Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Podróż do przeszłości - Wrocław dla dzieciaków

W Polsce znajduje się największy ceglany zamek świata - pokrzyżacki zamek w Malborku. Radom ma znacznie większą powierzchnię niż stolica Francji – Paryż. Pierwszą polską książkę kucharską, która zachowała się do dnia dzisiejszego wydano w 1698 roku. Polska posiada drugi najstarszy uniwersytet w Europie - Uniwersytet Jagielloński został założony przez króla Kazimierza Wielkiego w 1364 roku. Polska konstytucja była pierwszą w Europie i drugą na świecie - powstała zaraz po konstytucji Stanów Zjednoczonych.
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6442
Dołączył(a): 08.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 20.04.2015 18:31

piekara114 napisał(a): bo już myślałam, że do ściany piszę

do jakiej ściany :?: :wink:


nadrobilam zaległości :D
fajny ten Wrocław :lol: , od kilku lat w naszych wyjazdowych planach :roll: 8)
Jacek 206
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2822
Dołączył(a): 30.04.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jacek 206 » 20.04.2015 18:55

Należy Ci się flaszka od "wrocławskich krasnali"
za propagowanie Naszego miasta :D
Obrazek
tiwa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 966
Dołączył(a): 23.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) tiwa » 20.04.2015 20:39

Pisz, pisz, myślę, że wielu wrocławian czyta i myśli sobie tak jak ja : "cudze chwalicie, swego nie znacie".
pzdr. :wink:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15557
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 20.04.2015 21:33

O matko, ilu czytających. I to wszystko dzięki Marze_nie :-D
Witaj slapol, sąsiadko fiolek i tiwa. Osobno witam Jacka, bo napitek daje :lol: Pić jest, ale bez jedzenia ani rusz…Może macie jakieś swojskie wrocławskie ciastko?
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15557
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 20.04.2015 22:15

Dobrze, że sama zrobiłam sobie kolację, bo chyba bym padła czekając na dodatek do napitku :oczko_usmiech: Ale może, któryś z szanownych panów chociaż śniadanie przygotuje... na zachętę na jutrzejszy odcinek...

Ale teraz ten obiecany dzisiejszy...


Nasz pobyt we Wrocławiu zakończył się na nocce. Mimo, że mieszkamy w małym miasteczku i takiego dużego skrzyżowania nie ma w całym naszym miasteczku, nie mówiąc o tych smokach jeżdżących w mieście po torach (tak mówiła moja ciotka przyjeżdżając z Lublina do Krakowa, bo TO przecież nie ucieknie jak ona będzie jechała) śpimy kamiennym snem. Wczorajsze kilometry nas pokonały i do tego jeszcze cały dzień na świeżym powietrzu…

Wieczorem ustaliłam z przewodniczką, że rano ruszamy o godz. 9, więc o 8 trzeba wstać… Hotelowe śniadanie czeka – stół szwedzki z tym, co potrzeba (na wycieczkowy pobyt całkowicie wystarczające), na bieżąco uzupełniane, więc nie ma problemu, że zabraknie. Większym problemem jest mała ilość stołów w jadalni. Ale korona z głowy nikomu nie spadła i o 9 wszyscy grzecznie są w autokarze. Liczymy się i jest komplet. Możemy ruszać...


I tak jak wczorajszy dzień zakończyliśmy autokarowym spacerem po mieście, tak dzisiejszy zaczynamy autokarową przejażdżką.
Jedziemy ulicą Legnicką, a potem Lotniczą. Przewodniczka korzysta z okazji i opowiada o stadionie miejskim i tym na EURO i o atmosferze w mieście w czasie sportowego festiwalu. I właśnie do tego drugiego stadionu dążymy. Bardzo fajnie, bo wczoraj po dotarciu tramwajem pod hotel, zastanawialiśmy się czy nie podjechać jeszcze kilka przystanków, z ciekawości zobaczyć ten obiekt, ale było już późno i odpuściliśmy. A tu sam się na tacy podał. Po kilku minutach widać go zza szyb
Obrazek

Obrazek

Stadion urodą nie powala. Mamy jeszcze przed oczami inny z EURO, który oglądaliśmy w 2013 r nad naszym morzem
Obrazek
Różnica znaczna.. pogoda też....


Przewodniczka opowiada o wrocławskiej linii kolejowej, która przez długi czas ograniczała rozwój miasta (pod względem powierzchni) tworząc swoiste granice miasta. Ale wiadomo wszystko ma swój kres i Wrocław przeskoczył nasypy kolejowe….

Jedziemy do centrum...
Mijamy nasz hotel, a po chwili Muzeum Współczesne. Wczoraj też na niego zza szyby kukaliśmy, ale wtedy byłam po złej stronie…. nie mocy, ale autokaru, ale dziś jestem po dobrej i mam zdjęcie charakterystycznego bunkra jeden ze schronów przeciwlotniczych powstałych we Wrocławiu w czasie IIWŚ
Obrazek

…i pociągu zmierzającego do krainy opisanej przez Dantego –[i] tak mi się dziś skojarzyło[i/i], chociaż w zamyśle autora jest to pociąg do nieba
Obrazek

Jedziemy jeszcze chwilę, po raz drugi mijamy lwy przed urzędem miasta, które to podobno mają ryczeć jak z urzędu po zawarciu małżeństwa wyjdzie dziewica, ale jeszcze nikt nie słyszał ich ryku… :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Przez okno wypatruję parkan, a za nim zwierzątka. Jesteśmy u celu…
Z jednej strony Hala Stulecia…
Obrazek
…a z drugiej nasz dzisiejszy pierwszy cel...
Obrazek

:papa:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 20.04.2015 22:47

Ponieważ do ZOO przyjechaliście autobusem, to z tej okazji piosenka :wink:

marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8612
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 21.04.2015 07:10

piekara114 napisał(a):Przewodniczka korzysta z okazji i opowiada o stadionie miejskim i tym na EURO i o atmosferze w mieście w czasie sportowego festiwalu. I właśnie do tego drugiego stadionu dążymy.

Stadion miejski i stadion na EURO to ten sam stadion :D .
Pewnie opowiadała o wpisanym na listę zabytków Olimpijskim.


piekara114 napisał(a):
Stadion urodą nie powala. Mamy jeszcze przed oczami inny z EURO, który oglądaliśmy w 2013 r nad naszym morzem

A no nie powala. Ta brudna, szara membrana wygląda fatalnie.
Stadion zdecydowanie lepiej prezentuje się wieczorem - podświetlony.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15557
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 21.04.2015 07:44

marze_na napisał(a):
piekara114 napisał(a):Przewodniczka korzysta z okazji i opowiada o stadionie miejskim i tym na EURO i o atmosferze w mieście w czasie sportowego festiwalu. I właśnie do tego drugiego stadionu dążymy.

Stadion miejski i stadion na EURO to ten sam stadion :D .
Pewnie opowiadała o wpisanym na listę zabytków Olimpijskim.

Dobrze, że czuwasz :D Oczywiście o Olimpijskim. Jak napisałaś nazwę to od razu mi się przypomniało, co mówiła:
stadion powstał w okresie międzywojennym i odbył się na nim Igrzyska Niemieckie w 1930 r. stadion miał podgrzewaną murawę :D i był bardzo mocno oświetlony.
Stadion olimpijski jest po drugiej stronie miasta w stosunku do stadionu euro.
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8612
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 21.04.2015 10:20

piekara114 napisał(a):Dobrze, że czuwasz :D Oczywiście o Olimpijskim. (...) stadion miał podgrzewaną murawę :D i był bardzo mocno oświetlony.

W 1978 wybudowano wokół Stadionu Olimpijskiego cztery osiemdziesięciometrowe maszty oświetleniowe, dające na płycie głównej 2800 luksów; był to wówczas najjaśniej oświetlany stadion w Europie. W 1979 zainstalowano nowoczesne podgrzewanie murawy stadionu (jedyny wówczas w Polsce inny stadion z podgrzewaną płytą, w Rybniku, miał instalację bardzo mało efektywną, wymagającą uruchamiania kilka tygodni przed planowanym terminem zawodów). (za wikipedią)

Dzisiaj to ruina czekająca na modernizacje w związku z igrzyskami sportów nieolimpijskich World Games 2017. Gdyby nie ta fanaberia prezydenta Dutkiewicza wkrótce by się pewnie rozleciał :evil: .
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 21.04.2015 19:50

piekara114 napisał(a):...
Jedziemy jeszcze chwilę, po raz drugi mijamy lwy przed urzędem miasta, które to podobno mają ryczeć jak z urzędu po zawarciu małżeństwa wyjdzie dziewica, ale jeszcze nikt nie słyszał ich ryku… :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: ...


Malutkie sprostowanko...lwy są w pobliżu Urzędu Stanu Cywilnego (Urząd Miasta jest troszkę dalej) ...za to jeśli chodzi o ryczenie wszystko się zgadza...jeszcze nie ryczały... :wink: :lol:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15557
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 21.04.2015 20:05

Lednice napisał(a):Ponieważ do ZOO przyjechaliście autobusem, to z tej okazji piosenka :wink:

Dopiero w domu mogłam obejrzeć filmik, dobrze, że pingwiny nie organizowały nam transportu, bo dziś relacji mogło by nie być :mrgreen:
Ale z bohaterami się spotkamy :D


slapol napisał(a):
piekara114 napisał(a):...
Jedziemy jeszcze chwilę, po raz drugi mijamy lwy przed urzędem miasta, które to podobno mają ryczeć jak z urzędu po zawarciu małżeństwa wyjdzie dziewica, ale jeszcze nikt nie słyszał ich ryku… :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: ...


Malutkie sprostowanko...lwy są w pobliżu Urzędu Stanu Cywilnego (Urząd Miasta jest troszkę dalej) ...za to jeśli chodzi o ryczenie wszystko się zgadza...jeszcze nie ryczały... :wink: :lol:

Wierzę, że masz rację... :D
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15557
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 22.04.2015 18:59

Grzecznie wysiadamy z autokaru. Otaczają nas pustki. W sumie nie ma się czemu dziwić, jest niedziela, godzina wczesnoporanna (dla mnie) 9:37 i jest chłodno…
Akt 2.
Przewodniczka idzie po bilety, bo okazuje się, że nie można kupić biletów dla grupy wcześniej. Dostaję dla grupy bilety, przewodniczka załatwia jeszcze faktury. Ja mam umysł bardziej ścisły, matematyczny, na co dzień robię różne analizy rynkowe, statystyczne, handlowe, ale mam problem z 47 biletami 8O :oops: :evil: Raz mi brakuje jednego, a za sekundę mam 2 więcej – wszyscy uczestnicy podobno mają w ręce bilety, jak mam swój w ręce Pana M., a bilety mam jeszcze dwa. W sumie lepszy nadstaw biletów niż niedobór uczestników…

Umawiamy się z przewodniczką, że tu będzie na nas czekała o 11:45. Podejdziemy razem pod afrykarium, ale pobyt w zoo, każdy organizuje sobie sam. Cena biletu mnie zaskoczyła, w sumie nie wiem dlaczego.
Bilet normalny grupowy kosztował 25zł, a ulgowy 12zł. Ceny tu Bilet obejmuje wejście do afrykarium i do zoo – nie można kupić bilety tylko na 1 atrakcję. Ceny indywidualne tutaj. są jakie są. Syn ma już 12 lat, więc zwierzątek nie odwiedzamy w ramach atrakcji weekendowych i nie mam rozeznania w cenach, nie wiem czy to dużo czy mało w porównaniu do innych zoo w Polsce czy zagranicą...
To idziemy do mocno reklamowanego afrykarium.
Obrazek

Obrazek

W telewizji było sporo informacji o otwarciu niezwykłego zakątka zoo, w necie też, filmików na youtubie też, więc liczę na ciekawe spotkanie z afrykańskimi zwierzątkami. Wchodzimy. Miłe zaskoczenie jest szatnia i można zostawić okrycia wierzchnie, co jest wskazane, bo już w holu jest dość ciepło, a raczej ubrani jesteśmy na spacer na zewnątrz. Ale jest też niemiła niespodzianka. Szatnia jest płatna 1 lub 2 zł na każdą sztukę odzieży. Jedna osoba nabija na kasę, druga wiesza kurtki, co powoduje, że przy grupie 47 osób robi się kolejka i tłok…

Idziemy do zwierzątek…
Otoczenie to zabudowa w kolorze pomarańczowego piasku, która imituje skały. Skałki nam zasłaniają widoki na zwierzątka, schodzimy lekko w dół i patrzymy na dno morskie
Obrazek

Ale gdzie są rybki?
Ale płaszczka chociaż jest...
Obrazek

…i zaglądamy kaczkom pod kupry…
Obrazek

…wkońcu jakieś rybki…
Obrazek

…o hipek jest…
Obrazek

…i już jesteśmy znowu nad wodą…
Obrazek

Hipek jest fajny, ale to koniec?? Jestem rozczarowana…totalnie :?

Można robić foto bez problemów, ale bez flesza. Moje zdjęcia są słabej jakości. Ale ja nie umiem ustawić manualnych ustawień w moim aparacie, aby wykorzystać jego możliwości – może ktoś mnie nauczy?
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14750
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 22.04.2015 19:06

piekara114 napisał(a):
Hipek jest fajny, ale to koniec?? Jestem rozczarowana…totalnie :?

Jak to koniec? A "duża szyba" (rekiny, wielki żółw), tunel, baseny pingwinów i kotików, Kongo...

Byliśmy w ostatnią sobotę i jestem pod wrażeniem Afrykarium. Hipki robiły super show, pływając ze zwinnością baletnicy ;) Pingwiny - super!

Czegoś takiego nie ma w żadnym zoo w Polsce. Bilety kosztują sporo (teraz, w sezonie już letnim, 40 zł za osobę dorosłą), ale my chodziliśmy po zoo (i afrykarium) 7 godzin ;) i nawet (tym razem) czasu zabrakło na łażenie po Wrocławiu :?
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15557
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 22.04.2015 19:14

Nie, nie koniec :D Ale jak wyszłam z pierwszego tunelu właśnie do hipka, to byłam rozczarowana i gdyby nie to, że wiedziałam, że ma być ten tunel podwodny to myślałabym o zmywaniu się i kierunek Hala Stulecia, która nie była w planie, a chciałam do niej zajrzeć....
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14750
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 22.04.2015 19:16

piekara114 napisał(a):Nie, nie koniec :D Ale jak wyszłam z pierwszego tunelu właśnie do hipka, to byłam rozczarowana i gdyby nie to, że wiedziałam, że ma być ten tunel podwodny to myślałabym o zmywaniu się i kierunek Hala Stulecia, która nie była w planie, a chciałam do niej zajrzeć....

Uff :D Już myślałam, że przegapiliście najlepsze... W takim razie czekam cierpliwie :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Polska



cron
Podróż do przeszłości - Wrocław dla dzieciaków - strona 7
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone