Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Trochę humoru 2

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 15.03.2009 21:38

Morze Północne, lodowaty wicher. Na pokładzie statku stoi dwóch marynarzy.
- W taką pogodę z gołą głową? Gdzie masz swoje nauszniki?
- Od czasu nieszczęśliwego wypadku już ich nie noszę.
- Jakiego nieszczęśliwego wypadku?
- Kumpel zapraszał na wódkę, a ja nie słyszałem...
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 15.03.2009 22:31

Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 16.03.2009 08:44

Marynarz krzyczy z pokładu odcumowującego statku do żegnającej go
"narzeczonej":
- Dolaros falsifikatos!
Odpowiedź niewiasty:
- Syfilis autentikos!
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108915
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 16.03.2009 14:04

Do celi przybywa nowy więzień.
- Za co cię wsadzili?
- Za zbyt częsty udział w weselach.
- To już nawet za to karzą?
- Tak, bo w każdym uczestniczyłem jako pan młody.

*******

Jasio z Małgosią obserwuje lecący na południe klucz bocianów. Małgosia pyta:
- Dlaczego zawsze jeden bocian leci z przodu?
- Nie wiem. Może dlatego, że tylko on ma mapę?

(nowoczesny bocian ma pewnie GPS :wink:)
heza
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 222
Dołączył(a): 05.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) heza » 16.03.2009 14:29

Hrabia po dłuższym pobycie za granica wraca do swoich posiadłości. Na dworcu czeka na niego zaprzęg koni i wierny sługa Jan.
- No i cóż tam zdarzyło się nowego we dworze podczas mojej nieobecności Janie?
- Nic nowego Jaśnie Panie... no może tylko to że Azorek zdechł.
- Azorek ?! Mój ulubiony pies? Jak to się stało?
- Ano nażarł się końskiej padliny to i zdechł.
- A skąd we dworze końska padlina?
- Konie się poparzyły to zdechły.
- Jak to konie się poparzyły ??... Od czego?
- Od ognia Panie jak się stajnia paliła.
- A kto podpalił stajnie?
- Nikt, od płonącego dworu się zajęła.
- Na miłość boską to i dwór spłonął? Jakim sposobem?
- Ano po prostu. Świeczka przy trumnie teścia Pana hrabiego się przewróciła i firany się zajęły.
- Och! A czemu mój teść umarł?
- Bo Jaśnie Pani uciekła z tym oficerem co się z nim od trzech lat spotykała.
- Spotykała się od trzech lat?! To przecież nic nowego!
- Właśnie mówiłem Jaśnie Panie że nie zdarzyło się nic nowego.
heza
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 222
Dołączył(a): 05.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) heza » 16.03.2009 14:34

Nowo przyjęty do służby policjant przez pomyłkę w księgowości nie
dostawał pensji przez 4 miesiące. Po odkryciu pomyłki przełożony wzywa policjanta na rozmowę.
- Heniu od 4 miesięcy nie dostajesz pensji. Czemu nic nie mówiłeś?
- Myślałem, że jak dostałem broń służbową to mam sobie już jakoś
radzić.



Gabinet lekarski w przychodni rejonowej. Akurat czwartek, więc przyjmuje psychiatra. Wchodzi gościu - na oko jakieś 47 lat, grubawy, łysiejący na czubku głowy, w okularach, ma pekaesy. Zezuje i przegina głowę na lewo.
- Na co się Pan uskarża? - pyta lekarz.
- Żo-żo-żona mi sieeeee pu-pu-puszcza!
- A gdzie teraz wiernej szukać? - mówi lekarz.
- Sy-sy-syn włóczy się i chu-chu-chuligani.
- No, ale jeszcze nikogo nie zabił, nie?
- No-no-no iii... sz-sz-szczam w nocy do łó-łó-łóżka.
- Spróbujemy zaradzić. Proszę łykać nervosal dwa razy dziennie i przyjść za dwa tygodnie.
Po dwóch tygodniach koleś przychodzi. Roześmiany, dżinsy czerwone, sweterek w romby. - Co słychać? - pyta medyk.
- W porzo.
- Jak żona?
- Puszcza się. Ale gdzie teraz szukać wiernej?
- Synalek?
- Rozrabia. Ale nikogo nie zabił.
- A jak tam w nocy?
- Szczam. Ale do rana zawsze zdąży wyschnąć.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108915
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 16.03.2009 14:51

Mała Zosia siedziała w ogrodzie zasypując dołek, kiedy przez siatkę zajrzał sąsiad. Zainteresował się, co porabia dziewczynka.
- Co tam robisz, Zosiu?
- Moja złota rybka właśnie umarła - odpowiada smutna Zosia. - Właśnie ją grzebię.
- To bardzo duża dziura jak na złotą rybkę, nie uważasz? - dziwi się sąsiad.
- To dlatego, że rybka jest wewnątrz twojego durnego kota.

********

W samolocie lecącym z Warszawy do Gdańska stewardesa mówi do pasażerów:
- Mam dla państwa dwie wiadomości. Jedna jest zła, a druga dobra.
- Jaka jest ta zła? - pytają pasażerowie.
- Na pokładzie mamy uzbrojonych porywaczy.
- A ta dobra?
- Chcą lecieć na francuską Riwierę!
j23
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1004
Dołączył(a): 22.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) j23 » 16.03.2009 18:00

Janusz Bajcer napisał(a):
W samolocie lecącym z Warszawy do Gdańska stewardesa mówi do pasażerów:
- Mam dla państwa dwie wiadomości. Jedna jest zła, a druga dobra.
- Jaka jest ta zła? - pytają pasażerowie.
- Na pokładzie mamy uzbrojonych porywaczy.
- A ta dobra?
- Chcą lecieć na francuską Riwierę!


kiedyś to był Tempelhoff :D
bonar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2166
Dołączył(a): 18.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) bonar » 16.03.2009 19:38

Dwóch kumpli wybrało się na wycieczkę do Francji- oczywiście nie znając języka....
Po kilku godz. zwiedzania weszli do restauracji, aby cos zjeść.
Niestety karta dań była dla nich nie zrozumiała.
Po kilku minutach wertowania karty jeden mówi do drugiego:
- Wiesz, co? Ja zamówię, a Ty się ucz!
Podchodzi kelner wiec ten ni z tego ni z owego rzuca...
-LA KOTLET
-LA KARTOFLE
-LA SALATA
Kelner odszedł i po 20 min przynosi SCHABOWEGO; ZIEMNIAKI I SALATKE....
Kolega z nie dowierzaniem... - Ty stary gdzie się tak dobrze po francusku mówić nauczyłeś...?!
Na to kelner...
-Wiecie, co chłopaki gdybym nie był z Warszawy to byście LA GÓWNO zjedli...
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 16.03.2009 21:09

Onedgaj japoński imperator wywiesił po nocy poślubnej prześcieradło. A Japończycy nazwali to flagą...

------------------------------------------------------------------------------------
Hrabia i Hrabina spędzają noc poślubną. Nad ranem zniesmaczony Hrabia zacina się w palec i skrapia prześcieradło ze słowy:
- Niech chociaż pozory będą...
Hrabina równie zniesmaczona wysmarkała się w prześcieradło i powiedziała:
- Masz rację, Hrabio.
SVIBANJ
Croentuzjasta
Posty: 374
Dołączył(a): 31.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) SVIBANJ » 16.03.2009 22:50

Dziewczynka szła po ulicy strasznie zapłakana. Przechodząca obok niej kobieta, widząc rozpacz dziecka, zapytała:
- Dlaczego płaczesz dziecko?
- Bo mama utopiła mi kotka - odpowiedziała dziewczynka.
Kobieta zaszokowana próbowała uspokoić dzieciaka, więc mówi:
- Nie płacz skarbie. Jeszcze na pewno kiedyś będziesz miała inne zwierzątko.
- No tak - odpowiedziała łkając dziewczynka - ALE TO BYŁ MÓJ KOTEK I TO JA MIAŁAM GO UTOPIĆ!!
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 17.03.2009 09:23

Na ławce w parku siedzi staruszek i strasznie płacze. Podchodzi do niego
przechodzień i zapytuje:
- Dlaczego płaczesz?
- Synu mam 88 lat, dwa tygodnie temu ożeniłem się z najseksowniejszą laską
w okolicy, ma 22 lata, 90/60/90, super gotuje, kochamy się kiedy chcę,
wieczorem mi czyta...
- No to o co chodzi?
- Nie pamiętam gdzie mieszkam!
Arek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8749
Dołączył(a): 15.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Arek » 17.03.2009 09:42

- Baco, co pijecie, wódkę, wino?
- No, i piwo!


Grabarze sobie gadają:
- Pogoda ładna, nie za ciepło, ciśnienie stabilne.... nie ma co
liczyć na sercowców, ciśnieniowców ani cukrzyków...
- Taaa... - mówi drugi - martwy sezon...


Cześć tato, wróciłem!
Ojciec siedzący przed komputerem, nie odrywając wzroku od monitora pyta:
- A gdzieś ty był?
- W wojsku tato


Lekarz do pacjenta:
- Mam dla Pana dwie wiadomości. Pierwsza jest taka , ze ma pan raka.
Druga, ze ma pan silna sklerozę.
Pacjent:
- Najważniejsze, ze nie mam raka.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 17.03.2009 10:49

Trzech starszych panów rozmawia o trzęsących się im rękach. Pierwszy mówi:
- Moje ręce trzęsą się tak bardzo, że kiedy się dziś goliłem, zaciąłem się w policzek.
Drugi go przebija:
- Moje ręce trzęsą się tak bardzo, że kiedy wczoraj strzygłem trawę, pociąłem wszystkie moje kwiatki.
Na to trzeci:
- To nic! Moje ręce tak się trzęsą, że kiedy wczoraj sikałem, doszedłem trzy razy!
Jacynty
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 578
Dołączył(a): 13.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jacynty » 17.03.2009 11:29

honor kobiety

myślę ze wszyscy gotowi jesteśmy bronić nasz Panie :?
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.



cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone