Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Trochę humoru 2

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108909
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 02.12.2008 22:11

j23 napisał(a):Zakres świadczeń socjalnych gwarantowanych wynikających z budżetu państwa
> przyjętego na rok 2009 :
> >>
> Minister - porsche, whisky i artystki
> Poseł - mercedes, koniaki i kociaki
> Dyrektor - opel, starka i sekretarka
> Kierownik - fiat, wyborowa i koleżanka biurowa
> Pracownik umysłowy - autobus, czysta czerwona i własna żona
> Lekarz - BMW-ica, krwawa Mary i zgrabne pielęgniary
> Nauczyciel - Fiesta, wino czerwone i dziewczyny niedoświadczone;)
> Pracownik wykwalifikowany - motocykl, 2 piwa i byle dziwa
> Robotnik - łopata, taczki i dupa sprzątaczki
> Chłop - bimber, kilka uli i dupa krasuli
> Bezrobotny - modlitwa, łączka i własna rączka


Taki zakres świadczeń był w latach poprzednich, w 2010 roku i w następnych latach też będzie taki sam :wink: :wink:
Wedera
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 139
Dołączył(a): 17.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Wedera » 03.12.2008 09:12

Lekarz mówi do bacy
- Przykro mi, baco, ale macie raka.
Baca zasępił się, pomyślał, podrapał po głowie i pyta:
- Doktorze, a nie możecie mi napisać, ze mam łejds?
- AIDS..? No, ale dlaczego baco? - pyta zdziwiony doktor
- Ano, po pirse, to bede pirsy we wsi co ma łejds,
po wtóre, to bede miał pewność, ze po mojej śmirci mojej baby żaden nie rusy,
a po czecie, to chciałbyk zobacyć mordy tych, co juz jom rusali...
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108909
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 03.12.2008 09:17

Do przedziału wchodzi konduktorka:
- Bilety proszę! Goście podali, obejrzała, skasowała i gdy była w drzwiach jeden koleś powiedział półgłosem:
- Udało się!!!
Konduktorka słysząc to zawróciła:
- Bilety jeszcze raz proszę!
Sprawdza, ogląda legitymacje i... nic!
Zabiera się więc do wyjścia, gdy znowu jeden z kolesi mówi:
-Nie kapnęła się!
Konduktorka ponownie: bilety proszę!. Wącha, ślini i...NIC! Zdezorientowana wychodzi, a jeden z kolesi:
-Mówiłem, że się nie kapnie!
Roztrzęsiona konduktorka zawraca i mówi:
-Panowie, nic wam nie zrobię, słowo, ale powiedzcie o co chodzi!
Na co jeden z kolesi:
-A bo myśmy się z kolegą zamienili biletami...
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108909
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 03.12.2008 10:16

Murzyn, Żyd, i Polak złowili złotą rybkę.

Rybka prosi ich wypuszczenie , a w nagrodę każdemu z nich spełni po jednym życzeniu.

Pierwszy Murzyn:
- Złota Rybko, ja chciałbym aby wszyscy Czarni Bracia zostali przeniesieni do Afryki, żebyśmy tam stworzyli swoje odrębne państwo, nie wtrącalibyśmy się do świata, ani świat do nas...
Złota Rybka na to: - Nie ma sprawy.

Następny w kolejce jest Żyd:
- Ja w sumie mam bardzo podobne życzenie. Chcę aby wszyscy Żydzi zostali przeniesieni do Ziemi Świętej. Tam stworzymy swoje własne, państwo, i też nie będziemy się wtrącać do świata, ani świat do nas...
Złota Rybka i tym razem nie widziała żadnych przeszkód.

Na końcu Złota Rybka pyta Polaka: - a Ty jakie masz życzenie ?

- Hmm, nooo.... ja właściwie to już nie mam żadnych życzeń...

:wink:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 03.12.2008 10:47

Blondynki
- Dokąd tak się śpieszysz?
- Do sklepu lecę, szalik chcę zwrócić. Kupiłam go wczoraj i wyobraź sobie, że za ciasny.
-------------------------------------------------------------------------
Wraca mąż z delegacji trochę wcześniej niż zawsze. Wchodzi do sypialni, a tam w łóżku leży obcy nagi facet. Pyta się go:
- Gdzie moja żona?
A on odpowiada przerażony:
- W łazience, bierze prysznic.
Mąż na to:
- Ja schowam się w szafie i zobaczę co żona zrobi, a Ty bądź cicho.
Wraca żona w podomce i mówi do gościa w łóżku:
- Bierz mnie teraz, mocno, brutalnie aż, aż......aż się posikam...
- Otwórz szafę, to się posrasz.
Łukasz.D
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 300
Dołączył(a): 30.08.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Łukasz.D » 03.12.2008 11:23

ja natka napisał(a):Za górami, za lasami żyła sobie piękna, niezależna, pewna siebie księżniczka.
Pewnego razu spotkała żabę siedzącą na kamieniu i przyglądającą się brzegom stawu w pobliżu jej zamku. Żaba wskoczyła księżniczce na kolana i powiedziała:
- Piękna Pani, byłem przystojnym księciem, aż pewnego razu zła wiedźma rzuciła na mnie urok. Jednakże jeden Twój pocałunek wystarczy abym znów stał się młodym, żwawym księciem, jakim byłem przedtem. Wtedy, moja słodka, weźmiemy ślub i będziemy razem z moją matką gospodarować w Twoim zamku. Tam będziesz przygotowywać mi posiłki, prać moje ubranie, rodzić mi dzieci, i będziemy żyli długo i szczęśliwie...
Tego wieczoru, przygotowując kolację z białym winem i sosem śmietanowo-cebulowym, księżniczka chichocząc cichutko powiedziała:
- No ku*rwa, nie sądzę...
i przewróciła skwierczące na patelni żabie udka...



ha ha ha ha :)
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 03.12.2008 14:10

Blondynka dzwoni do sklepu komputerowego:
- Dzień dobry. Mam nadzieję, że mi pan pomoże. Kolega wgrał mi świetny wygaszacz ekranu, niestety za każdym poruszeniem myszki on znika.
pieczara87
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 34
Dołączył(a): 30.09.2008
Trzeba być dobrym

Nieprzeczytany postnapisał(a) pieczara87 » 03.12.2008 15:04

Żona wróciła wcześniej do domu i zastała męża w wyrku z piękną,młodą
seksowną dziewczyną.
- Ty niewierna świnio - wydziera się na całe mieszkanie.
- Jak śmiesz to robić MI, matce twoich dzieci ?!? Wychodzę, chcę rozwodu
Mąż woła za nią:
- Poczekaj chwilkę, wyjaśnię ci jak to było.. .
- Nie wiem w sumie na co mam czekać, ale to będzie ostatnia rzecz jaką
od ciebie słyszę, streszczaj się.
- Jadąc do domu z pracy zobaczyłem jak ta młoda dama łapie stopa,
zlitowałem się i zabrałem. Już w samochodzie zauważyłem, że jestchuda,
obskurnie ubrana i brudna. Wyznała mi, że nie jadła od trzech dni. Tak
się wzruszyłem, że przywiozłem ją do domu i dałem jej twoją wczorajszą
kolację, której nie zjadłaś bo się odchudzasz. Biedaczka pochłonęłają w
dosłownie dwie minuty. Popatrzyłem na jej umorusaną twarz i zapytałem,
czy nie chce się wykąpać. Kiedy brała prysznic, zauważyłem, że jej
ubrania też są brudne i jest w nich pełno dziur więc dałem jej twoje
jeansy, których nie nosisz od kilku lat bo w nie nie wchodzisz . Dałem
jej też koszulkę, którą kupiłem ci na imieniny, ale ty jej nie nosiszbo
twierdzisz, że "nie mam dobrego gustu". Dałem jej sweter, którydostałaś
od mojej siostry na święta a ty go nie nosisz tylko dlatego żeby ją
denerwować. Do kompletu dorzuciłem jeszcze buty, które kupiłem ci w
drogim sklepie a ty ich nie nosisz od czasu jak zauważyłaś, że twoja
psiapsiuła ma takie same... Była mi bardzo wdzięczna i kiedy
odprowadzałem ją do drzwi zapytała się ze łzami w oczach: "mapan
jeszcze coś, czego żona nie używa ?
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 03.12.2008 17:56

Pijak wraca do domu o czwartej nad ranem...
- Gdzie byłeś? - pyta żona.
- Na... czynie.
- Na jakim czynie?
- Naczynie, będę rzygał.
---------------------------------------------------------------------
Po ostrej imprezie przychodzi trzech kumpli do burdelu. Proszą o trzy kobiety.
- Mamy tylko dwie - odpowiada im alfons, ale mamy jeszcze gumową lalę.
- Bierzemy je, a lalę damy Frankowi. Jest tak pijany, że nie zauważy różnicy.
Następnego dnia spotykają się i opowiadają jak było:
- No, spoko - mówi pierwszy.
- Moja też była ok - opowiada drugi.
- A moja była jakaś dziwna - skarży się Franek. Ja ją ugryzłem w cycka, a ta z piskiem wyleciała przez okno.
-Yaro-
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1067
Dołączył(a): 01.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) -Yaro- » 03.12.2008 19:04

ja natka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 671
Dołączył(a): 07.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) ja natka » 03.12.2008 19:57

Idzie strapiony i zafrasowany facet przez las. Nagle na drogę wyskoczyła
mała zielona żabka i mówi:
- Czym się tak martwisz?
- A, bo życie jest do d*py. Dom się wali, żona brzydka, auto w
rozsypce, kasy brak... Ogólnie lipa.
- Nie martw się. Idź do domu i wszystko będzie OK.
Facet zachodzi, patrzy a tu chata pięknie odstawiona, żona piękna jak
Cindy Crowford, pod bramą garażu stoi Maybach a w skrzynce na listy
wyciąg z konta, który po prostu powalił go na kolana.
Jak już doszedł do siebie, postanowił podziękować żabce za to, co dla
niego zrobiła i wrócił się do lasu? W tym samym miejscu spotkał żabkę i
mówi:
- Żabko, jak mogę Ci się odwdzięczyć za twe dobre serce?
- Nigdy nie kochałam się z nikim...
- Rozumiem, ale ty jesteś żabką. Jak to zrobić?
- Mogę zamienić się w kobietę. Jednak większość mocy czarodziejskiej
zużyłam na dobry uczynek dla ciebie, więc mogę
przemienić się najwyżej w 12-13 letnią dziewczynkę.
- Rób żabko, co chcesz. Zawdzięczam Ci tak wiele, że nie będzie mi to
przeszkadzać.
... i tak to było wysoki sądzie a nie tak, jak gada ta gówniara.

-------------------------

Dwaj kumple spotykają się w barze:
- Stary, na parkingu stoi mój samochód a w środku nimfomanka tak napalona,
że już nie mam sił z nią baraszkować. Światło w moim samochodzie nie działa,
więc idź tam, ona nawet nie pozna, że to kto inny, a ty sobie poużywasz.
Kolega posłuchał jego rady, poszedł do samochodu i rzeczywiście - po paru
minutach baraszkował w najlepsze z tajemniczą nimfomanką na tylnym siedzeniu
samochodu. Nagle rozległo się energiczne pukanie w szybę. Policjant świecąc
latarką do środka wozu upomniał kochanków:
- Czy wiedzą państwu, że nie wolno tego robić w miejscu publicznym?!
- Panie władzo, ale to moja żona - odpowiedział facet.
- Ach, to co innego. Przepraszam, nie wiedziałem - odrzekł policjant.
- Prawdę mówiąc ja też nie, dopóki pan nie zaświecił.

-------------------------

Młody człowiek w ferworze walki z automatem sprzedającym papierosy
w hotelowym holu niechcący uderzył łokciem w pierś przechodzącą obok
dziewczynę..
- Proszę przyjąć moje najszczersze przeprosiny. Zrobiłem to
nieumyślnie. A jeśli pani serce jest tak miękkie, jak pani piersi, to jestem
pewien, że mi pani wybaczy.
- Oczywiście, że wybaczam. A jeśli "resztę" ma pan tak
twardą, jak łokieć, to mieszkam w pokoju 613.

--------------------------

Wchodzi młody chłopak do baru:
- Barman! 6 piw.
- Aż 6? Świętujesz coś?
- Tak. Właśnie trafił mi się pierwszy lodzik w życiu.
- No to gratuluję, dam Ci siódme piwo na koszt firmy.
- Nie, dzięki. Jak 6 piw nie zabije tego smaku, to siódme też nie...

----------------------------

Bandyta wchodzi do banku, kradnie pieniądze z kasy po czym podchodzi do
jednego z klientów i pyta:
- Widziałeś co zrobiłem?
- Tak i mam zamiar zadzwonić na policję.
Złodziej przyłożył mu pistolet do głowy i go zastrzelił. Podszedł do
następnego klienta z tym samym pytaniem na co ten odpowiada:
- Nic nie widziałem i nic nie słyszałem, ale moja żona widziała.

-----------------------------

Na rozprawie sędzia pyta oskarżonego
- Dlaczego uciekł pan z więzienia?
- Bo chciałem się ożenić.
- No to ma pan dziwne poczucie wolności.

------------------------------

Wychodzi baca przed chałupę. Spogląda na stadko owieczek pasących w
ogrodzeniu. Uśmiecha się.
- Jak sułtan, normalnie jak sułtan...
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 03.12.2008 20:13


i coś z innej beczki ale tego samego AUTORA :lol:
-Yaro-
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1067
Dołączył(a): 01.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) -Yaro- » 03.12.2008 20:49

A tu jego Stronka Warto zajrzeć :wink: :lol: :lol: :lol:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 04.12.2008 08:13

Dziś nie wypada inaczej:

Pado rechturka do Zeflika:
- Zeflik, wymjyń mi pjyńć zwjyrzónt mjeszkajóncych we Afryce.
Zeflik myśli i po chwili pado:
- Trzi lwy i dwa elefanty.

Pozdrawiam siostry i braci Ślązaków
Darek9634
Croentuzjasta
Posty: 284
Dołączył(a): 20.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Darek9634 » 04.12.2008 11:20

Test znajomości kodeksu drogowego.

PYTANIE:

Jedziesz wąską drogą z dwoma pasami, linią ciągłą i znakiem
„ ZAKAZ WYPRZEDZANIA PRZEZ 3km „
W pewnym momencie znajdujesz się za rowerzystą, który jedzie bardzo wolno.

Co robisz?
A - cierpliwie jedziesz za rowerzystą przez 3km ?

B - nie przejmujesz się przepisami i wyprzedzasz rowerzystę ?


Która odpowiedź jest prawidłowa ?


>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
Obrazek


Oczywiście odpowiedź - A
Po co niepotrzebnie się śpieszyć i ryzykować mandat ?
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.



cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone