Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Zużycie paliwa

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8242
Dołączył(a): 20.08.2008

Postnapisał(a) dids76 » 05.12.2012 14:20

W 1987 jako dziecko jechałam z rodzicami do Sutivanu na Brać. Jechaliśmy na dwa samochody, my Passatem (rocznik 1974) oczywiście bez klimy, trzy osoby dorosłe i ja. Za nami jechał ojca kolega z pracy, Fiatem 126P. W maluchu jechały dwie dorosłe osoby + dwójka dzieci (nastolatków) a z tyłu była dołączona przyczepka bagażowa. Podróż trwała dwa dni. Oczywiście autostrad wtedy prawie nie było, chyba tylko mały odcinek w okolicach Zagrzebia, nawet na serpentynach maluch dawał radę ;) .
Romano300
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 91
Dołączył(a): 11.06.2011

Postnapisał(a) Romano300 » 05.12.2012 22:51

A słyszeliście o wyprawach Oplem P4 z 1932 roku do Grecji i innych krajów Europy? dodam, że w dzisiejszych czasach.
Moc silnika 20 KM. Tu co nieco o tym......
http://www.automobilista.com.pl/view/pa ... +do+Grecji

W latach 60tych ludzie jeździli do Bułgarii z Polski takim pojazdem jak Mikrus, 14 KM, 300 ccm i wytrzymali
http://www.automobilrzesz.pl/samochody_ ... zenia.html
znajomy profesor z Warszawy także Syreną 101 - 27 KM atakował Bułgarię i nawet naprawił tam skrzynię biegów.
http://www.syrena.nekla.pl/forum/viewtopic.php?p=65806
Wszystko zależy od chęci a nie od wozu, klimy i mocy. :papa:
sicret
Croentuzjasta
Posty: 212
Dołączył(a): 21.11.2012

Postnapisał(a) sicret » 06.12.2012 00:03

Romano300 napisał(a):Wszystko zależy od chęci a nie od wozu, klimy i mocy. :papa:


Otóż to! Tak jak pisałem - dokładnie tak! :hut:
hrupek666
Cromaniak
Posty: 1590
Dołączył(a): 12.07.2012

Postnapisał(a) hrupek666 » 06.12.2012 08:43

Po części macie rację,mam znajomych z fajnymi mocnymi autami i im się nie chce jechać na wakacje autem.

Ale czy ktoś z nas w normalnym prostym aucie bez cudów wianków podjął by się naprawy skrzyni biegów gdzieś po trasie?
Romano300
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 91
Dołączył(a): 11.06.2011

Postnapisał(a) Romano300 » 07.12.2012 02:31

Jak bym pojechał Syreną, Wartburgiem itp. w trasę np. do Chorwacji to tak. W takich samochodach wozi się komplet części zamiennych. :D
Obrazek
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Postnapisał(a) darek1 » 07.12.2012 07:14

Kolego Romano byłem w Chorwacji z kolegą Syreną 105 Lux. Wzbudzałem sensacje w Makarskiej i Dubrowniku. Każdy chciał wsiąść do auta. Zastanawiałem się czy nie pobierać opłaty. Naturalnie od dziewuch to w naturze :wink:
Na autostradzie ludzie zwalniali aby się przyjrzeć wynalazkowi komunizmu. Japończycy w Dubrowniku pytali się czy im nie sprzedam. Chcieli zabrać olbrzymim statkiem do Tokio. Nie sprzedałem. W tym roku wybiorę się po raz kolejny. Dziewuchom nie przepuszczę :wink: :wink: :wink: . Pozdrawiam
greenrs
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5859
Dołączył(a): 30.05.2010

Postnapisał(a) greenrs » 07.12.2012 09:20

darek1 napisał(a):Kolego Romano byłem w Chorwacji z kolegą Syreną 105 Lux. Wzbudzałem sensacje w Makarskiej i Dubrowniku. Każdy chciał wsiąść do auta. Zastanawiałem się czy nie pobierać opłaty. Naturalnie od dziewuch to w naturze :wink:
Na autostradzie ludzie zwalniali aby się przyjrzeć wynalazkowi komunizmu. Japończycy w Dubrowniku pytali się czy im nie sprzedam. Chcieli zabrać olbrzymim statkiem do Tokio. Nie sprzedałem. W tym roku wybiorę się po raz kolejny. Dziewuchom nie przepuszczę :wink: :wink: :wink: . Pozdrawiam


A przecież miałeś jechać na ośle. Zdaje się, że obiecywałeś :?
Z
Cromaniak
Posty: 2931
Dołączył(a): 29.04.2007

Postnapisał(a) Z » 07.12.2012 12:52

greenrs napisał(a):
darek1 napisał(a):Kolego Romano byłem w Chorwacji z kolegą Syreną 105 Lux. Wzbudzałem sensacje w Makarskiej i Dubrowniku. Każdy chciał wsiąść do auta. Zastanawiałem się czy nie pobierać opłaty. Naturalnie od dziewuch to w naturze :wink:
Na autostradzie ludzie zwalniali aby się przyjrzeć wynalazkowi komunizmu. Japończycy w Dubrowniku pytali się czy im nie sprzedam. Chcieli zabrać olbrzymim statkiem do Tokio. Nie sprzedałem. W tym roku wybiorę się po raz kolejny. Dziewuchom nie przepuszczę :wink: :wink: :wink: . Pozdrawiam


A przecież miałeś jechać na ośle. Zdaje się, że obiecywałeś :?

:D :lol: :lol:
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Postnapisał(a) darek1 » 07.12.2012 17:09

BYłem kilka lat temu. Podróż była ciekawa i połączona z owocnymi rozmowami z hodowcami chorwackich osłów pod kryptonimem OSIOŁ 2008
jara
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8000
Dołączył(a): 24.12.2011

Postnapisał(a) jara » 07.12.2012 17:49

darek1 napisał(a):BYłem kilka lat temu. Podróż była ciekawa i połączona z owocnymi rozmowami z hodowcami chorwackich osłów pod kryptonimem OSIOŁ 2008


W Tribunj?
Makar.....
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 164
Dołączył(a): 01.08.2012

Postnapisał(a) Makar..... » 07.12.2012 17:58

darek1 napisał(a):BYłem kilka lat temu. Podróż była ciekawa i połączona z owocnymi rozmowami z hodowcami chorwackich osłów pod kryptonimem OSIOŁ 2008



A ile Ci ten osioł palił?
Bo to taki zdaje się wątek,he,he :-)
Użytkownik usunięty

Postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 07.12.2012 18:10

Rysio napisał(a):
jara napisał(a):nie zgadzam się.Nie chodzi o drogie auto,tylko o bezpieczne i wygodne.Przecież są jeszcze autobusy i samoloty.
Bo jak twierdzą starzy Userzy,urlop zaczyna się w momencie wyjścia z domu.
Pozdrav


Jara, to i ja się z Tobą nie zgodzę :lol: Sam osobiście ciąłem nad Jadran w AD 96 czy 97' Poldkiem i mimo że był bez klimy, z gumowymi hamulcami, to urlop jak i podróż wspominam jak najbardziej pozytywnie. Na pokładzie miałem 4 osoby, zapas słoików na 2 tygodnie, jakieś picie i pełny ekwipunek namiotowy. Czy było wygodnie - za cholerę, bo z tym obciążeniem na serpentynach siedziałem przyklejony do kierownicy żeby dać radę ukręcić, auto muliło niesamowicie przy każdej poważniejszej górce mimo że miałem silnik z Rovera, przy zjazdach kopciło się z klocków ale dojechałem a to że trzeba było co jakiś czas dać bolidowi odsapnąć było dodatkowym folklorem w podróży.

Jechaliśmy w ciemno bo internet w tym czasie raczkował a jedyne informacje jakie miałem odnośnie Chorwacji to takie że tam wojna. Do dnia dzisiejszego jest to urlop który wspominam z łezką w oku i gdybym się wtedy nie zdecydował na tą "niebezpieczną" przygodę to być może byłbym bywalcem kurortów Hurghady a na Was patrzał jak na jakichś hardcorowców co się telepią przez pół Europy żeby zamoczyć doopę w ciepłej wodzie :wink:

Powiem Ci że gdybym dziś miał do wyboru jechać nawet maluchem, oczywiście sprawnym, albo siedzieć w domu czy telepać się autokarem i być na miejscu przyklejonym to wsiadłbym do malucha i pojechał mając w doopie to że co 100 km trzeba by kości prostować. Jechałbym 3 dni ale dojechałbym i byłbym na miejscu wolny jak konik polny :D



W 95roku pojechaliśmy z dziewczyną, malaczem z Krakowa do Wiednia. Przeżyliśmy. Nie pamiętam ile spalił :))
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Postnapisał(a) darek1 » 07.12.2012 18:31

Makar..... napisał(a):
darek1 napisał(a):BYłem kilka lat temu. Podróż była ciekawa i połączona z owocnymi rozmowami z hodowcami chorwackich osłów pod kryptonimem OSIOŁ 2008



A ile Ci ten osioł palił?
Bo to taki zdaje się wątek,he,he :-)


Trawę jadł i proso tak ze 2 kg, a tak co ludzie dali. Mądre i o dziwo posłuszne zwierzę. Bardzo przyjemna i edukująca podróż. Po drodze wielu przyjaciół. Dzieci garneły się jak pszczoły do miodu. Rodzice robili sobie zdjęcia. Ba nawet policjanci chorwaccy zatrzymywali dla mnie ruch samochodów. Była to niezapomnianan podróż studyjna. Pozdrawiam
Romano300
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 91
Dołączył(a): 11.06.2011

Postnapisał(a) Romano300 » 08.12.2012 01:55

darek1 napisał(a):Kolego Romano byłem w Chorwacji z kolegą Syreną 105 Lux. Wzbudzałem sensacje w Makarskiej i Dubrowniku. Każdy chciał wsiąść do auta. Zastanawiałem się czy nie pobierać opłaty. Naturalnie od dziewuch to w naturze :wink:
Na autostradzie ludzie zwalniali aby się przyjrzeć wynalazkowi komunizmu. Japończycy w Dubrowniku pytali się czy im nie sprzedam. Chcieli zabrać olbrzymim statkiem do Tokio. Nie sprzedałem. W tym roku wybiorę się po raz kolejny. Dziewuchom nie przepuszczę :wink: :wink: :wink: . Pozdrawiam


Darek1 --->Może warto to opisać w wątku relacje z podróży. Chętnie bym poczytał i obejrzał fotki.
Koledzy się naśmiewają ale taka podróż to niezła frajda, pozwala często zwiedzić na spokojnie różne miejsca.
Autem pędząc 130 km/h a co poniektórzy 200 km/h nie mają szans na obserwacje krajobrazu.
Koledzy Syreniarze z całego kraju zaliczyli już Paryż, Irlandię, w przyszłym roku na wiosnę wyjazd do Pragi/Bratysławy.
Moja poczciwa skarpeta jest 103 i pewnego pięknego lata pojedzie na bałkany :papa:

Wątek o zużyciu paliwa więc aby dopełnić obowiązek, 8-9 l/100km w trasie -benzin czerwona--> 70 oktan, niebieska--> 78 oktan a teraz niestety aż 94 oktany :cry: :?
Ostatnio edytowano 08.12.2012 02:18 przez Romano300, łącznie edytowano 4 razy
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Postnapisał(a) darek1 » 08.12.2012 14:52

Myślę Romano, że opiszę swoją podróż. Pełna wrażeń i życzliwości. Zilustrowana wieloma zdjęciami.

Gdybym jechał Syreną 103 zrobiłbym jeszcze większe wrażenie.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone