Po Euro 2012 pozostało ... ? No właśnie, komu, co? :)

Co chcesz?

Przecież:

Ruch pieszy przebiegał zgodnie z zaleceniami służb, komunikacja miejska funkcjonowała bez odczuwalnych opóźnień

Było autobusem pojechać.
Ja, ostatnio, jechałem ...
Niesamowite przeżycie. Znów mi zapadnie na długie lata w pamięci

weldon napisał(a):Co chcesz?

Chcę a przynajmniej chciałbym aby taka impreza nie gwałciła mojej wolności. Czy to tak wiele?

No to problem ...

Ale, z tego co pamiętam, to u was korki tak czy siak.
Zwłaszcza w godzinach szczytu nie ma alternatyw.

Tyle, że, jak widziałem, strasznie rozkopane i coś ciągle robią,
co rokuje, że kiedyś skończą.

Też się teraz zaplątałem, bo na automapę wyjeżdżałem do obwodnicy,
to mnie na takie zadupie wywiozło, że się krowy pasły

Ludzie też się przyzwyczają, żeby tam samochodami nie jeździć.

Taką mam nadzieję

******************************
EDIT: jacyś agenci łańcuchami się do stadionu, podobno, przypięli

Jacek S napisał(a):...Ogólnie to jakaś pomyłka...od godz. 16 połowa miasta zamknięta dla ruchu bo mecz... Po dzieciaka nie mogłem dojechać.....

U nas to samo zapowiedzieli przed Adamkową walką
Pewnie narazie tak być musi.

Ale czy ktoś obeznany z tematem mógłby wyjaśnić (zaspokoić moją i innych ciekawość tylko i wyłącznie) o co chodzi. Przecież tam jest wielki parking przed tym stadionem.

To zielone z tyłu, czyż nie ?

Niemożność dojazdu samochodem pod stadion to absurd.

Nie ma dróg dojazdowych ? Zbudują na Euro ?

Dziwi mnie to, bo potoki ludzkie to były jak był papież na Błoniach, ale to było 2 mln ludzi. A tu jest tylko 37 tysięcy.

Ewakuacja 24 tys. ze Stadionu Wisły (w tym parkingu) trwa około 40 min a jest to stadion położony w centrum praktycznie bez dojazdu (typu trasa szybkiego ruchu) + to że godziny meczu to praktycznie także godziny wieczornego szczytu komunikacyjnego w Krakowie. Nikt nie zamyka połowy miasta, nikt nie podstawia tramwajów itd. Czasami łaskawie policja pokieruje ruchem.

Przecież Lechia będzie tam grała. Będą zamykać miasto co dwa tygodnie ?

Podobno problemem nie były samochody, tylko piesi.

Policja, nie wiem czemu, wstrzymała ruch samochodowy do czasu, dopóki wszyscy nie opuścili stadionu.

Tak, przynajmniej, stojący kierowcy mówili.

A reszta, to tak sobie spekuluję, patrząc na to, co się u nas dzieje - bardzo dużo się buduje, co ogranicza strasznie ruch w mieście.
Jeżeli dodasz do tego całą masę przyjezdnych, którzy się gubią w tym ruchu,
to masz węzeł gordyjski, którego nie ma jak rozwiązać.

U mnie budują parkingi na obrzeżach miasta, przy stacjach metra i wygodnie można dojechać do Centrum, ale zmuś ludzi do zostawienia samochodu.

Dołóż do tego brak systemu obwodnic, których realizację odkłada się co roku, bo pieniądze idą na pensje w jakiś małych gminach i masz ... korek.

I tak, jak skończą, to Narodowy będzie obstawiony przez parkingi, komunikację miejską, metro i pociągi, więc daje to nadzieje, że będzie to sprawnie się odbywało.

Ale to u mnie.

weldon napisał(a):Podobno problemem nie były samochody, tylko piesi.

Policja, nie wiem czemu, wstrzymała ruch samochodowy do czasu, dopóki wszyscy nie opuścili stadionu.

Tak, przynajmniej, stojący kierowcy mówili.

No właśnie, dlatego pytam. Podejrzewam, ze ktoś, gdzieś przestraszył się i całe zamieszanie wynika z ograniczeń organizacyjnych a nie infrastruktury.

Przeciez oprócz Krakowa podobne "tłumy" na meczach są w Warszawie czy Poznaniu. I też sobie radzą.

Kiepura napisał(a):.... Podejrzewam, ze ktoś, gdzieś przestraszył się i całe zamieszanie wynika z ograniczeń organizacyjnych a nie infrastruktury...

Pewnie tak, po prostu w pewnych miastach brak jest doświadczeń z 40-tysięczną grupą ludzi opuszczających obiekt piłkarski (nie mówię tu o zgrupowaniach religijnych, chociaż jak pamiętam podczas wizyty Papieża też część miasta była wyłączona z ruchu).
Co do infrastruktury....w pobliżu naszego stadionu jest węzeł autostradowej obwodnicy Wrocławia (Wrocław - Stadion)....i ma on być zamknięty podczas sobotniej gali bokserskiej

Z pozdrowieniami dla Slapola

Kiepura napisał(a):To zielone z tyłu, czyż nie ?

Ładny prawda?

Kiepura napisał(a):Niemożność dojazdu samochodem pod stadion to absurd.

Dlatego napisałem, że to parażka.

Kiepura napisał(a):Przecież Lechia będzie tam grała. Będą zamykać miasto co dwa tygodnie ?

Na razie nie zamykają.

Nie wiem czego się tym razem wystraszyli.

weldon napisał(a):Policja, nie wiem czemu, wstrzymała ruch samochodowy do czasu, dopóki wszyscy nie opuścili stadionu.

Policja wstrzymała ruch już od 16 ...


Może jest tak jak napisał Slapol

Slapol napisał(a):...po prostu w pewnych miastach brak jest doświadczeń z 40-tysięczną grupą ludzi opuszczających obiekt piłkarski.

Jacek S napisał(a):

weldon napisał(a): ... Kibice tylko narzekali, że organizacja pod psem

Ogólnie to jakaś pomyłka...od godz. 16 połowa miasta zamknięta dla ruchu bo mecz... Po dzieciaka nie mogłem dojechać.
Klik

Czuję, że Wrocław w sobotę organizacyjnie lepiej nie wypadnie
Już mi plany na sobotę popsuli, bo zachodnią część miasta dla aut pozamykali. A w niedzielę Maraton Wrocławski i jeszcze większe utrudnienia.

mkm napisał(a):

Janusz Bajcer napisał(a):
Dobrze by było wygrać wreszcie z polako-niemcami ale jeśli mamy przegrać, to po widocznej walce na boisku

Jak wygrać . ... przecież oni mają armaty i czołgi, a my tylko szabelki

Czarnowidztwo nie wskazzane ale widocznie Ślązaki tak od węgla mają

slapol napisał(a):

Kiepura napisał(a):.... Podejrzewam, ze ktoś, gdzieś przestraszył się i całe zamieszanie wynika z ograniczeń organizacyjnych a nie infrastruktury...

Pewnie tak, po prostu w pewnych miastach brak jest doświadczeń z 40-tysięczną grupą ludzi opuszczających obiekt piłkarski (nie mówię tu o zgrupowaniach religijnych, chociaż jak pamiętam podczas wizyty Papieża też część miasta była wyłączona z ruchu).
Co do infrastruktury....w pobliżu naszego stadionu jest węzeł autostradowej obwodnicy Wrocławia (Wrocław - Stadion)....i ma on być zamknięty podczas sobotniej gali bokserskiej

No i dlatego UEFA wymaga gotowych stadionów na rok przed imprezą. Aby w toku kolejnych imprez dopracować różne "kwiatki" organizacyjne.

Nie lekceważ zgromadzeń religijnych. Takie samo skupisko ludzi jak i inne i procedury organizacyjne można przećwiczyć. Dzieki temu, że samo Sanktuarium w Łagiewnikach "ćwiczy" miasto kilkoma imprezami rocznie typu sto tysiecy wiernych to taki mecz miasto traktuje jako "luzik".

A spowodu "imprez" w sanktuarium nikt nie zamyka węzła łagiewnickiego (w ogóle żadna ulica poza tą bezpośrednio przy Sanktuarium nie jest zamknięta). Jak by niby te kilkaset autokarów miało wjechać w rejon sanktuarium ?

Mrożkiem pachnie

Ale z czasem wszystko sie wyprostuje.

A mecz ogólnie udany :

Kiepura napisał(a):Mrożkiem pachnie

E tam, Mrożkiem.

Wybór mamy taki, że trzeba się zdecydować i albo przejść przez to wszystko teraz,
albo odłożyć na później, albo nie robić wcale.

Kiedyś się nauczymy, na czym polega organizacja i utrzymanie porządku, a, moim zdaniem, im szybciej, tym lepiej.

Dlatego wolę iść na kompromisy, bo się boję, że inaczej do końca życia i ja
i nawet moje dzieci i wnuki nie doczekają porządnych dróg i stadionów,
bo zawsze będzie obawa, że "nie dorośliśmy, nie jesteśmy w stanie, nie potrafimy zrobić idealnie, bez błędów".

Ważne, żeby się uczyć na błędach, a nie, żeby ich nie popełniać.

To teraz następny problem: znaleźć, na ten rok, tyle imprez, żebyśmy zdążyli się nauczyc

Kiepura napisał(a):A mecz ogólnie udany :

Zdjęcie jest tendencyjne - nie ma exifu.

Na pewno było robione ... po meczu ...

Zresztą popatrz, jak na trzeźwo publika przysiadła.

Zero dopingu ... Tylko z trybuny VIP jakieś śpiewy dochodziły

"Mamy wspaniałych kibiców, ale tym piknikowym, którzy przychodzą, żeby zjeść kiełbasę i pooglądać mecz, proponowałbym , żeby poszli na drugą stronę... Takich kibiców nie potrzebujemy............".
Podpisano Patryk Małecki.

Żeby w ciszy dać odegrać hymn Niemcom? Ja rozumiem że Lechia bojkotowała ten mecz jak i inni fanatycy ale podczas ich hymnu powinien być jeden wielki gwizd. Piknikom którzy przychodzą żreć na stadion mówimy nie! PAZIE NA RAZIE!!!
Podpisano : Twardy kibol.

Czyli amatorom kiełbasy mówimy NIE. Teraz to już nie Rząd to pikniki są wrogiem nr1.