Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Uganda + Sudan Południowy = PRZYGODA

Afryka jest drugim co do wielkości kontynentem. W Afryce są 54 kraje. Prawie jedna trzecia światowych języków jest używanych w Afryce. Jezioro Wiktoria w Afryce jest największym jeziorem i drugim co do wielkości jeziorem słodkowodnym na świecie. Nigeria ma najwyższy na świecie wskaźnik urodzeń bliźniąt. W Sudanie znajduje się ponad 200 piramid, czyli więcej niż w Egipcie.
gego
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1114
Dołączył(a): 13.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) gego » 09.05.2013 17:51

c.d.



Sprostowanie

Swego czasu Johny mnie spamiętał
Mundari i Lokoya to nie lud to plemię
Lud to Dinka




Idziemy w stronę rozlewiska
Pod wieczór umówiliśmy się z Czesiami od motorów

Po drodze niezłe widoczki

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Codzienność Czesiów
Przechodzimy wodę


Obrazek


Afryka
Czesiów od motorów nie ma????
Dzwonimy
Zapomnieli o nas
Przyjadą (ale kiedy?)
Idziemy pieszo, do przejścia mamy około 20 kilometrów (pierwsze motory ku "cywilizacji"



Przydrożne obrazki:

Obrazek

Obrazek


Dochodzimy do misji, prowadzonej przez francuzów

Obrazek

Opowiadaja nam historyjkę o plemieniu ludożerców!!!!!!!!! żyjącym w Ugandzie

KAKUA!!

"Misjonarz (mieszkający w Ugandzie) wraz z swoim Czesiem - pomocnikiem - szoferem pojechali na targ
Na targu Czesia zaczepił szaman z plemienia Kakua, mówiąc mu iż w zeszłym tygodniu Czesio ukradł kurę.
Czesio oczywiście zaczął się wypierać
Szaman powiedział mu króciutko
UMRZESZ!!
Czesio-szofer wrócił cału zmartwiony do samochodu, opowiedział o wszystkim misjonarzowi, ten go pocieszył jak mógł...
Czesia z godzinki na godzinę bladł, siwł????
Wieczorkiem dojechali do misji
Czesio nic nie mówiąc, nic nie zjadłszy poszedł spać
Rano Czesio był już martwy"


Czarna magia!!
Zaczyna mi się podobać coraz bardziej ta Uganda.....




















cdb.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Nie ponoszę winy za obrażenia psychiczne, jakie możesz odnieść w tym temacie.
Kowal38
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1104
Dołączył(a): 16.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kowal38 » 10.05.2013 09:07

gego napisał(a):
barti75 napisał(a):




Obrazek

Obrazek

:papa: :papa:




.. :roll:

.."ja cie gacie " :roll: :wink:


..ale specyjały ..jynzyk mom po kolana :wink:

...zaglondomy codziennie :papa:



..no ja, jak sie jodło bez tydziyń dorse :wink: to cholesterolku mozno doładować tyz kapecke :wink:





..do Afryki pewnie nie pojade :roll: , ale zaś muse pocukrować :wink:


..jo , Pamela, Sąsiedzi, :wink: :papa: i pół Skocowa som my z Wos Dumni :wink: :papa: :hut:


..Dumni Fest :wink: :papa:
gego
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1114
Dołączył(a): 13.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) gego » 11.05.2013 16:27

Kowal38 napisał(a):

..do Afryki pewnie nie pojade



UUUUUUUUUUUUUU a to czamu???????

Kowal38 napisał(a):..jo , Pamela, Sąsiedzi, :wink: :papa: i pół Skocowa som my z Wos Dumni


..Dumni Fest


No myśla
Bo my to takie dobro narodowe
hahahaha.... :wink: :papa: :papa:
gego
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1114
Dołączył(a): 13.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) gego » 11.05.2013 16:34

cd.

Wczoraj była barbórka
Nasi przyjaciele zgotowali nam impre że hej. (były nawet czaka)
Waliliśmy w bębny, i śpiewaliśmy pieśniczki przez pół nocy.
(zdjęć nie będę zamieszczał)

Była rzeźnia.

Rano - Masakra

Jedziemy na motorkach nad nil górski (hotelik ekskluziw)
Leczymy się

Obrazek

Zapadają pewne decyzje....












cdb.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Nie ponoszę winy za obrażenia psychiczne, jakie możesz odnieść w tym temacie.
tadeusz2
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 201
Dołączył(a): 25.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) tadeusz2 » 12.05.2013 10:35

Witam
Czytam z wielką przyjemnością. Zazdraszczam wspaniałej przygody i gratuluję bardzo ciekawej relacji. Rzadko komentuję ale nie mogłem się oprzeć, kiedy pojawił się mój ulubiony motyw.

Obrazek
pozdrawiam serdecznie.
i jeszcze jedno maleństwo z ubiegłego roku
Obrazek
gego
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1114
Dołączył(a): 13.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) gego » 12.05.2013 15:30

tadeusz2 napisał(a):
...i jeszcze jedno maleństwo z ubiegłego roku...


Taaa
Ubiegłego roku to były maleństwa

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


a i dorsze większe
Mój największy 78 cm.

:papa: :papa: pzdr.
gego
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1114
Dołączył(a): 13.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) gego » 12.05.2013 16:03

cd.



Obrazek


Jako że po dobrym śnie dobrze się myśli siedząc nad Bahr al-Dżabal kontemplujemy widoczki

Obrazek

Obrazek

Nowo poznany w barze Czesio, opowiada nam znów o plemieniu Kakua
Opowiada o wielu sytuacjach niezrozumiałych dla ludzi (czarna magia) miedzy innymi opowiada historyjkę o kobiecie która urodziła potwora...
Podoba nam się.

Podejmujemy decyzję.

Śmigamy zakupić bilety do Ugandy
Postanowione!!!


Idziemy

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Oczywiście podczas "spaceru" parę razy zatrzymują nas Złotookie-Czesie (nie będę już tego opisywał bo to i dla mnie stało się nudne)
Czesi-Złotookich mamy już teraz głęboko w ..... a oni to wyczuwają, podwajają swoje siły...

Obrazek



jedziemy

Obrazek


Dochodzimy do dworca
Mamy schowane aparaty (chyba bardzo dobrze)
Tłok niemiłosierny (jak to w stolycy na dworcu) naraz jakaś kobieta ubrana baaaardzo regionalnie (z ludu Dinka) podnosi ogromny larum
Bierze do ręki kamol i rozwala dwie szyby w stojącym obok matatu.
Bierze drugi i rozwala drugie matatu.
Sytuacja się powtarza, "podekscytowana" kobiecina rozwala 6 samochodów, jeden samochód nadjeżdżający widząc furię kobieciny, dał szybko na wsteczny - cofając rozwalił autko jadące z tyłu a i też swoje
Niezły karambol (8 samochodzików - w tym i naprawdę fajne toyociki)

Sytuacja trwała dosłownie chwilę zanim Czesie wskoczyli na kobietę.
Zaczęli metodycznie tłuc ją kijami.
W przeżyciu tej przygody kobieta raczej nie miała szans na przeżycie (w bijących uczestniczyli i Złotoocy)

Po godzinnych pertraktacjach mamy bilety do Gulu
HURA???
Dowiadując się gdzie planujemy jechać, sprzedawcy biletów bardzo mocno nam tego odradzają?
Co jest kaman?



Od rana nic nie jedliśmy (no nie licząc parę taskerów)
Widzimy mile wyglądającą knajpkę
Wchodzimy

Obrazek

Ful wypas

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Czesio-kucharz przygotowuje na naszych oczach "apetyczne" dania
(gdzie pani Gesler)
Butelką po fancie tłucze mięsko, matoke... (na butelce oczywiście jeszcze naklejka...)
Mój anioł podpowiada mi - "stary uciekaj, nie jedz tego"
Jesteśmy straszliwie głodni
Johny mówi iż anioł mój przesadza, nie takie coś już jedliśmy...
Zamawiamy


Obrazek

Obrazek

Obrazek



Po sutym "obiedzie" wychodząc z "restauracji" już wiem iż jest coś nie tak...









cdb.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Nie ponoszę winy za obrażenia psychiczne, jakie możesz odnieść w tym temacie.
Madzik68
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 426
Dołączył(a): 04.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Madzik68 » 12.05.2013 17:42

i co ? i co ? co dalej ? :la:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18316
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 12.05.2013 20:14

"Coś nie tak " na zakończenie brzmi intrygująco bardzo :) , natychmiast uruchamia się wyobraźnia . . .
Pisz gego , pisz


Pozdrawiam
Piotr
kataryniarz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 539
Dołączył(a): 28.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) kataryniarz » 13.05.2013 09:19

Te Twoje zakończenia postów wzmagają napięcie :)
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 13.05.2013 09:19

piotrf napisał(a):"Coś nie tak " na zakończenie brzmi intrygująco bardzo :) , natychmiast uruchamia się wyobraźnia . . .


Może "tylko" aparaty zniknęły...

:wink:


Pozdrawiam
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 13.05.2013 10:48

Jacek S napisał(a):
piotrf napisał(a):"Coś nie tak " na zakończenie brzmi intrygująco bardzo :) , natychmiast uruchamia się wyobraźnia . . .

Może "tylko" aparaty zniknęły...
:wink:

Stawiam na rewolucję w żołądku. :wink: Nie ciekawa sprawa. :(
gego
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1114
Dołączył(a): 13.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) gego » 13.05.2013 11:56

kataryniarz napisał(a):Te Twoje zakończenia postów wzmagają napięcie :)



To chyba dobrze??? nie??? :mrgreen:

:papa: :papa:
kataryniarz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 539
Dołączył(a): 28.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) kataryniarz » 13.05.2013 12:08

Bardzo dobrze :mrgreen: ...tylko za długo trzeba czekać na c.d. :wink:
gego
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1114
Dołączył(a): 13.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) gego » 13.05.2013 13:11

cd.



Zaczynają się pierwsze bóle
Rodził raczej nie będę, ale tak się czuję jakby z skonsumowanego obiadku rodził się w moim ciele Obcy.
Masakra
Jutro mamy jechać cały dzionek autobusem a ja mam w brzuchu obcego (nie z Nostromo a z Sudanu)

Po przyjściu na nasze legowisko, zażywam dwie garście proszków, układam się w pozycję embrionalną i staram się nie ruszać
Każdy ruch potęguję ból.
Oczywiście Johnowi nic nie ma, sączy sobie wrzątek chmielowy i łączy się ze mną w bólu.
Całą noc nie śpię. Przy każdym, nawet najmniejszym ruchu moje trzewia wydają takie odgłosy iż śpiący obok John budzi się co chwilka wystraszony iż nas Czesie atakują...

Zazwyczaj nigdy nie mam sensacji żołądkowych, moja flora łatwo adoptuję się do otaczających mnie warunków.
Nie takie rzeczy się już jadło...
W "obiadku" cosik musiało być jednak nie teges, ponoszę konsekwencjie nie słuchania się mojego Anioła (no ale byłem głodny - usprawiedliwiam się).

Wstajemy rano o 4.00.
Wlokę się do autobusu.
Boję się tej jazdy!!!

Autobusy afrykańskie zatrzymują się tylko wtedy gdy Czesio-szofer ma potrzebę. Czy to przeżyję??

Z jazdy za wiele nie pamiętam, naszprycowany jestem prochami. Cały czas boli...

Na granicy w Nimule jesteśmy w południe - te same szopki. Musimy przejść pieszo dwa kilometry, autobus jedzie sam pusty.
Załatwiamy wizy do Ugandy.
Czesie patrzą na mnie bardzo podejrzliwie - cosik za bardzo biały jestem (Johny śmieje się z mojej bladości).
Sudan Południowy opuszczam z radością.

Johny w pobliskich budach raczy się 60-cio stopniowym Taskerem - nie mogę na to patrzeć.
Zakupuję Colę.
Fajna
"Cieplutka"
Dwa łyki. Obcy w moim ciele znów się odzywa - nie lubi odrdzewiacza.

Wsiadamy do autobusu.
Nie pamiętam drogi (może i dobrze)
Wieczorkiem jesteśmy w Gulu, wita nas jakaś parada

Obrazek

to na nasz przyjazd? miłe

Znajdujemy jakąś norę malaryczną. Mamy spanie.
Jest dobrze.
Obcego chyba wydaliłem (nie było łatwo)

W Gulu nie spotykamy zimnego piwa.
Nie cierpię piwa (wiem profanacja, ale...)
Postanawiam już tylko delektować się Waragi, ewentualnie z lekarstwem które przegoniło obcego:


Obrazek



Ciepłe 60-cio stopniowe Waragi bardzo skutecznie gasi pragnienie...
Próbuję do tego nakłonić i Johna

Obrazek

John jednak woli zostać przy "cieplutkim" chmielu Waryjot


GULU

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Gulu, niebezpieczna "mieścina"
Zamieszkiwana przez Aczoli. Z tego ludu korzenie ma prezydent Obama (ciekawe jeżeli jego wyborcy byli by w mieścinie jego przodków czy też na niego by zagłosowali).

Z Gulu, z ludu Aczoli pochodzi też Czesio-Juzio - Joseph Kony.

Czesio-Juzio miał ciocię, twierdziła iż jest nawiedzana przez duchy.
Duchy mówiły jej iż ma założyć Ruch Ducha Świętego i oczyścić Ugandę z niewiernych - i tak też zrobiła.

Ciocia Józia zebrała kilkanaście tysięcy fanatyków, wybuchła wojna
Fanatycy wierzyli iż jak ich ciocia pobłogosławi to kule przeciwników zmieniać się będą w wodę.
Mieli pecha
Przegrali z siłami rządowymi

Czesiowi-Józiowi spodobało się jak tylu fanatyków idzie za jego ciocią murem.
Powiedział iż też ma widzenie i kierowany wolą boską założył sobie Armię Bożego Oporu prowadzącą wojnę aż do dzisiaj.
Smarując sobie na klatce piersiowej olejem krzyż oczywiście też chroni przed kulami.
Ile Cześków zginęło, nie wie nikt
Józio werbował dzieci (każąc im zabijać swoich rodziców), robił im sieczkę z mózgu i tak powstawali dzieci-żołnierze


Aczoli z Armii Bożego Oporu zostali wybici przez Karamoja i uciekli do Konga, a stamtąd do Sudanu (to tak w skrócie)
Niedobitki armii prowadzą do dziś jeszcze swoją aktywność.

Aczoli na co dzień chodzą sobie z maczetami (przez 20 lat ich mordowano, także nigdy nie wiadomo kiedy się przyda)

"Spacerując" sobie po gulu zostajemy zatrzymani przez policję i mówią nam grzecznie iż jak zapadnie zmrok to mamy być w swojej norze malarycznej bo nie chcą rozróby

Fajnie, grzecznie....





















cdb.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Nie ponoszę winy za obrażenia psychiczne, jakie możesz odnieść w tym temacie.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Afryka


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Uganda + Sudan Południowy = PRZYGODA - strona 13
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone