Wyjazd "w ciemno" - czy to możliwe?

Fanka napisał(a):No ba, poza sezonem to jest insza, inszość, nie każdy jednak ma taką możliwość, ja mogę tylko w sezonie...

Domyślam się, że nauczycielka Moja żona również, ale ja nie napisałem, że poza sezonem a jedynie poza środkiem sezonu. Dlatego my jeździmy zawsze tuż po zakończeniu roku szkolnego - wtedy jeszcze całkiem duże luzy są Żal tylko ludzi, którzy stoją w kilometrowych korkach "do", gdy my pomykamy pustą autostradą do domu w połowie lipca. No ale oni pewnie żałują nas, że my już "po" Tu trzeba rozważyć, które uczucie jest bardziej dokuczliwe i dokonać odpowiedniego wyboru.

Wyjazd "W ciemno " ma tylu zwolenników ,co i przeciwników To zależy od człowieka.
My w zeszłym roku pierwszy tydzień września ,a drugi naszego urlopu w Cro ,szukaliśmy w ciemno.
Myslę ze na pierwszy tydzień ,prosto po podróży nie zdecydowałabym się jechac w ciemno. Ja lubię miec wszystko zaplanowane i być pewną ,że po przyjeździe będę miała gzie spokojnie odpocząć.
Jedziemy ,dość daleko , bo z nad samego Morza Bałtyckiego (Darłowo) ,i zreguły aż na koniec Dalmacji.
Nawet ,jak jest nocleg po drodze to i tak jest to wiele kilometrów .W tym roku jedziemy w szczycie sezonu ,więc
noclegi na oba tygodnie w dwóch różnych miejscach zarezerwowane.
Ale jak ktoś jest młody ,ma miej kilometrów do przejechania i dusze hazardzisty to dlaczego nie jechać w ciemno

2013 r.
Baska na Krk, 3 rodziny (4+3+3), druga połowa lipca, szukalismy w poniedziałek rano - 3 ap. w sąsiadujących budynkach
Ap. 4 osobowy, 2 sypialnie, z klimą, 1 łazienką z pralką, olbrzymi, ponad 30 m. taras z widokiem na morze 80 Eur- znalezione po ok. godzinie szukania, do morza ce 300 m.
Ap. 3-osobowe bez klimy i pralki, pokój z niewielką kuchenką wychodziły po 72 eur

w tym roku tez planujemy w ciemno ale na makarskiej, Zivogosce lub Zaostrog, ew. Drasnice
liczę, że i tym razem sie uda
może nawet chętnie byśmy zarezerwowali ale termin urlopu ciagle się zmienia...optowałam za sierpniem ale jak czytam wasze opinie to chyba jednak zdecydujemy sie na lipiec

Byłam dwa razy, oba po 15 sierpnia. 2 dorosłych + dwójka młodzieńców, bo dzieci to już nie są.
Pierwszy raz - kwatera po godzinie 40 euro, 100 m do morza, sypialnia i duża kuchnia z dwoma łóżkami, znaleźliśmy sami.
drugi raz - podjechał "naganiacz" na skuterze i zaprowadził nas do kwatery 10 m od morza, ok 70 mkw.dwie sypialnie, dwa tarasy, dwie łazienki, duży salon z kuchnią, stargowaliśmy na 55 euro.
I tak jak piszecie - wyjazd w ciemno ma plusy i minusy. Ważne to się nie denerwować. Już przecież jesteście na wakacjach....
a jak toczyłam pianę trochę ze stresu trochę ze zmęczenia - mąż mówi: przecież można na plaży przenocować... mrozu nie będzie:)

Witam kilka razy byłem w chorwacji zawsze w ciemno,ale pierwszy raz jade z małym 2letnim dzieckiem.Mam pytanie czy warto ryzykowac w ciemno czy może zarezerwowac cos?I drugie pytanie czy ktoś może polecic jakies małe fajne miasteczko lub nawet wioskę na makarskiej rivierze dla małżeństwa z małym dzieckiem.Z góry dziękuje,acha wyjazd planuje w połowie lipca.

Na to pytanie nikt nie odpowie, tylko wy, bo nikt z forumowiczów nie zna waszego dziecka

Są dzieci, które doskonale znoszą podróż i ewentualne długie szukanie kwatery też by zniosły w spokoju,
a są też takie, które dają rodzicom ostro popalić

Małe fajne miasteczko na Makarskiej w lipcu Wszędzie jest pełno ludzi, nie piszesz, czy ludzie będą wam przeszkadzać, czy tez lubicie, jak jest dużo turystów

Andrzej3777 napisał(a):Witam kilka razy byłem w chorwacji zawsze w ciemno,ale pierwszy raz jade z małym 2letnim dzieckiem.Mam pytanie czy warto ryzykowac w ciemno czy może zarezerwowac cos?I drugie pytanie czy ktoś może polecic jakies małe fajne miasteczko lub nawet wioskę na makarskiej rivierze dla małżeństwa z małym dzieckiem.Z góry dziękuje,acha wyjazd planuje w połowie lipca.

My w tamtym roku byliśmy w ciemno z trochę ponad rocznym dzieckiem. Kwatery szukaliśmy ok. półtorej godziny. Trójka dorosłych latała za kwaterami a tatuś z dzieckiem pilnowali auta i "zwiedzali" okolicę. Wiec u as spokojnie. Czyli generalna zasada...w czasie szukania nie trzymac dziecka w aucie tylko wypuscic na dwór....zajmie się i po kłopocie. No...ale jak tu powiedział poprzednik...nikt nie zna Twojego dziecka.
Aha.....no i w pobliżu Makarskiej...może Tucepi

Polecam Mała Duba, byliśmy tam w zeszłym roku w szczycie sezonu. Jak na ten termin nie było wielkiego zatłoczenia ,zresztą to malutka miejscowość, właściwie osada.

Witam wszystkich, nie chcę się wymądrzać jak jest w sezonie, ale w zeszłym roku pierwszy raz jechałem do Chorwacji z 2 letnim dzieckiem. Termin: przełom sierpnia i września. Pierwsza część urlopu Istria - wcześniej na cro obczytane miasta - wybór padł na Vrsar. Mieliśmy być ok 11, ale okazało się, że napatoczyła się Postojna, Piran, Koper itd więc byliśmy ok 18 - czas szukania kwatery 20 minut. Świetny apartament z tarasem 2 minuty od plaży - 40 ojro. Potem przenieśliśmy się w poszukiwaniu piasku dla dziecka na Nin - czas szukania kwatery (z uwagi na topografie miasta) ciut dłuższy - ok 30 minut:) 35 ojro noc, taras, widok (choć standard wczesny Tito:). Także myślę w tym roku jechać także w ciemno w tym samym okresie - z tym że bardziej na południe. I jedno dziecko więcej na poikładzie:)

Podpowiedzcie jak wygląda sytuacja z szukaniem w ciemno w pierwszym tygodniu Września - konkretniej Baska Voda, Promajna lub Brela, te okolice. Mailowe szukanie lokum nie nastraja optymistycznie i chętnie pojechałbym w ciemno, niemniej jedziemy autobusem, więc pikawa trochę niespokojna...

W pierwszym tygodniu września to apartamenty będą szukać Ciebie a nie ty apartamentów

Akaki napisał(a):Podpowiedzcie jak wygląda sytuacja z szukaniem w ciemno w pierwszym tygodniu Września - konkretniej Baska Voda, Promajna lub Brela, te okolice. Mailowe szukanie lokum nie nastraja optymistycznie i chętnie pojechałbym w ciemno, niemniej jedziemy autobusem, więc pikawa trochę niespokojna...

w necie ogłasza się w dalszym ciągu niewielka liczba apartmanów (tzn gospodarzy) w porównaniu do ilości faktycznych kwater, także myślę że na spokojnie znajdziecie

A jakie byłyby Wasze przewidywania odnośnie cen? Bo kontaktowałem się mailowo z bodaj 30-40 miejscami i widełki są duże - od 26 do 50 euro/noc/pokój 2os. Zastanawiam się czy jeśli się trafi, zaklepać coś za dajmy na to 30 Euro i mieć ten komfort psychiczny, czy też liczyć na niższą cenę na miejscu...?

Akaki, kwestia w ile osob jedziecie, jakich kwater szukacie (ilu osobowych, jaki standard, odleglosc do morza itp), na jak dlugo. Teoretycznie wrzesien to juz nie sezon wiec w ciemno powinniscie spokojnie cos znalezc.

Dwuosobowy pokój z kuchnią i klimą na tydzień, w racjonalnej odległości od morza (do 100 m?), raczej na obrzeżach - plaże miejskie nie dla nas. Jako że mam doświadczenie tylko z cenami "internetowymi" i przypuszczam że faktycznie tylko część właścicieli ogłasza się w necie - jakie są ceny czegoś takiego "na miejscu" w pierwszym tygodniu września? Jako że nie będziemy mobilni (autobus) to dość istotna informacja .