Prom Rijeka-Hvar (Stari Grad)

Mniejszy, a w jakim okresie tam będziesz?
Może faktycznie będzie okazja na piwko.
Odezwij się na GG.
Pozdrawiam

A jak wygladaja "reclining seats" (rozkladane siedzenia?) na promie? Czy warto wykupic taka opcje?

niezdecydowana

Daisy_poczekaj do jutra na precyzyjną informację. Jutro jadę po bilety. Coś mi dziś pani w "Croatii" wspomniała o płatnych za 3E siedziskach na pokładzie. Nie bardzo zrozumiałam, czy to znaczy, że kto nie wykupi to 12 h ma stać???> Jutro przekażę info.Pozdrawiam

amalik napisał(a):Mniejszy, a w jakim okresie tam będziesz?
Może faktycznie będzie okazja na piwko.
Odezwij się na GG.
Pozdrawiam

Hej - niestety - już nie zdążyłem odczytać
Ale zawsze można nadrobić...

Właśnie wróciłem - było superek. Dla tych którzy mają zamiar płynąć promem - POLECAM. Maciej - dzięki za informacje - kanapy zajęliśmy, a spanko było super. Jeżeli ktoś zamierza płynąć - w pomieszczeniach deck'owych działa klimatyzacja - również w nocy. Śpiwory koniecznie. I czapki; wiatr we włosach jest fajny przez pierwsze dwie godziny, potem uszy zaczynają boleć. (Szczególnie fatalne jeżeli zamierzacie nurkować).
Uwaga na parking przed promem - wystarczy przyjechać na ok. 2 godziny przed wypłynięciem (rzecz jasna, jeżeli macie bilety). Jakiś miejscowy cwaniak wydarł od nas 100 kun za parking - a potem znikł .Jeżeli jeszcze jakieś pytania to GG2912462

Mniejszy . Jak rozumiem nie mieliście wykupionej ani kabiny ani kuszetki. Czyli tak jak my _Pokład!. Bez problemu złapaliście miejsca na kanapach????. Jeżeli nie sprawi Ci to kłopotu , to może podrzuć jeszcze trochę porad tym , którzy dopiero w sierpniu ta frajdą się zachwycą???Pozdrowienia..

zoohha napisał(a):Mniejszy . Jak rozumiem nie mieliście wykupionej ani kabiny ani kuszetki. Czyli tak jak my _Pokład!. Bez problemu złapaliście miejsca na kanapach????. Jeżeli nie sprawi Ci to kłopotu , to może podrzuć jeszcze trochę porad tym , którzy dopiero w sierpniu ta frajdą się zachwycą???Pozdrowienia..

Hejka

Zasadniczo: zastosowałem sie do rady Macieja i kupiłem dwa bilety. Jeden dla auta z kierowcą a drugi dla reszty; tak że problemu z zajęciem miejsc do spania nie było. Na pokład można wejść dwie godziny przed odpłynięciem - a samochody są ładowane w kolejności: Dubrownik-Korcula-Peljesac-StariGrad-Split. Czyli Starigrad praktycznie na końcu.
Spaliśmy na pokładzie - na Liburniji to są pomieszczenia wielkości dużej świetlicy. Ta od strony dziobu posiada pojedyncze plastikowe siedzenia - coś jak w II klasie pociągu , ta od strony rufy - stoliki z dwoma kanapami o długości ok. 140 cm - dorosły musi spuścić nogi na podłoge, ale dzieci sie wyśpią. Poza tym można spać na ławeczkach na pokładzie pod gołym niebem - i to polecam (wino - albo jaki Tuzemski z Colą...)
Koniecznie: śpiwory i czapki. O ile na początku klimatyzacja działa jak balsam, to w środku nocy było po prostu zimno. Czapki - jeżeli chcemy dłużej przebywać na pokładzie to przyda sie coś do zasłonięcia uszu (12 godzin na przeciągu to nawet przy 30 stopniach przesada...).
Dwa barki - picie i jedzenie (to raczej paskudne - frytki były FUJ), ale najlepiej zabrać coś ze sobą - nikt sie nie dziwi własnemu prowiantowi.
Promem praktycznie nie kiwało (to dla tych co zielenieją) - ale też i fala była nie największa.
Na parking trzeba sie zgłosić 2 godziny przed odpłynięciem - i wystarczy absolutnie. I tak ładują jakieś 40 min. przed odpłynięciem. Samochody ustawiają w trzech kolejkach w zależności od miejsca docelowego.
Jeżeli jeszcze w czymś moge pomóc to adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl albo GG2912462. Pozdrowienia. Michał.
A "reclining seats" to białe plastki do siedzenio-leżenia. Kompletna ekstrawagancja

Witaj
Bardzo się cieszę że moje rady się przydały i okazały się skuteczne W tym roku Hrvatska dopiero przede mną /wrzesień/ ale w planach tylko krótkie rejsy /Brac/ - także nocka z winkiem na pokładzie nie wchodzi tym razem w grę
PZDR

Witaj, Macieju

Z dużymi podziękowaniami - szczególnie w kwesti spania.
Zazdroszcze Ci , że jeszcze przed - przed nami znowu cały rok czekania...

Pozdrowienia
Michał.

Niestety. Nie udało mi sie odkręcić jednego biletu(samochód+cztery osoby) na dwa( jeden dla kierowcy i autka, drugi dla trójki pasażerów) . Pani w BP"Croatia" zabajerowała mnie i .........błąd. Zobaczymy może jakoś miejsca siedzące, wygodne w miarę znajdziemy.
Mniejszy jakoś tak tych czapeczek "nausznych" nie mogę wyobrazić sobie i na sobie w sierpniu. Śmiesznie ma być czy zdrowo?????

Zadaniczo wyobraź sobie że jedziesz do Gdyni - z grodu Kraka rzecz jasna- takim zwykłym pociągiem (30 km/h) i do tego lekki wiaterek (dajmy na to 10 km/h - rzecz jasna od przodu). I przez dwanaście godzin wisisz w otwartym oknie....
No comments.
Zdecydowanie polecam coś na głowe (toż nie mówie że ma to być goretexowa czapeczka podbijana polarem z nausznikami )
Pozdrowienia
Michał.
PS: właśnie - nt. miejsc: naprawde myśle że nie ma sie o co martwić - w końcu wszyscy jakoś sie na tym promie ułożyli - a ten wasz podobno większy i nowszy.