Trochę humoru 2

weldon napisał(a):Ktoś chętny?

Lekarze podjęli akcję strajkową. Rzecznik Ministerstwa Zdrowia poinformował, że Ministerstwo odpowie na ich postulaty natychmiast po znalezieniu farmaceuty, który będzie w stanie je odczytać...

************

Przy barze siedzi przystojny młodzieniec. Ewidentnie coś go trapi.
Barman zagaduje:
- Coś się stało ?
- Tak, boję się. Dostałem list od jakiegoś wkurzonego faceta. Napisał, że jak nie przestanę pieprzyć jego żony, to mnie zabije.
- W czym problem - po prostu przestań...
- Debil się nie podpisał...

************

Ona była w kuchni i przygotowywała na śniadanie jajka gotowane.
On wszedł.
Ona się odwróciła i powiedziała:
- Musisz się ze mną kochać... natychmiast..
Jemu oczy się zaświeciły:
- To jest mój szczęśliwy dzień..
Nie czekając aby się rozmyśliła dał jej wszystko co chciała właśnie tam na stoliku kuchennym.
Potem ona powiedziała "dziękuję" i wróciła się do swoich zadań. Trochę bardziej niż zdziwiony zapytał:
- O co chodzi?
Ona wytłumaczyła:
- Minutnik się popsuł...

Przy barze siedzi Indianin i kowboj. Kowboj pali cygaro. Wypuścił dym robiąc chmurę w kształcie koła, potem kwadratu, następnie trójkąta i znów kwadratu. Indianin nie wytrzymał i krzyknął na kowboja- "Jaszcze słowo, a cię walnę"

Dwóch facetów łowi ryby. Jednemu z nich bierze co chwilę, a drugi tylko moczy kije w wodzie. Ten pechowy wreszcie nie wytrzymał:
- Proszę mi powiedzieć, na jaką przynętę pan łowi?
- Łapię na pastylki na syfilis - zadrwił ten drugi.
Pechowy zostawia sprzęt na brzegu, wskakuje do swojej "Syrenki" i jedzie do najbliższej apteki.
- Poproszę 4 opakowania pastylek na syfilis.
- A co, złapał pan? - zainteresował się życzliwie aptekarz.
- Jeszcze nie, ale znam super miejsce!

Wódz indian stoi na świeżo zbudowanym torowisku na jego terenie i nie może sia nadziwić. Nadjeżdża parowóz i głośno trąbi puszczając parę. Wódz nie zszedł jednak z torów i leży obecnie w szpitalu z obrażeniami po potrąceniu. Pielęgniarka gotuje mu wodę w czajniku. Kiedy gwizdek czajnika zacząl gwizdać wódz zerwał się z łożka, i kopnąl w czajnik krzycząc "zabić sk.... a póki mały"

W filmie Martina Scorsese 'Wilk z Wall Street', słowo 'fuck' pada 506 razy i jest to nowy rekord. Poprzedni z 2003 roku należał do gościa, który próbował złożyć krzesło z Ikei.