Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Wędzenia, grillowanie i kociołkowanie wg Maćka, pasje Danusi

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 31.12.2009 11:01

pasażer napisał(a):
maciek1956 napisał(a):W pierwszej wersji ławki pomalowałem tanim, oszczędnościowym środkiem zabezpieczającym, zlazł przy pierwszych deszczach. Dopiero Drewnochron okazał się wystarczający, wytrzymał 3 zimy.

U nas ławki i stół w nowej własnoręcznie robionej altanie. Wcześniej, gdy stało wszystko tylko pod drzewem, z każdą zimą wyglądało coraz gorzej.
Teraz w altanie, która pomieści spokojnie 15osób, zima ławkom nie straszna.
Dodatkowo wszystko ładnie zabezpieczone, opatulone folią, by śnieg nie padał do środka.

Obrazek

Pozdrav

Obrazek


Rzeczywiście, dobry pomysł z opatuleniem. Nie zniszczy się przynajmniej. Tu masz rację. Zwsze na wiosnę obserwuję straty po zimie, bardzo duży wpływ na drewno maja warunki atmosferyczne. Ten pomysł świadczy, że jesteś dobrym gospodarzem i nie nadajesz się do mieszkania w bloku.

Drewno jest piękne tylko trzeba umieć o nie dbać bo inaczej się zniszczy.
Dziadek Maciek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5013
Dołączył(a): 31.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dziadek Maciek » 31.12.2009 11:31

Na wsi, werandę przy domu, zimą oklejam folią, większość mebli ogrodowych chowam do środka. Folia miała służyć max rok, a później chciałem zrobić coś bardziej trwałego i ładnego, ale mijają kolejne lata i...jak zwykle, prowizorka jest najlepsza :D :D

Obrazek
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 31.12.2009 12:38

maciek1956 napisał(a):Na wsi, werandę przy domu, zimą oklejam folią, większość mebli ogrodowych chowam do środka. Folia miała służyć max rok, a później chciałem zrobić coś bardziej trwałego i ładnego, ale mijają kolejne lata i...jak zwykle, prowizorka jest najlepsza :D :D

Obrazek



U kolegi to można i zimą sylwestra organizować. Piecyk wystawić na taras i disco gotowe. Wędzarnie uruchomić i ciepłe mięsa na stół podawać.
Dziadek Maciek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5013
Dołączył(a): 31.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dziadek Maciek » 31.12.2009 13:01

Dwa Sylwestry organizowałem w tym domku.
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 31.12.2009 19:25

maciek1956 napisał(a):Dwa Sylwestry organizowałem w tym domku.


Widzę kolego Macieju, że nie tylko wieprzowinę i łososie wedzisz. Szerokie spektrum kulinarne kolega reprezentuje. Konia kolega uwędził. Pozostało po nim tylko Chomąto na tarasie domku. No cóż - kolega to jednak jest mistrzem w swojej profesji. Gratuluję i życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, zwłaszcza spełnienia marzeń związanych z rozbudową działki i wedzarni. :D
Dziadek Maciek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5013
Dołączył(a): 31.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dziadek Maciek » 04.01.2010 10:10

Dzięki Darku, dla Ciebie i Twojej Rodziny też przekazuję najlepsze życzenia szczęścia w Nowym Roku.
Chomąto--faktycznie wisi, lustro w nim jest oprawione.
Dziadek Maciek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5013
Dołączył(a): 31.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dziadek Maciek » 05.01.2010 12:49

Winko wystawione na taras niestety mróz zmroził. (-14 st)
Kolację trzeba było na szybko zmienić, krewetki z zapasów na dobrze rozgrzaną patelnię wyłożyć (jak widać na zdjęciu, patelnia była trochę za zimna), winko rozmrozić i w 15 min kolacja pyszna powstała.

Obrazek

Sporo masła i czosnku

Obrazek

Winko oczywiście "poprawne", chorwackie, kupione w Polsce.

Obrazek

Taką kolację często jadamy w Cro podając świeżą bułkę, teraz zrobiliśmy grzanki z wczorajszych kajzerek.
piotrulex
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5313
Dołączył(a): 17.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrulex » 05.01.2010 15:34

Witam

Teraz dopiero trafilem a temat piekny

Sam uwielbiam "ceremonie" wedzenia jak i jej efekty

Mamy nowy dom z 2007 roku i dookola jeszcze nieogarniete ale kiedys powstanie grillo wedzarnia

Jak na razie jest beczka z niedlugim kanalem do wedzenie na cieplo. Termometr wskasuje srednio okolo 50 stopni. Drewno to olszyna a najlepiej nam wychodza pstragi. Kupujemy je zywe z podtorunskiej hodowli. sam je skrobie, patrosze, myje, na noc idzie w solanke "na jajeczko" z przyprawami, rano wycieranie w reczniczki, wkladnie sznurka i suszenie pod dachem na tarasie. pozniej na patyki i do beczki na srednio 3-4 godzinki. nastepnie to juz tylko leca kapsle i ości do smietnika

wow. ale sie rozsmakowalem

dodam tylko ze w 2009 pierwsze wedzenie mielismy 7 lutego a ostanie jakos we wrzesniu. z tego ostatniego pare sztuk poszlo do zamrazarki a ostatnia sztuke konsumowalismy na Wigilie :D

wedzilem tez leszcza razem z pstragami ale wyszedl niespecjalny

przepisy i porady czerpalem ze strony wedlinydomowe.pl lub podobnie

Pozdro i oby do wiosny :D
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 12.01.2010 09:08

a to mój tz. wewnętrzny grill, jak pada deszcz czy snieg albo jest już zimno wtedy go używamy. Jest nieduży ale to wynikało z rozmiarów wiatrołapu który powstał przed chałupą....

Obrazek

w środku wyłożony cegłą szamotową, wstawione 4 druty żeby można było położyć tackę

..a tak wygląda z zewnątrz....

Obrazek

...i czekam dalej Maćku na kompozycje Twojej zony... szczególnie z suchych kwiatów..pozdrav
Dziadek Maciek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5013
Dołączył(a): 31.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dziadek Maciek » 12.01.2010 12:30

Twój grill ma wielką przewagę nad moim, może grillować jak pada deszcz.
Plan zadaszenia mam, ale czy w tym roku to zrobię :?: :?: :(

Będą kompozycje różne, z suchych kwiatów też, ale ...szykujemy stronę dla żony, sezon w mojej pracy, czasu więc na wszystko nie starcza.

Może jakieś jedzonko wspólne zrobimy w Cro, widziałem, że w podobnym okresie tam będziemy. :D
Dziadek Maciek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5013
Dołączył(a): 31.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dziadek Maciek » 13.01.2010 11:02

Czy ktoś próbował łączyć słodkie sosy, dżemy, marmolady z przyprawami (ostrymi też) np curry, imbir, cynamon... :?:

Właśnie ostatnio, w ramach poznawania i tworzenia nowych smaków, żona zrobiła kilka słoików o różnych smakach. Bazą były przetwory własnej roboty, dżemy z żurawiny, czarnej porzeczki...oraz zwykłe pospolite marmolady, np przywieziona z Cro Marmelica w kubku plastikowym.
Kompozycje dowolne, szukanie smaków, poznawania składników i dopiero na koniec, po próbach będą powstawały wyroby "dopuszczone" dla ew gości.
Wczoraj degustowaliśmy 4 smaki sosów, do różnych serów i czerwonego wytrawnego wina. Dla mnie to "cudo, rarytas".
Ostry, lekko słodki sos, do śmierdzącego sera popijanego bardzo wytrawnym winem czerwonym--lubię takie zestawy. :D :D
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 14.01.2010 16:50

..a to wędzarko-grill i coś tam jeszcze mojego sąsiada działkowego..w trakcie budowy jeszcze.... ale już była w użyciu na święta

Obrazek
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 16.01.2010 09:51

maciek1956 napisał(a):
Może jakieś jedzonko wspólne zrobimy w Cro, widziałem, że w podobnym okresie tam będziemy. :D

jeżeli tylko czas i odległość pozwoli..jestem jak najbardziej za :D :D
mirko
Rezydent
Avatar użytkownika
Posty: 3718
Dołączył(a): 06.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mirko » 16.01.2010 10:51

To jest mój grill z kamienia. :?
Ale ostatnio, używam elektryczny grill, ponieważ jest to szybsze i zdrowsze przygotowywanie żywności.

8O



Obrazek
Jareksz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1794
Dołączył(a): 17.01.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jareksz » 02.02.2010 22:09

Stara prawda mówi, że prowizorki są najtrwalsze.
Tak patrzę na Wasze cacka i troszku zazdraszczam.....
Kiedyś spróbowałem wędzenia....
Jakieś proste zasady....dym idzie ku górze i starczyło...
Palenisko ..........kawałki suporeksu przykryte blachą
Kanał dymny .... rynna.
Komora ............ rura starego pieca.
Uszczelnienie .....dwie szypy piachu.
I tak to się zaczęło i trwa nadal.
Nastał luty, trza się dokopać do wędzarni:

Obrazek

Ha i rozpalić:

Obrazek

Ale warto było :

Obrazek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.

cron
Wędzenia, grillowanie i kociołkowanie wg Maćka, pasje Danusi - strona ...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone