napisał(a) Kiepura » 07.05.2012 21:31
A u nas też będa budować
Może... kiedyś
A po co Wam to lotnisko w Modlinie ? Kto będzie z niego latał ?
Ruch w Warszawie jest sztucznie utrzymywany przez
a. PLL LOT
b. lokalne naciski,
i nie ma nic wspólnego z zapotrzebowaniem rynkowym.
Rozpad Lotu (oby nie, bo brak narodowego przewożnika to wstyd dla Państwa) spowoduje decentralizację lotów.
A rozpad musi nastąpić, jeżeli Lot nie będzie elastyczny.
Prosty przykład, chciałem kupić bilet by sprawdzic czy pewien kraj rzeczywiście pachnie żywicą. Poleciałbym Lotem, patriotycznie. Ale sie nie opłaca, bo Lot tylko z Warszawy. To lepiej lecieć przez Frankfurt lub Londyn, pieniądze te same a wygodniej i szybciej.
To co widać powyżej to rozbudowa do przepustowowosci 8 mln/rok. Bedzie mało. Jak spojrzysz na dynamikę wzrostu pasażerów/lotnisko to wszędzie sa to wzrosty (w tym roku) o dynamice dwucyfrowej, tylko w Warszawie jest poniżej 10 [%].
W liczbach bezwględnych (w tym roku) Kraków/Katowice to już w miarę porównywalna wielkość do Chopina.
Jeżeli uwzględnisz dynamiczny Gdańsk i Wrocław to możesz czuć się osaczony
Dlaczego tak jest. Prosta sprawa. W pasie od Opola do Rzeszowa mieszka i pracuje 1/3 ludności Polski.
Niby dlaczego mamy jeżdzić do Warszawy ? Nie te czasy.
A mazowieckie. Wielkie i raptem 5 mln ludzi, większość w Warszawie. Wcześniej czy póżniej Chopin musi stać się lokalnym lotniskiem dla Warszawy a ruch lotniczy zostanie zdecentralizowany.