nomad napisał(a):... a Skorpiony

Sorki
Roxi to relacja, a nie horoskop, więc... witam.

Skorpiony dają radę... chociaż to ciężki znak

Cześć nomad
Jak zawsze miło Cię widzieć.
a to ja napisał(a):Witaj Roxi
Tak się składa, że latem robiliśmy Twoją trasę częściowo idąc "na odwrót"
P.s. Hilton ma ponoć jedną zaletę, docenianą przez fotografów: w jego nowoczesnych szybach można złapać w ujęcie odbijającą się zabytkową historię miasta
Witam
Gdyby nie polska wycieczka też poszlibyśmy najpierw w kierunku Zamku, bo tam jakoś więcej ludzi było

Kurka, że też na to nie wpadłam, że tam się coś może ładnie odbijać
Tak czy siak, jest po co wracać, więc następnym razem nie zapomnę, że można tak Hiltona wykorzystać

Właśnie powstał kolejny odcinek, więc zapraszam
30 kwiecień- Sobota: Zamek królewski No to jesteśmy, zwiedzanie okolic Zamku królewskiego zaczynamy od... targu


Od razu rzucają mi się w oczy urocze bluzki z pięknymi wzorami, już widzę siebie oczami wyobraźni w takiej pięknej szacie...

Rzucam tylko stęskniony wzrok na piękne hafty i idę do stoiska, gdzie sprzedawane są Tradycyjne Sękacze z Siedmiogrodu

Pycha, w sam raz na taką szybką przekąskę. Szybką, bo ja kupiłam, a wszyscy chcieli spróbować, więc trzeba było szybko jeść, bo jeden sękacz i cztery osoby to wiadomo...


Jak się później okazało Sękacz Sękaczowi nie równy, ale o tym jutro.
Jeszcze tylko trochę muzyki i możemy iść dalej




Jest i Fontanna Macieja. Pokazuje ona króla Macieja Korwina na polowaniu. Po prawej stronie widać postać pięknej Ilonki z łanią, wpatrującej się w postać króla. Według legendy dziewczyna spotkała kiedyś Macieja polującego w lesie i bez pamięci zakochała się w przystojnym młodzieńcu. Po odkryciu prawdziwej tożsamości Macieja i zrozumieniu, że małżeństwo miedzy nimi jest niemożliwe, z rozpaczy pękło jej serce.
Ot, taka mała ciekawostka



Idziemy dalej.








Schodzimy, po drodze udaje mi się uchwycić kolejkę. Dzięki niej można trochę nóżki odciążyć. Podczas wycieczki statkiem dowiedzieliśmy się, że była to pierwsza kolejka w Europie, która była zbudowana gdzieś w centrum miasta.


Przyszła kolej na dzielnicę Budapesztu zwaną Wodnym Miastem.
Zapraszam na spacer brzegiem Dunaju, aż do...czerwonej stacji metra
