Badania terenowe, przeprowadzone przez znajomego, Hrabię_P konkretnie, którego zdjęcia zaprezentuję, dowiodły, że to, najzwyczajniej, PWPW nie nadąża z dostarczaniem materiału na podsypkę wiaduktów.
Z drukowaniem to, zdaje się, problemów nie powinno być, natomiast potężny problem widzę w drugą stronę
Podrzeć to tak drobno - to jest dopiero sztuka - tym bardziej, że trzeba jeszcze drącym na ręce patrzeć, żeby więcej darli, niż chowali, bo trudno potem dojść czy ilość banknotów podartych równa jest banknotom na pozycji wyjściowej ...
Chyba, żeby jakiego Archimedesa PWPW zatrudniło, żeby stworzył prawo, mówiące, że: miazga z podartych banknotów zanurzona w kieszeni przeciętnego Polaka traci na wartości tyle itd. itd . ...
Tak więc, jak widać, na budowę autostrad w Polsce ma niebagatelny wpływ obrót pieniędzmi, bo dopiero duży obrót powoduje zwiększone i przyśpieszone zużycie budulca autostradowego, czego, chowając mamonę w skarpetkę w życiu nie osiągniemy
Tak samo zresztą, drukowanie pieniędzy tylko w koszty nas wpędza, ponieważ tym, co drą, też coś zapłacić trzeba
Miłego obrotu to nie będzie problemu z kosztami utrzymania

.png)
.png)
.png)