Wędzenia, grillowanie i kociołkowanie wg Maćka, pasje Danusi

Robiłeś Pekę smakoszu Perły.

Zebik - cukinia na grillu jest super. Warto ją przed grillowaniem i oczywiści po pokrojeniu, posypać np Vegetą. Puści sok i będzie szybciej miękka, a lekko podpieczona jest wyśmienita.
Cebula w ćwiartki i zawinięta w folię alu. Czosnek podobnie.
W pece znakomicie wychodzi kapusta, szczególnie włoska.

Opisywałem gdzieś wcześniej radę Leona jak zrobić pekę bez peki . Robiliśmy tak kilka razy ośmiornicę, kurczaki. Ale to jednak nie peka prawdziwa.

Ps uprasza się Darka o powstrzymywanie od bezsensownych komentarzy Jesteś nudny i powtarzasz się, ew wymyśli coś nowego i zdecydowanie bardziej ciekawego

JESTEŚ ZŁOŚLIWY.

Dziadek Maciek napisał(a):Ale to jednak nie peka prawdziwa.

..no niestety szczyro prawda Macku..ale na bezrybiu to i rak ryba


...kolejna próba..wyszła chyba dobrze....ja dodaję warzywka z działki, patisony są super jak i cukinia. Do tego jak widać kolorowa papryka(no bo fajnie wygląda), bardziej dla oczu, bo spokojnie można użyć jeden kolor.., czosnek w główkach, seler w plastrach, na sam spód ziemniaczki. Mięso poszło z kurczaka, podlane wytrawnym reslingiem . Dla 6 dorosłych i 5 dzieci..jedzenie do oporu .

Tylko czemu czosnek nie obrany.

..kol. Darku dlatego że nie rozlatuje się, łatwiej go podzielić bo pysznota ci on jest, zdejmuję tylko "wierzchnią" skórkę.

lubelski napisał(a):..kol. Darku dlatego że nie rozlatuje się, łatwiej go podzielić bo pysznota ci on jest, zdejmuję tylko "wierzchnią" skórkę.

Kolega to ma głowę ho, ho, ho. Pewno i wypić może

darek1 napisał(a):

Kolega to ma głowę ho, ho, ho. Pewno i wypić może

+/- rozmowa z Tobą na takim poziomie się odbywa.

Podczas świątecznego balu porucznik Rżewski nieźle wstawiony tańczy z Nataszą Rostową. Wpierw walca, a następnie szybki taniec z przysiadami i przytupem. Wykonując głęboki przysiad porucznik głośno "grzmotnął" zwieraczem, aż kurz wzbił się z podłogi.
- Ależ poruczniku! Jak pan może, żeby tak głośno!
- To jest nic! Droga Nataszo - mówi porucznik tańcząc dalej.
Słyszała pani o Meteorycie Tunguskim? To oficjalna wersja, a tak mówiąc między nami to mojemu dziadkowi wyszło porządne "grzmotnięcie".

Proszą Cię ludzie, to postaraj się dostosować z poziomem swoich komentarzy...

Ależ błyskotliwy dowcip. Komentarze pozostaw sobie Filozofie.

lubelski napisał(a):

Też lubię kolorowe warzywa w pece.
Spróbuj kiedyś włożyć choćby ćwiartkę kapusty włoskiej.

darek1 napisał(a):Maciej jest Mistrzem Kolorowym jeśli chodzi o wędzarnictwo. Można się od niego uczyć.

3mam Maciula za słowo obiecał mi jesienią gryyyyla na wypasie oczywiście. Zapisany na liście jestem nawet rakije mu kupiłem na wypasie 3 smakową

Jestem na Mazurach, trenuję grillowanie i kociołkowanie. Dzisiaj śledzie z kociołka żeliwnego, z ogniska będą.
Rakiję lubię

Śledź wyszedł wyjątkowo pysznie, aż zaczynam myśleć o zrobieniu w domu stanowiska ogniskowego, ew do peki też będzie OK.
Rybka była z warzywami na cieście francuskim.

Dziadek Maciek My robimy na działce ,czasami takie dnie obiadowe
....pokrojoną fasolkę ,marchewkę ,pieczarki ,cebulę, czosnek , ziemniaki w plasterkach ,karkówka
....to wszystko przyprawione i polane oliwą z oliwek ,
zawijamy w grubą folę aluminiową w małe porcje i pieczoną na grillu .
...jak na razie ,kto jadł te danie , prosił o dokładkę

Też bym dokładkę zjadł