TWA, polskie znaki diaktryczne i inne off topy ;-)

I tak to pisząc w ojczystym języku nie możemy się dogadać dlatego ja tu kończę swoją działalność.
Pozdrawiam

kapitan_statku napisał(a):A teraz powyższy tekst widziany na komputerze mojego kolegi, który jest na wypadzie w Malezji:

Idąc tym tokiem rozumowania powinniśmy pisać w języku arabskim chińskim lub angielskim, bo to języki którymi posługują się największe społeczności światowe. Jak na razie piszemy na stronie www.cro.pl i trzymajmy się zasady, że to obcokrajowcy muszą się dostosować do nas a nie my do nich.

Ja już przestałem walczyć z wiatrakami (czyli piszącymi bez polskich znaków i z bykami), w zamian za to zacząłem ignorować takie wypowiedzi. Jaki jest skutek ? Po siedmiu urlopach spędzonych w Chorwacji coś niecoś wiem o tym kraju. Osoby ignorujące zasady pisowni polskiej nie otrzymają ode mnie pomocy. Coś za coś

największe społeczności światowe.

Rychu, zapomniałeś o hiszpańskim... :)
Na tym forum panują takie a nie inne zasady i po prostu należy je stosować. Jak ktoś ich nie akceptuje , jego wybór. To proste.

Sławomir Wocial napisał(a):Rychu, zapomniałeś o hiszpańskim... :)

Racja

już to gdzieś słyszałem...."POLSKA TYLKO DLA POLAKÓW"

Popadanie ze skrajności w skrajność też nie jest zdrowe. Czyli jest tak, jak pisałem wcześniej. Forum jedynie dla rezydentów polskich i polonusów, którzy są bardziej obeznani z komputerem i wiedzą co to jest kodowanie znaków. Emigrantów polskich, którzy mają codziennie problem z polskimi literami jest sporo i czytanie tekstów jest w ich przypadku mocno utrudnione.

Odnośnie akcji Bykom Stop. Myślę, że propagowanie czegoś dla samej zasady nie jest dobrym rozwiązaniem i nie koniecznie musi się sprawdzać w życiu codziennym. Oczywiście pisanie gramatycznie i stylistycznie po polsku, bez upiększeń i rażących błędów ortograficznych (np. ktury, pżez, na Chorwację, !!!!!ByŁeM w ChOrwAcJI!!!!!) jest jak najbardziej wskazane (i w tym aspekcie tą akcję również popieram), to nieużywanie polskich znaków w internecie nie jest rażącym przestępstwem bo zostało to przyjęte właśnie ze wzgledu na problemy ze znakami diaktrycznymi.


Języków ze znakami diaktrycznymi jest trochę i nikt z posługujących się nimi nie robi problemu z ich nieużywania, o ile tekst jest napisany gramatycznie i stylistycznie. Miałem przyjemność sprawdzić to zarówno na języku Holenderskim, Niemieckim jak i Norweskim. Wszyscy użytkownicy internetu posługujący się tymi językami nie widzą problemu w takim pisaniu, a każdy wartość języka zna (chociażby ze względy na wykształcenie w kierunku nauki języka).


Nie chodzi tu o pisanie z kreskami, tylko o czytanie tego forum z krzakami.

Ano zasady tutaj są jakie są i staram się do nich dostosować, między innymi ze względu na wartość merytoryczną postów



Miałem nie, ale napiszę. Wspomniany przeze mnie kolega zarejestrował się na to forum. Po gąszczu postów z krzakami i problemami w zwiazku z tym związanymi, założył post z tematem, który już był. Zamiast odpowiedzi dostał reprymendę i odwołanie do regulaminu. Po jednej odpowiedzi dał sobie siana z tym forum.

volumen napisał(a):Janusz, jak walczysz z bykami, to dawaj dobry przykład - krótki tekst, a dwa malutkie błędy i jeden ortograficzny. Przed przecinkiem nie robimy spacji, więc powinno być: Mab, skoro..., literówka w słowie błęy - brakuje d, a kilku wyrazowy pisze się razem

Walczę i będę walczył, mimo że i mnie się pojedyncze błędy trafiają i pewnie będą jeszcze trafiały. Staram się swoje posty po wysłaniu sprawdzać i poprawiam jak znajdę błąd - tym razem Robercie byłeś szybszy
Dziękuję za wyłapanie błędów, post już poprawiłem.

Nie będę upominał nikogo "za spację"
ale upomnę za "na Chorwację"

kapitan_statku napisał(a):Ów kolega jedzie ze mną do Chorwacji, ale nic się dowiedzieć nie może bo nie rozumie krzaków Czy bez polskich znaków tekst ten byłby dla niego czytelniejszy?

Na forum jest sporo relacji z wakacji - czy ich autorki i autorzy mają pisać bez polskich znaków, aby te relacje były czytelne za granicą.

Ja np. nie umiem pisać bez polskich znaków pisząc od lat na komputerze różne urzędowe pisma tak się nauczyłem.

Wiem, że nikogo nie zmuszę do pisania poprawnie, ale przypominać o tym będę.

Rychu - sam widzisz starasz się być złośliwy ale to chyba się nie opłaca,bo najwyżej nie odeślesz mnie do jakiegoś linku
Byliśmy 3 razy w CRO i za każdym razem sami się o wszystkim dowiadywaliśmy i doświadczaliśmy pomimo częstych pytań na forum i stosując się do zasad przyjmując wszystkie uwagi z pokorą
Dla starych bywalców forum i CRO pewne pytania są głupie ale nie dla pierwszaków
Relacje są fajne ale nie zawsze oddają to czego człowiek szuka co chciałby wiedzieć lub są sprzed 5 lat:cry:
Może niekiedy warto przymknąć oko wszak nikt nie jest doskonały
i nie lubi być źle traktowany Jak czuje się człowiek napadnięty przez grono starych wyjadaczy popierających się nawet jeżeli nie mają racji

No własnie nikomu nie karze pisać z lub bez polskich znaków. Mówie jedynie, że powinien być pewien konsensus w tej sprawie. Stop Bykom nie jest przecież jedyną i słuszną wykładnią w tym temacie. Jest też zdrowy rozsądek i życie. Pokazałem na przykładzie jak to może w rzeczywistości wyglądać. Czytając posty, w co trzecim znajduję wpis na temat znaków polskich. Nie mówię o rażących błędach typowo ortograficznych ale własnie o używaniu polkich znaków. Zakłuca to wątkowość postu. Myślę, że sposobów na informowanie i propagowanie poprawnej polszczyzny bez zbytniej nachalności znalazłoby się kilka.

I podobnie z upominaniem za powtarzanie postów. Często pytania dotyczą specyficznego przykładu, a pierwsza odpowiedź to garść linków z info o nie powtarzaniu postów. Oczywiście też zachęcam najpierw do użycia lupki

kapitan_statku napisał(a):Popadanie ze skrajności w skrajność też nie jest zdrowe.

Pojedynczych słówek nikt się nie czepia, więc uważam że jesteśmy zgodni w tej kwestii

kapitan_statku napisał(a):Emigrantów polskich, którzy mają codziennie problem z polskimi literami jest sporo i czytanie tekstów jest w ich przypadku mocno utrudnione.

Sądzę jednak, że tych którzy mają polskie klawiatury jest sporo więcej, więc raczej nie będziemy dostosowywali się do emigrantów. Jak już wcześniej wspomniałem forum to www.cro.pl

kapitan_statku napisał(a):Oczywiście pisanie gramatycznie i stylistycznie po polsku, bez upiększeń i rażących błędów ortograficznych (np. ktury, pżez, na Chorwację, !!!!!ByŁeM w ChOrwAcJI!!!!!)

Zauważ, że najczęściej Ci co piszą "ktury" nie używają polskich znaków. Zwykły tumiwisizm wychodzi.

kapitan_statku napisał(a):to nieużywanie polskich znaków w internecie nie jest rażącym przestępstwem bo zostało to przyjęte właśnie ze wzgledu na problemy ze znakami diaktrycznymi.

Rażącym nie i jeśli ktoś uzasadnia sensownie dlaczego je pomija nie jest tu prześladowany, ale jeśli argumentem jest to że mu się nie chce albo na onecie się przyzwyczaił, to mówię stanowczo nie.

kapitan_statku napisał(a):języku Holenderskim, Niemieckim jak i Norweskim.

Pominę

kapitan_statku napisał(a):Nie chodzi tu o pisanie z kreskami, tylko o czytanie tego forum z krzakami.

Nie poświęcajmy języka dla 3, no może 5% tu obecnych.

kapitan_statku napisał(a):Ano zasady tutaj są jakie są i staram się do nich dostosować, między innymi ze względu na wartość merytoryczną postów

To cieszy

kapitan_statku napisał(a):Miałem nie, ale napiszę. Wspomniany przeze mnie kolega zarejestrował się na to forum. Po gąszczu postów z krzakami i problemami w zwiazku z tym związanymi, założył post z tematem, który już był. Zamiast odpowiedzi dostał reprymendę i odwołanie do regulaminu. Po jednej odpowiedzi dał sobie siana z tym forum.

Regulamin pozwala na jakąkolwiek kontrolę nad tym co się tu dzieje w tym na styl pisowni również. Forum ma obecnie 16453 użytkowników, aktywnych oczywiście jest wielokrotnie mniej, jednak liczba 239 obecnych 06-07-2008 powinna wzbudzać respekt i w związku z tym o przestrzeganie regulaminu należy dbać dla naszego wspólnego dobra. Ja nie wchodzę na chińskie fora i w związku z niemożliwością przeczytania tego co tam zostało napisane nie zakładam nowych tematów. Wspomniany przez Ciebie kolega najprawdopodobniej odpowiedź na swoje zadane w nowym temacie pytanie, dostałby również odpowiedź po polsku (w pełnym słowa znaczeniu) i co Znów nie mógłby przeczytać odpowiedzi z powodu "krzaków" Zakładałby kolejne ?

Edit:

ziomek napisał(a):Rychu - sam widzisz starasz się być złośliwy

Absolutnie nie złośliwy. Daję z siebie tyle na ile ktoś w mojej opinii zasługuje. Jeśli ktoś nie potrafi po polsku zadać pytania to ja nie czuję się zobowiązany na nie odpowiadać Tak według zasady szanujmy się wzajemnie

Sławomir Wocial napisał(a):Sufka , powtórzę, bo to już było...
Widzisz różnice w używaniu polskich znaków i nie używaniu??
Zrób mi łaskę , proszę....
A teraz bez polskich znaków...

Moim skromnym zdaniem bardzo trafne i dobitne podsumowanie tematu.

Oczywiście miało być hiszpański nie holenderski - pomyłka przez inną dyskusje. A propos Chińskiego. Jakbyś był Chińczykiem w Polsce to pewnie chciałbyś wejść i podyskutować na chińskim forum . I jeszcze raz zaznaczam, że nie chodzi o 'poświęcanie' języka dla kilku % społeczności ale zrozumienie co niektórych forumowiczów bez reprymendy z przydziału.

marcin10 napisał(a):

Sławomir Wocial napisał(a):Sufka , powtórzę, bo to już było...
Widzisz różnice w używaniu polskich znaków i nie używaniu??
Zrób mi łaskę , proszę....
A teraz bez polskich znaków...

Moim skromnym zdaniem bardzo trafne i dobitne podsumowanie tematu.

Będę nieskromny i przypomnę kto pierwszy podał różnicę między napisaniem:
"zrób mi łaskę" a "zrob mi laske"

Janusz Bajcer napisał(a):

marcin10 napisał(a):

Sławomir Wocial napisał(a):Sufka , powtórzę, bo to już było...
Widzisz różnice w używaniu polskich znaków i nie używaniu??
Zrób mi łaskę , proszę....
A teraz bez polskich znaków...

Moim skromnym zdaniem bardzo trafne i dobitne podsumowanie tematu.

Będę nieskromny i przypomnę kto pierwszy podał różnicę między napisaniem:
"zrób mi łaskę" a "zrob mi laske"

A, to zwracam honor