napisał(a) Vjetar » 12.05.2014 06:36
Czelabińsk. Kierowca Kamaza Stiepan Sidorow, wsiadając do tramwaju, zapomniał wysiąść z Kamaza.
- Synku. A jak wczoraj wróciłeś w nocy z dyskoteki, to co tak głośno upadło w przedpokoju? - Moja kurtka. - Ale aż tak głośno? Co w niej było? - Ja.