Wyjazd do Makarskiej

W przyszłym roku wyjeżdzam do Makarskiej w Chorwacji. Czy możecie mi napisać ile trzeba wziąć kasy i co warto ze sobą zabrać. Jadę samochodem na benzynę, kwaterę już mam zaklepaną więc jej nie wliczam do kosztów. Misiąc wyjazdu do 4 sierpnia 2006r. Jedziemy w 4 persony na 10 dni. Planujemy zwiedzanie ale nie wykluczamy też impezek.Będę wdzięczny za odpowiedzi. Rafał

Napisz czym jedziesz i skąd (jeśli autkiem to czy na lpg czy na pb), kiedy (czerwiec wrzesien czy środek sezonu), gdzie chcesz spać (namiot czy jakies kwatery) i co masz zamiar na miejscu robić (placek na plaży i picie czy zwiedzanie) na razie troche za mało wiadomosci dałeś zeby odpowiedzieć jakkolwiek....

Dlaczego Makarska?

Jak to czemu ? Makarska=imprezy, imprezy=Makarska. Kolega pytający jedzie się zabawić na z góry upatrzone miejsce

qqryq napisał(a): Makarska=imprezy, imprezy=Makarska

Makarska=tłok, ot co!

Tomek O. napisał(a):Napisz czym jedziesz i skąd (jeśli autkiem to czy na lpg czy na pb), kiedy (czerwiec wrzesien czy środek sezonu), gdzie chcesz spać (namiot czy jakies kwatery) i co masz zamiar na miejscu robić (placek na plaży i picie czy zwiedzanie) na razie troche za mało wiadomosci dałeś zeby odpowiedzieć jakkolwiek....

przeczytaj uważnie jego posta

faziolot napisał(a):

qqryq napisał(a): Makarska=imprezy, imprezy=Makarska

Makarska=tłok, ot co!

i smrod na plazy z pobliskich knajp

jorgus111 napisał(a):

Tomek O. napisał(a):Napisz czym jedziesz i skąd (jeśli autkiem to czy na lpg czy na pb), kiedy (czerwiec wrzesien czy środek sezonu), gdzie chcesz spać (namiot czy jakies kwatery) i co masz zamiar na miejscu robić (placek na plaży i picie czy zwiedzanie) na razie troche za mało wiadomosci dałeś zeby odpowiedzieć jakkolwiek....

przeczytaj uważnie jego posta

Tomek O. czytał uważnie, zapytał prawidłowo, wysłał post
a pytający zmienił treść postu po odpowiedzi Tomka O.

W tym roku byłem w Tuczepi (to ok 5 km od Makarskiej) Było Super. Chociaż miasteczko mniejsze od Makarskiej. O ile nie lubisz wyć do księżyca, nie urzeka cię samotność i pustka wkoło, lubisz towarzystwo i zabawę - To dobry wybór. Tu (na forum) z reguły są samotnicy. Najchętniej by się zaszyli jak ten krawiec w ciemności. Ludzie ich drażnią i irytują. Fakt. W Makarskiej spoko nie będzie. Kenaba na kenabie , zabawa na zabawie, człowiek na człowieku (nie w tym sensie co sobie myślicie:-)), stragan na straganie Gwar i istne szaleństwo. Ale ja to lubię i mi to odpowiada. Na plaży to na noc zostawiają ludzie leżaki, koce , karimaty i w ten sposób sobie rezerwują miejsce na drugi dzień bo jak przyjdziesz o 10 to nie ma gdzie leżaka rozstawić Checa. Jak lubisz "drzewo rąbać w nocy" (balować) to rano możesz miejsca nie mieć na plaży jak pośpisz I o to chodzi Wakacje są raz w roku i można poszaleć A później przez rok siedzieć w samotni (w domu) i przeglądać albumiki ze zdjęciami.
POWODZENIA.

Acha. Zapomniałem. Co do kosztów. Benzyna mnie kosztowała ok 950 zł w obie strony (mszkam na mazurach więc musialem przejechać przez całą Polskę Jechalem przez Słowację, Węgry. Noclego wyjątkowo mi się trafiły po 20 E dziennie. A byłem w lipcu. Chcieli z reguły za apartament dwu osobowy od 35 do 50 E za dobę. Na miejscu to zależy gdzie zamierzasz się stołować. Jak w knajpach to musisz na 10 dni mieć jakieś no sam nie wiem Sam policz Zestaw taki półmisek z różnymi mięsami kosztuje ok 120 kun (dwie dorosłe osoby się tym przeją) Jednym słowem DROGO I będzie w przyszłym roku drożej. Od trzech lat jeżdźę i widzę jak wszystko drożeje. Nawet głupie lody są z reguły po 4 kuny a były po 3. Ale jak weźmiesz jedzonka z Polski (w słoikach, konserwach itp) to myślę że bez noclegów 1,5-2,5 tys ci wystarczy aż nadto Te 4 osoby to dorosłe? Jeśli tak to razy dwa albo co najmniej półtora. Same alkohole (rakija i wino) nie są drogie ale nie jedziesz się tam upić tylko bawić a to kosztuje Bo przecie nie wyciągniesz na dyskotece z kieszeni flaszki tylko zamówisz drinka No nie tak .
Tak czy siak DOBRY WYBÓR.
Jak bedę miał jechać w przyszłym roku to pojadę też gdzieś na makarska riwierę.

Cześć. Wszystko zależy od tego gdzie będziesz w Makarskiej. Myśmy byli w 2004 roku w Makarskiej, mieszkaliśmy na samym końcu tzn. za nami były już tylko góry Biokowo. Fakt do morza trzeba było doginać przez całą Makarską, ale za to wieczorami mieliśmy spokój, jak chcieliśmy tłumu to szliśmy na promenadę, zależy co kto lubi , plaża jak w łebie lub w ustce w sezonie, czyli full ludzi! pozdraw i nilego wypoczynku.

Dziękuje za informacje.

A możecie mi powiedzieć jak z winietami. Bęę jechał przez Słowację i Węgy. Słyszałem, że lepiej kupić u nas w Polsce?

Nic nie kupuj w Polsce. Wszystko kupisz na miejscu. Słowacja - na granicy albo na stacji benzynowej. Węgry - moja rada Nie jedź przez Budapeszt (autostrada). Ja jechałem albo wzdłuż balatonu ale do balatonu dojeżdzałem zwykłymi drogami i jedzie się super albo drugim razem jechałem z Bratysławy wzdłuż granicy węgierskiej(przez węgry) . I krócej i taniej .

CZy możesz opisać mi drogę od Bratysławy do granicy z Węgrami? Nie znam tej trasy. Będę bardzo wdzięczny.