Re: Wędzenia, grillowanie i kociołkowanie wg Maćka, pasje Da
napisał(a) dids76 » 17.09.2013 17:08
Parzenie to działanie temperaturą poniżej 100stopni (przeważnie od 72 do 85) więc wielu drobnoustrojów tym nie wykończysz

(co najmniej mnie tak w szkole uczyli,le to juz dawno było

). Przy wędzonkach i wędlinach bardziej chodzi o ścięcie się białka (co by właśnie kiełbasa "surowa" nie była). Przy kiełbasach lepiej nie przekraczać temperatury 78stopni, na szczęście nikt w domu nie robi kiełbas
kutrowanych, bo te lubiło rozrywać (zagotujcie np parówkę

). Przy szynkach zawsze trzymam temperaturę ok 82 do 85 stopni a czas ok 1godz na kilogram. Szynek lepiej nie gotować , co robi część osób (np. moja teściowa), parzone są bardziej soczyste.
Ostatnio edytowano 17.09.2013 17:10 przez
dids76, łącznie edytowano 1 raz