Wyjazd z nie swoimi dziećmi

Dziekuje za info. Dziecko posiada swój własny dowód. Ostatnio słyszałam sprzeczne info. może i nie może przekroczyć granicy na dowód. Nie wiem z czego to wynika. ;)

Agusia1976 napisał(a):Dziekuje za info. Dziecko posiada swój własny dowód. Ostatnio słyszałam sprzeczne info. może i nie może przekroczyć granicy na dowód. Nie wiem z czego to wynika.

.. im więcej informacji tym większe zamieszanie.
Odsyłam nawet do artykułu w najnowszym auto świat. Granicę Chorwacji można przekroczyć na podstawie ważnego paszportu lub dowodu osobistego.

snurek napisał(a):

Agusia1976 napisał(a):Dziekuje za info. Dziecko posiada swój własny dowód. Ostatnio słyszałam sprzeczne info. może i nie może przekroczyć granicy na dowód. Nie wiem z czego to wynika.

.. im więcej informacji tym większe zamieszanie.
Odsyłam nawet do artykułu w najnowszym auto świat. Granicę Chorwacji można przekroczyć na podstawie ważnego paszportu lub dowodu osobistego.

Dowód czy paszport?
Zobacz u nas w FAQ

Pozdrawiam

A ja zadam podchwytliwe pytanie hihihih
- z jakim papierkiem/zgodą (notarialnie lub bez) ma jechać dziecko samo?
Np. samolotem/koleją/pksem - niczym nienormalnym jest podróżowanie samych (w wieku powiedzmy od 7-8 lat w zależności od rozgarnięcia dziecka) dzieci np. samolotem (czasami z pomocą stewardes).
I kto komu ma dać zgodę na podróż dziecka [notarialnie] - rodzic-dziecku / rodzic-stewardesie / rodzic - maszyniście? itd.
Dzieci mogą same podróżować - a na kolonie jak jedzie - też każdy rodzic leci do notariusza?
itd
itp

żadne upoważnienia, informacja Zarządu Granicznego Strazy granicznej - w prawie polskim nie potrzeba żadnych upowaznień na podróż z dziećmi "nieswoimi" wystarczy że dziecko ma paszport lub dokument upoważniający do przekroczenia granicy, chyba że państwo do którego wjeżdżamy ma inne wymagania np. oświadczenie notarialnie potwierdzone rodziców, Chorwacja nie potrzebuje nic takiego - sprawdziłam, wzięłam bratanka. Najmniejszym problemów z przekroczeniem granicy i meldunkiem.

elamar napisał(a):żadne upoważnienia, informacja Zarządu Granicznego Strazy granicznej - w prawie polskim nie potrzeba żadnych upowaznień na podróż z dziećmi "nieswoimi" wystarczy że dziecko ma paszport lub dokument upoważniający do przekroczenia granicy, chyba że państwo do którego wjeżdżamy ma inne wymagania np. oświadczenie notarialnie potwierdzone rodziców, Chorwacja nie potrzebuje nic takiego - sprawdziłam, wzięłam bratanka. Najmniejszym problemów z przekroczeniem granicy i meldunkiem.

wygląda na to, że wszędzie garstka prawdy. Przekroczenie granicy, o czym przekonali się wszyscy cro maniacy nie jest najmniejszym problemem.. problem powstaje gdy "nieswoje" dziecko ma zostac np: poddane leczeniu "odpukać" lub nastąpi bardziej wnikliwa kontrola policji, etc.. OBY NIE...

Witam,

Czy trzeba posiadać jakieś inne dokumenty oprócz paszportu dzieci aby bez problemów dojechać do Chorwacji?

polibud napisał(a):Witam,

Czy trzeba posiadać jakieś inne dokumenty oprócz paszportu dzieci aby bez problemów dojechać do Chorwacji?

Myślę że nie, nigdy nie słyszałam o jakiś zaświadczeniach...

Witam mam takie pytanie do tych co już to przerabiali ,chcemy tego roku zabrać córkę żony brata by z nami pojechała do Chorwacji co potrzebujemy jakie dokumenty ?
Bardzo proszę o informację.
Czytają forum znalazłem między innymi coś takiego :

Jeżeli dziecko chce wyjechać na zagraniczne wakacje pod opieką osoby trzeciej, która nie jest prawnym opiekunem, np. babci, potrzebny jest dodatkowy dokument. Oprócz paszportu lub tymczasowego dowodu osobistego, wymagana jest również zgoda w formie aktu notarialnego obojga rodziców, którą opiekun musi przedstawić podczas przekraczania granicy. Zaświadczenie można załatwić u każdego notariusza w obecności obojga rodziców.

Nie wiem, czy Ci pomogę, ale my na ostatnie wakacje, oczywiście do CRO zabraliśmy z sobą kolegę syna, który wziął z sobą tylko paszport, bez żadnych innych dokumentów i zaświadczeń. Przyznam się, że ani przez chwilę nie pomyśleliśmy o tym, jakie były by konsekwencje, gdyby celnicy chcieli bardziej wnikliwie przeprowadzić kontrole na granicach. Przejechaliśmy bez żadnych problemów w obie strony. Celnicy tylko zerkali na ilość pokazanych dokumentów i ilość osób w aucie i machali, aby jechać dalej.
Ale warto się nad tym zastanowić na przyszły raz.
Kolega syna oczywiście nie był pełnoletni.

Dziękuje elka21,właśnie dziecko jest nie pełnoletnie, i też nie daj boże jak by coś.....

Widzę że masz na imię Andrzej więc jesteś mężczyzną i w związku z Twój brat ma takie samo nazwisko,żadnych problemów nie będzie,ja od kilku lat jeżdżę z chrześniakiem w tamte rejony i nic się nie dzieje.W zeszłym roku byliśmy w Chorwacji,Czarnogórze i na chwilę zaczepiliśmy nawet o Albanię.

andywiki napisał(a):Witam mam takie pytanie do tych co już to przerabiali ,chcemy tego roku zabrać córkę brata z nami do Chorwacji co potrzebujemy jakie dokumenty ?
Bardzo proszę o informację.
Czytają forum znalazłem między innymi coś takiego :

Jeżeli dziecko chce wyjechać na zagraniczne wakacje pod opieką osoby trzeciej, która nie jest prawnym opiekunem, np. babci, potrzebny jest dodatkowy dokument. Oprócz paszportu lub tymczasowego dowodu osobistego, wymagana jest również zgoda w formie aktu notarialnego obojga rodziców, którą opiekun musi przedstawić podczas przekraczania granicy. Zaświadczenie można załatwić u każdego notariusza w obecności obojga rodziców.

Czujecie się na siłach wziąć odpowiedzialność za cudze dziecko? Nasi dobrzy znajomi wzięli na wakacje siostrzeńca. Chłopak dość paskudnie połamał sobie nogę. Przypadek, jakich wiele, trochę winy po każdej ze stron. Kwasy w rodzinie zostały na lata.

Może masz rację klerjeser, ale nie można też myśleć takimi kategoriami, moja córka jest dwa lata młodsza od kuzynki dobrze się bawią i dogadują, zresztą tak samo z moim 6cio letnim synem też stąd ten pomysł.

andywiki napisał(a):Może masz rację klerjeser, ale nie można też myśleć takimi kategoriami, moja córka jest dwa lata młodsza od kuzynki dobrze się bawią i dogadują, zresztą tak samo z moim 6cio letnim synem też stąd ten pomysł.

Bardzo dobrze,popieram inicjatywę,nie martw się bierz dzieciaka i kierunek południe,tak jak napisała elka nikt nie wnika,sztuka jest sztuka