Wędzenia, grillowanie i kociołkowanie wg Maćka, pasje Danusi

napisał(a) **dids76** » 16.02.2014 22:01

Ja mięso do wędzenia przeważnie kupuję w markecie w którym pracuję, nigdy się nie zawiodłem. Kiełbasy do też często tam kupuję, bardzo dobra "Swojska do wędzenia". Kiełbasy produkowane u nas na markecie, z dobrego mięsa (ewentualnie jak kupuję większą ilość to poprawiam trochę skład i ilość przypraw :wink:

) żadne zwroty z lady itp. tylko świeże mięso.

napisał(a) **piotrulex** » 17.02.2014 08:55

Dziadek Maciek napisał(a): ... Znam jednak osoby zadowolone z zakupów tam.
Powodzenia w wędzeniu życzę.

Znam również osoby niezadowolone z zakupu mięsa w hipermarketach jak i te zadowolone. Mnie po prostu nie stać aby kupować ze wsi mięso z szynki po prawie 20 zeta a po uwędzeniu i tak nie wyczuwam różnicy między tym za 10-12 z marketu a tym za 20 z wiochy :lol:

Po uwędzeniu dzielimy na mniejsze kawałki takie z 300-400g, osobno pakujemy i mrozimy wiec mięso nie leży za długo w lodówce a w zamrażarce potrafi i z 3 miesiące. Po rozmrożeniu zjadane w ciągu kilku dni

Dziękuję za życzenia powodzenia i nawzajem

napisał(a) **Dziadek Maciek** » 17.02.2014 09:23

W Makro dałem też się skusić, pierwszy i na 100 % ostatni raz, na 4 małe goloneczki zapeklowane, gotowe do wędzenia. Wszystkie 4 wywaliłem, śmierdziały. :cry:

Mnie też nie stać na mięso po 20 zł, ale nie stać mnie też na mięso zepsute. Kupuję od lat w jednej firmie, o nazwie na O..., nigdy nie zostałem oszukany, wyroby zawsze są idealne, bez lodówki wytrzymują bardzo długi czas (nie lubię szynki z zamrażarki).

napisał(a) **FUX** » 17.02.2014 09:46

Patrząc na te gotowe schabiki, karkóweczki i inne, to bierze obrzydzenie.
Przeczytanie składu chemicznego powoduje odruch.....

odłożenia na półkę tam, gdzie leżała.

A każde, prawie, mięso można w prosty sposób przygotować, niekoniecznie smażąc, gotując, wędząc.
Każdy z nas ma piekarnik i tam można osiągnąć cuda.

Przepis na dzisiaj.

Udka lub ćwiartki kurczaka, może być pierś ze skórą.
Dygresja. Kupujemy kilka kurczaków i dzielimy sami wg uznania.

Piekarnik poziom 1
Czas przygotowania = czasowi pieczenia + kilka min. na marynatę, opłukanie, przyprawienie
Temp. do 190 st. C; może być mniej
Blacha
Folia aluminiowa
Trochę oleju
Przyprawy wg uznania
Udka

Ziemniaki w mundurkach.

Czas do 50 min. na termoobiegu lub pieczeniu. Piersi KRÓCEJ!

Uwaga: warto obserwować, aby nie wysuszyć. Duże znaczenie ma sytuacja, czy mięso wykładamy bezpośrednio z lodówki, czy np. stało w kuchni lub innym miejscu o innej/wyższej temperaturze.

Blachę wykładamy folią, polewamy olejem, gałgankiem z ręcznika papierowego rozprowadzamy równomiernie olej, kładziemy surowe lub wcześniej zamarynowane mięso skórą do dołu, włączamy piekarnik.
Po około 30 min. obracamy mięso, aby nie uszkodzić skórki.
Warto dla koloru posypać np. papryką czy inną przyprawą.
Przy okazji obracamy pieczone ziemniaki.

Warto mieć termometr i sprawdzić temp. w mięsie. Max. do 75 st. C

Wyłączamy, otwieramy piekarnik, aby mięso odpoczęło. Z 5 min. wystarczy.

Smacznego. :mrgreen:

napisał(a) **piotrulex** » 17.02.2014 10:33

Dziadek Maciek napisał(a):W Makro dałem też się skusić, pierwszy i na 100 % ostatni raz, na 4 małe goloneczki zapeklowane, gotowe do wędzenia. Wszystkie 4 wywaliłem, śmierdziały.
Mnie też nie stać na mięso po 20 zł, ale nie stać mnie też na mięso zepsute. Kupuję od lat w jednej firmie, o nazwie na O..., nigdy nie zostałem oszukany, wyroby zawsze są idealne, bez lodówki wytrzymują bardzo długi czas (nie lubię szynki z zamrażarki).

i pewnie przez takich jak Ty co wywalają zamiast zareklamować dalej będą oszukiwać

jak nie czuję zbytnio różnicy na + czy na - w wędzonce z lodówki czy po rozmrożeniu, nie jestem wielkim znawcą na to wychodzi i mam proste, wiejskie podniebienie

napisał(a) **Dziadek Maciek** » 17.02.2014 11:24

piotrulex napisał(a):

i pewnie przez takich jak Ty co wywalają zamiast zareklamować dalej będą oszukiwać

Makro mam ok 30 km od domu, to 60 km w obie strony, czas, koszty dojazdu...

Ale np żona kupiła coś "pod domem" i już jest oddane.

Kilka dni temu przyszedł do mnie "wędzący klient", szynkę w promocji kupił w firmowym sklepie W-jki, podczas smażenia zebrał duży kubek brązowego płynu wyciekającego z mięsa

. Na zdjęciach wyglądało to bardzo odrażająco, na "żywca" pewnie jeszcze bardziej.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 17.02.2014 12:02

Grillo-wędzarnia jeszcze w budowie :cry:

a na razie w sobotę zabieram się za przygotowanie mięska z dziadkowego przepisu

tzw. dojrzewających

w babcinej pończosze dla szybszej konserwacji :oczko_usmiech:

schabik, szyneczka polędwiczka wp. Szwagier robił, kosztowałem! ten zapach i smak mówię wam... po prostu doope urywa :oczko_usmiech:

napisał(a) **Dziadek Maciek** » 17.02.2014 12:15

JackDaniels;) napisał(a): po prostu doope urywa

Ojjjjjjj, urywa, wiem, bo tak też czasami robimy, smaki niesamowite. Nawet prściut do pięt nie dorasta :wink:

napisał(a) **darek1** » 17.02.2014 15:00

dids76 napisał(a):Ja mięso do wędzenia przeważnie kupuję w markecie w którym pracuję, nigdy się nie zawiodłem. Kiełbasy do też często tam kupuję, bardzo dobra "Swojska do wędzenia". Kiełbasy produkowane u nas na markecie, z dobrego mięsa (ewentualnie jak kupuję większą ilość to poprawiam trochę skład i ilość przypraw ) żadne zwroty z lady itp. tylko świeże mięso.

Dids cóż to za MARKET. Gdzie sprzedają świeże mięso :roll:

napisał(a) **dids76** » 17.02.2014 16:27

darek1 napisał(a):
Dids cóż to za MARKET. Gdzie sprzedają świeże mięso

Nie będę robił reklamy, ale firma jest Francuzka :oczko_usmiech:

Jestem z zawodu rzeźnikiem (chociaż już od dawna w zawodzie nie pracuję) i wiem co się kiedyś do kiełbas wrzucało. Cytat z mojego byłego szefa: "dej tam wjyncyj czosku, bo ta owjenzina już czuć" :oczko_usmiech:

Tutaj to jest niemożliwe, wszystko czemu się kończy termin lub wraca z lady idzie w straty.

napisał(a) **FUX** » 17.02.2014 17:38

Do masarni do przerobu albo zrobią mięsiwo na grilla. :mrgreen:

Najgorsze, że kaszanki, pasztetu, metki i salcesonu nie można już w nic wkręcić. :twisted:

napisał(a) **darek1** » 18.02.2014 08:29

Jacku Danielu jakbym Ciebie poprosił to podałbyś na PW przepis na te pyszne powyżej pokazane szynki ???

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 18.02.2014 08:59

darek1 napisał(a):Jacku Danielu jakbym Ciebie poprosił to podałbyś na PW przepis na te pyszne powyżej pokazane szynki ???

Przepis i opis wysłany na PW. :papa:

napisał(a) **garbowski** » 18.02.2014 09:24

No to nie bądź tym co ryje :oczko_usmiech:

..i ja poproszę na pw :mrgreen:

Dziękuję bardzo :papa:

napisał(a) **piotrulex** » 18.02.2014 19:32

dids76 napisał(a):
Nie będę robił reklamy, ale firma jest Francuzka
Jestem z zawodu rzeźnikiem (chociaż już od dawna w zawodzie nie pracuję) i wiem co się kiedyś do kiełbas wrzucało. Cytat z mojego byłego szefa: "dej tam wjyncyj czosku, bo ta owjenzina już czuć"
Tutaj to jest niemożliwe, wszystko czemu się kończy termin lub wraca z lady idzie w straty.

Mam bliskie kontakty z Tesco. Tam również kupuje z czystym sumieniem gdyż znam ich kontrole jakości na sklepach