorfil
Odkrywca
Posty: 79
Dołączył(a): 11.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) komorfil » 03.10.2009 14:45

focuspokus napisał(a):No i znowu muszę się wtrącić :roll: Nie wiem gdzie robicie zakupy (forumowicze co piszą, że ceny są porównywalne) My kupowaliśmy w lidlach i kauflandach, czasami na rynku - ceny dużo wyższe niż u nas. Ser gouda ok 60 kun wędliny coś w stylu mortadeli 35 kun, chleb a raczej bagietka 8-10kun, piwko 8 a najtańsze winka (ale nie "patykiem pisane") 30kun, marlboro 22 kuny, także tanio nie jest, ale za to ceny obiadów w knajpach całkie sympatyczne a zważywszy na ceny w spożywczakach nawet atrakcyjne: pizza z prscutem 35 kun - pycha, risotto frutti di mare 45 kun równie dobre a rybki jeszce tańsze!


No i kolejny dowód na to że o cenach nie da się chyba rozmawiać.
Facet najpierw pisze jak to na forum pisze się o cenach porównywalnych z polskimi, potem pisze że drogo, a potem rzuca przykłady cen..... porównywalnych z polskimi! Dojdzie kto ładu?

Ser Gouda - wychodzi jakieś 34 zł za kilo- no dobra, drogo, ale to może był po prostu drogi ser Gouda, bo są różne sery Gouda. Sprawdziłem. W Polsce kupisz Gouda za 14 zł za kilo, ale W TYM SAMYM SKLEPIE jest też Gouda za 31 zł za kilo (!)

Chleb to w ogóle odrębna kategoria bo ja należę do tej (chyba) większości, której na południu nie udało się jeszcze jeść dobrego chleba (choć znam osoby które mówią "jaki dobry chleb w tej Chorwacji" - ale ja jednak nie wiem co mają na myśli). W tym układzie ok. 5 zł za bagietkę (przyjmijmy że niesmaczną) - to dużo.

Wędlina "w stylu mortadeli" - hm, tu już zupełnie wymiękam. Okolice 17, czy 20 zł za kilo (bo tak trzeba chyba rozumieć podawane wyżej ceny) - to drogo? Znów szukamy: owszem, coś "w stylu mortadeli" można kupić w Polsce za 10 zł za kilo, ale obok jest też coś "w stylu mortadeli" za 25 zł za kilo, a jest tez prawdziwa Mortadella za uwaga: 89 zł za kilo.
Czyli znów nie wiemy, co autor miał na myśli, bo między mortadelami podobnie jak między serami Gouda, różnice mogą być rzędu kilkuset procent w tym samym sklepie- co porównujemy?

No a najtańsze nie pisane patykiem winka ile kosztują w Polsce. Takie już zupełnie najtańsze - 15 zł. Przyzwoite 20-50 zł. Nie mówię o lepszych czy całkiem drogich.
Chorwackie ceny - jak widać - są naprawdę porównywalne jak w Polsce. Oczywiście, gdybyśmy porównywali zupełnie identyczne rzeczy, stawiam, że jednak w Chorwacji jest ok. 20 % drożej. Czasem trochę więcej. Ale to problem tego, gdzie zwykle się kupuje - w małych sklepach w turystycznych miejscowościach.
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fatamorgana » 03.10.2009 21:47

Przypomniało mi się coś.
Mianowicie zapominacie niektórzy, że CRO to kraj daleko bardziej żyjący z turystyki (nadmorskiej) niż my, zatem niech nikogo nie dziwią ceny wyższe w kazdej dziurze nastawionej na zyski z turystów.
Kulminacja ruchów cenowych następuje w czasie sezonu, co łatwo ocenić.
Druga sprawa, to oczywisty fakt, że małe sklepy prywatne tak jak u nas chcą zarobić a nie sprawić turyście przyjemność.
Supermarkety (przede wszystkim Konzum- był chyba najtańszy i dobrze zaopatrzony) to co innego. Też mają zarabiać, ale nie są uzależnione aż tak od turystów, więc nie mają parcia na podbijanie cen.
Przykładowo ogórki zielone (krastavac) w Konzumie w Zadarze kosztowały mnie w I poł. lipca ok. 5-6 Kn, zaś takie same w małym 'markecie' ... aż 12Kn. 8O
Druga sprawa to lokalizacja i znaczenie miejsca. Sklepik w Zadarze czy Szybeniku a sklepik w Dubrovniku to tez nie to samo.
Kramy przydrożne mają dobre ceny, ale one mają najmniejsze koszty- nie ma czynszu, prądu itd. no i sprzedawcy dorabiają najprawdopodobniej bez podatku.
Młode dziewuchy w Starimgradzie Paklenicy sprzedawały przy drodze z busa bardzo dobre warzywa i owoce, w tym bardzo tanią paprykę w cenach, za którymi później tęskniłem... :) :wink:
Supermarkety mają często promocje, zaś małe sklepiki nie- one własnie w sezonie mogą zarobić najlepiej... a leniwi wczasowicze nie mają ochoty zawsze jeżdzić do supermarketu. :wink:
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7948
Dołączył(a): 20.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 04.10.2009 10:44

Wiele zależy od tego w jakiej miejscowości jest dany sklep, czy nawet market. Jakoś zawsze w pamięci zostaje mi cena piwa ( nie wiem czemu :wink: ), to samo Karlovacko w szklanej butelce w małym sklepiku tuż przy plaży w Poljicy kosztowało 5.29, w Konzumie w Trogirze 5,39, a w Konzumie w Primosten już 5,99. Możliwe dla tego że byłem na początku września i w Poljicy turystów już nie było za wiele , a Primosten był dosyć tłoczny.
hajduczek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3657
Dołączył(a): 23.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) hajduczek » 04.10.2009 11:17

ale nie dajmy się zwariować.Rozumiem ,że kazdy szuka pewnej oszczędności,i jak najbardziej to popieram.....ale......
trzeba mieć świadomość jak napisali przedmówcy ,że róznice w cenach $ą i będą(i to w opcji Polska-Chorwacja...jak i Chorwacja-Chorwacja)....
.dlatego trzeba to swiadomie wziąć pod uwagę i szukać nizszych cen ,ale rozsądnie,bo przeciez jestesmy na wakacjach i mamy odpoczywac....cieszyć sie widokami...chłonąć Chorwacje całym sobą,a nie np.......

krzyczeć do męża fotografującego piękny zachód słońca....."dalej kochanie....zostaw to ....w Konzumie jest przecena na ser itd" :wink: :lol:

turysto(tko) usiądź .....spójrz przed siebie....jest pięknie....niepowtarzalnie .....ciesz się tym.......ser w promocji kupisz w Polsce w "Biedronce"....a dziś zjesz konserwę turystyczna z Polski i tez będzie dobrze.......a takiego widoku w Polsce nie kupisz....kozystaj z tego NAWET kosztem kolacji :!: :cry: :D

takie jest moje zdanie....choc na kasie tez nie leżę

Obrazek
PETERENZO
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4042
Dołączył(a): 30.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) PETERENZO » 05.10.2009 14:25

hajduczek napisał(a):turysto(tko) usiądź .....spójrz przed siebie....jest pięknie....niepowtarzalnie .....ciesz się tym.......ser w promocji kupisz w Polsce w "Biedronce"....a dziś zjesz konserwę turystyczna z Polski i tez będzie dobrze.......a takiego widoku w Polsce nie kupisz....kozystaj z tego NAWET kosztem kolacji :!: :cry: :D

takie jest moje zdanie....choc na kasie tez nie leżę


Popieram całkowicie :!:
Prawdą jest, że jest drożej, ale jadąc tam miałem tego świadomość dlatego na miejscu wogóle tego nie analizowałem. Płaciłem ile trzeba i uciekałem ze sklepu, aby oddać się bardziej przyjemnym czynnościom, po które właśnie pojechałem do Chorwacji.
... choć na kasie też nie leżę
Krystof
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3353
Dołączył(a): 26.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krystof » 05.10.2009 14:59

niedługo będzie post nr 28 tysięcy ...
to jak? drogo jest w Chorwacji, czy tanio? :wink:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 05.10.2009 15:22

W zasadzie to zależy tylko od tego, kto jest sponsorem ...

Obrazek
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 05.10.2009 16:19

Krystof napisał(a):niedługo będzie post nr 28 tysięcy ...
to jak? drogo jest w Chorwacji, czy tanio? :wink:

Ty zrób nowy wątek pt: "W Chorwacji jest tanio"
ja zrobię, że "W Chorwacji jest drogo"
a na koniec zrobimy trzeci, wspólny: "W Chorwacji jest średnio tanio i średnio drogo" :mrgreen:

I każdy będzie szczęśliwy :lol:
adziorek
Globtroter
Posty: 38
Dołączył(a): 10.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) adziorek » 05.10.2009 20:32

Wczoraj byłam w knajpie włoskiej w jednej z dzielnic warszawskich. Pasty 19-25zł. Za 20-21zł to była taka już z czymś sensownym. Wino 8zł/mały kieliszek. Pizza na 2 osoby 20-30zł. Nie jest to żadna wypaśna knajpa, prowadzona przez Włocha podobno, dzielnica raczej z tych mniej prestiżowych. A ceny są porównywalne do chorwackich - jakby nie patrzeć. Różnica jest tylko taka, że u nas w małej miejscowości zapłaci się za (nawet super zrobioną pastę!) 12-16zł, ale w warszawie ze świecą takiej szukać. W Chorwacji ceny są właściwie takie same niezależnie od miejscowości (mówię dokładnie o Dalmacji Płd.). Znacznie drożej było tylko w Dubrowniku.

Po prostu na wakacjach, jak się ma mało pieniędzy, wydaje się pieniądze trudniej. Wszystko się dwa razy liczy, nie jak w domu. Bez wątpienia w Cro owoce i warzywa są droższe. Resztę w sklepach można znaleźć w cenach podobnych lub nieco wyższych (jak się poszuka). Chyba mięso jest też sporo droższe.

Mnie Chorwacja po prostu nie zachwyciła i to będzie powód dla którego na razie tam więcej nie pojadę, ceny da się spokojnie przeżyć.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ceny, usługi, przepisy, porady różne



cron
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone