Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Trochę humoru 2

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Postnapisał(a) anakin » 04.10.2012 20:46

Był sobie fanatyk wędkowania. Pewnego dnia dowiedział się o fantastycznym wprost miejscu, małym jeziorku w lesie, gdzie ryby o wielkości niesamowitej same wskakują na haczyk. Nie mógł się już doczekać weekendu, zakombinował w pracy, pozamieniał się na dyżury, nastawił budzik na 4 rano, po długiej podróży odnalazł małe jeziorko w lesie, rozstawił wędki i czekał... Godzinę... drugą godzinę trzecią... wreszcie spławik drgnął... wędkarz szarpnął... i wyciągnął ogromne nadziane na haczyk gówno. Zaklął szpetnie i zauważył, że z tyłu ktoś za nim stoi. Był to miejscowy. Wędkarz z żalem powiedział:
- No patrz pan, taki kawał drogi jechałem, tyle wysiłku, kombinowania, i co? GÓWNO...
Na to gościu:
- A bo wie pan, z tym jeziorkiem związana jest pewna legenda. Otóż niech pan sobie wyobrazi, przed 1 wojną światową żyl tu chłopak i piękna dziewczyna, kochali się niesamowicie. Ale wzięli go do wojska. Po jakimś czasie nadeszła wiadomość że on zginął na froncie. I proszę sobie wyobrazić, że ona przyszła tu, nad to jeziorko i z wielkiego żalu się utopiła!
- Niesamowite - odparł wędkarz
- Ale to jeszcze nie koniec proszę pana! Otóż po wojnie okazało się, że chłopak przeżył, był tylko ranny. przyjechał tu, dowiedział się o wszystkim, przyszedł tu, w to miejsce na którym pan siedzi, i z żalu i wielkiej miłości również się utopił!
- To szokująca historia- powiedział wędkarz - ale co z tym gównem?
- A to nie wiem. Widocznie ktoś nasrał.
ZAJEC
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5422
Dołączył(a): 11.01.2005

Postnapisał(a) ZAJEC » 04.10.2012 21:18

zemsta sąsiada.jpg
Sylwetka...
Koneser
Posty: 5132
Dołączył(a): 14.06.2011

Postnapisał(a) Sylwetka... » 05.10.2012 04:55

Nauczycielka poleciła dzieciom, żeby napisały wypracowanie, które zawierać będzie cztery tematy:
1. Monarchia
2. Seks
3. Religia
4. Tajemnica
Powiedziała, że kto skończy będzie mógł iść do domu. Dzieci zaczęły pisać. Po kilkunastu sekundach wstaje
Jasio i oddaje prace. Nauczycielka nie chce wierzyć, że udało mu się już skończyć. Prosi go, żeby odczytał swoje wypracowanie. Jasio czyta z dumą:
- "Ktoś zerżnął królową! Mój Boże! - Kto?"


*******************

Wchodzi facet na dyskotekę w Wołominie,
a ochroniarz się go pyta:
- Ma Pan pistolet?
- Nie
- A może ma Pan nóż?
- Nie
- Siekierę?
- Nie
- Kastecik?
- Nie, nie mam nic.
Ochroniarz rozbija butelkę, daje mu tulipana i mówi:
- Ja pierdolę, to niech chociaż to Pan weźmie...

*******************

Dwoje maluchów zagląda przez dziurkę od klucza do sypialni rodziców.
Chłopiec mówi do siostry:
- Co za paskudztwo, a nam nawet w nosie nie pozwalają podłubać.

*******************

Spotyka Beduin na pustyni białego. Biały ma na ramieniu papugę, a Beduin węża wokół szyi.
- Te, biały... - mówi Beduin - skąd jesteś?
- Z Polski.
- Słyszałem, że wy tam nieźle chlejecie, może wypijemy razem?
- No to polej!
Wypili jednego i nic, Beduin nie wierzy i pyta:
- A drugiego wypijesz?
- Wypiję!
Nalał drugiego, Polak wypił i nic.
- A trzeciego wypijesz?
- Wypiję!
Nalał znowu, wypili. Polak tylko rękawem otarł gębę, a Beduin już podchmielony:
- A czwartego?
A na to papuga:
- I czwartego, i piątego, i wpierdol dostaniesz, i tego robaka Ci zjemy...

*******************

Przychodzi żaba do baru w stroju roboczym. Uwalona cementem, wapnem, farbą... Podchodzi do baru:
- Piwko proszę!
Wali całe piwo, wyciera żabie usta i wychodzi.
Facet obserwuje ją i tak myśli: Kurde, świetny materiał dla mojego kumpla, dyrektora cyrku. Następnym razem czekają obydwaj.Przychodzi żaba do baru w stroju roboczym. Uwalona cementem, wapnem, farbą. Wali piwko. Dyrektor ją woła
i proponuje pracę w cyrku...
Żaba: - Cyrk to taki namiot z materiału?
Dyrektor: - Tak, tak!!!
Żaba: - I tam są drewniane ławki?
D: - Tak!
Ż. - Konstrukcja metalowa?
D:- Tak!
Żaba: - To po chuj wam murarz?!?!?!?!?!

*******************

- Haloooo, czy to pralnia?!
- Sralnia - kurwa, a nie pralnia! Ministerstwo Kultury, kutasie jebany!

*******************

Po czym poznać, że dusza Polaka jest w niebie?
- "W konstelacji Wielkiego Wozu brakuje kół."

*******************

- Skąd wziął się tradycyjny irlandzki taniec?
- Za dużo whisky, za mało kibli.

*******************

Autostopowiczka czeka przy drodze, aż w końcu zatrzymuje się kierowca:
- Proszę, niech pani wsiada. Ja nie z tych, co to zabierają tylko młode i ładne...

*******************

- No i co z tym autem? - pyta się szefa zakładu naprawczego właściciel samochodu.
- Powiem panu szczerze. Gdyby to był koń, to kazałbym go zastrzelić...
Arek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8749
Dołączył(a): 15.03.2002

Postnapisał(a) Arek » 05.10.2012 06:55

- Jaka jest różnica między męską, a kobiecą logiką?
- Męska jest słuszna, kobieca - ciekawa.





Właśnie zakończyłem trwający dość długo związek. Nie przejmuję się tym zbytnio - nie był mój...
Użytkownik usunięty

Postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 05.10.2012 09:03

Sylwetka!
parę dobrych, reszta bardzo dobre:))) sralnia mi się bardzo podoba:) dzięki!
leopantera
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 699
Dołączył(a): 13.02.2004

Postnapisał(a) leopantera » 05.10.2012 21:47

James Bond podchodzi do interesującej go kobiety, spogląda na zegarek i mówi do niej
- wiedzę, że nie ma pani na sobie majtek
Na to oburzona kobieta uchyla rąbka mini i pokazuje, że ma majtki na sobie,
na to Bond
- o przepraszam śpieszy mi o 30 minut ...
Sylwetka...
Koneser
Posty: 5132
Dołączył(a): 14.06.2011

Postnapisał(a) Sylwetka... » 05.10.2012 22:04

Kierownik sklepu uczy młodych sprzedawców jak powinno się obsługiwać klientów.
- Patrzcie i uczcie się ode mnie.
Wchodzi klientka:
- Poproszę proszek do prania firan.
- Proszę bardzo, ale doradzam pani również kupno płynu do mycia okien. Skoro pierze pani firany może pani umyć okna.
- Widzisz Jasiu - tak musi pracować sprzedawca, teraz twoja kolej - mówi szef - widząc następną klientkę.
- Poproszę podpaski.
- Proszę bardzo, ale doradzam pani również kupno płynu do mycia okien.
- Co proszę?
- Skoro nie może pani dawać dupy - to niech pani chociaż okna umyje.


Urlopowe...
Sąsiad pyta kolegę, który lubi podróże i alkohol:
- Gdzie ostatnio byłeś na wycieczce?
- Nie wiem, jeszcze nie wywołałem filmów.


Polska delegacja pojechała do Maroka. Pod koniec wizyty odbył się bankiet dla uczczenia gości. Podczas toastów jeden z marokańskich ministrów wstał i oświadczył, że studiował w Polsce, kocha ten kraj i chciałby wznieść tradycyjny polski toast, jaki pamięta z czasów studenckich, po czym wykrzyknął:
- "Ribka lubi pliwac. - Pij, pierdolony Beduinie!!!"


Wycieńczony wędrowiec (W) czołga się przez pustynię i w piasku znajduje butelkę. W butelce nie ma wody, za to wyskakuje z niej Dżin (D).
D: Hej, jestem dżinem! Spełnię Twoje wszystkie życzenia!
W: Chcę do domu! Do Chicago!!!
D: (biorąc wędrowca za rękę): Dobrze, idziemy!
W: (po chwili marszu, skonfundowany): Ale ja chcę szybko!!!
D: No to biegnijmy!!!


:wink:
Piotr-B
Globtroter
Posty: 36
Dołączył(a): 20.07.2009

Postnapisał(a) Piotr-B » 05.10.2012 22:28

Mały Jasiu puka do drzwi sąsiada, ten otwiera i z pyskiem czego?. Jasiu grzecznie zaczyna
- Tato chciał pożyczyć..
- Co ten pijak znowu chce, sól, cukier?
- nie korkociąg
- powiedz tatusiowi, że zaraz sam przyniosę.
Temcza
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 418
Dołączył(a): 27.09.2008

Postnapisał(a) Temcza » 06.10.2012 13:34

Kumpel do kumpla;
Mam dla Ciebie zła wiadomość,a właściwie to dwie złe wiadomości,
Ktoś nam rucha twoją żonę:-)) :D
kjedi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 985
Dołączył(a): 19.04.2003

Postnapisał(a) kjedi » 06.10.2012 16:56

Polska delegacja pojechała do Maroka. Pod koniec wizyty odbył się bankiet dla uczczenia gości. Podczas toastów jeden z marokańskich ministrów wstał i oświadczył, że studiował w Polsce, kocha ten kraj i chciałby wznieść tradycyjny polski toast, jaki pamięta z czasów studenckich, po czym wykrzyknął:
- "Ribka lubi pliwac. - Pij, pierdolony Beduinie!!!"

Niestety podobnego tekstu uczyli nasi Rodacy- kretyni w Turcji barmana.
keruj7
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 430
Dołączył(a): 23.03.2007

Postnapisał(a) keruj7 » 06.10.2012 16:57

Obrazek
Bea.ta
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 29091
Dołączył(a): 09.02.2008

Postnapisał(a) Bea.ta » 06.10.2012 22:38

Trzej królowie przybyli do stajenki. Przy wejściu jeden z nich potknął się na progu i uderzył głową o framugę, aż mu korona spadła. Złapał się za głowę i jęknął z bólu:
- O, Jezu...
- Widzisz - mówi na to Maria do Józefa - i to jest bardzo dobre imię, a nie jakiś tam Stefan...
smok131
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1017
Dołączył(a): 24.01.2010

Postnapisał(a) smok131 » 07.10.2012 11:53

Jest takie miejsce gdzie stwierdzenie Jezus Cię kocha powinno przyprawić cię o gęsią skórkę to miejsce to meksykańskie więzienie 8O 8O 8O
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Postnapisał(a) anakin » 07.10.2012 19:19

Hrabia gra na fortepianie i podchodzi do niego Jan, mówiąc:
- Panie Hrabio jak Pan pięknie gra!
- A tak se popier**lam!
- Panie Hrabio a jak Pan brzydko mówi!
- No i ch*j, ale ładnie gram.

Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Postnapisał(a) Bocian » 07.10.2012 19:25

W szkole pani nauczycielka zadała dzieciom pracę domową - wymyślić
jakiś fajny kolor. Jasiu cały dzień się zastanawia, myśli, kombinuje...
- Mam! Kanarkowożółty!
Ale myśli sobie - Małgosia jest najlepszą uczennicą, jak ona też
wymyśli kanarkowożółty? Trzeba do niej zadzwonić. Jak pomyślał tak
zrobił.
- Cześć Małgośka, jaki kolorek sobie wykombinowałaś?
- Kanarkowożółty.
- Aha... no to cześć...
Jasiu lekko podłamany, ale cóż tu robić, myśli nad innym kolorem. - Bladoniebieski! Tak!
Bladoniebieski! Ale zadzwonię jeszcze do Mikołaja, bo może się
powtórzyć cała sytuacja.
- Yo Miki! Jaki kolor zapodajesz?
- Cziekierap Jaśko! Bladoniebieski
- Uuuu... no to strzałka.
Jasio lekko podłamany, ale nagle olśnienie: - Krwistoczerwony! Extra,
krwistoczerwony to jest to! Cały dzień chodzi powtarzając
"krwistoczerwony", "krwistoczerwony"... Przed snem -
"krwistoczerwony". Rano - "krwistoczerwony". Całą drogę do szkoły
powtarza sobie "krwistoczerwony, krwistoczerwony" Nadszedł czas lekcji.
Pani zwraca się do uczniów.
- Mieliście zadanie domowe, to może Małgosia.
- Kanarkowożółty.
- Ślicznie. Mikołaj?
- Bladoniebieski.
- Piękny kolor.
W tym momencie otwierają się drzwi do klasy, w nich
staje Dyrektor z małym murzynkiem.
- Drogie dzieci to jest Dżordż i w ramach wymiany uczniów będzie u nas przez miesiąc.
- To może Dżordż wymyślisz na poczekaniu jakiś kolor? - sugeruje pani nauczycielka.
- Hmm... Krwistoczerwony?
- Wspaniale Dżordż. Jasiu, twoja kolej.
- Jebany czarny.
:mrgreen:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.



cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone