Po czym poznac Polaka w Chorwacji?

krystian74 napisał(a):....jeśli tak to albo Rosjanin,Ukrainiec lub Polak

Rosjanie i Ukraińcy trzymają jeszcze OBOWIĄZKOWO kamerę w dłoni No i oczywiscie kultowe......złote zęby
Pozdrav

krystian74 napisał(a):Moje spostrzeżenie,rodaka poznam po ubraniach, koszulka,spodenki,skarpetki,a buciki to już obowiązkowo wszystko musi być nike,adidas,puma itp. oczywiście w dowolnym zestawieniu...jeśli tak to albo Rosjanin,Ukrainiec lub Polak

Z Różyckiego lub X-lecia......

Troszku się zasmuciłem. Po przeczytaniu tych treści mam kaca moralnego. Na plaży, spacerze promenadą nakładam na stopy klapki lub właśnie sandały. Typowe półbuty mam z sobą ale z reguły nie są używane. Gorąco, upał i ja mam jeszcze chodzic w pełnych butach. ? Nie jestem pewny, nie zwracałem do tej pory wiekszej uwagi ale wydaje się że ..... chyba nikt nie chodzi w kozakach, trzewikach, etc. ..... po plaży, spacerując uliczkami miasteczka. Zwrócę na to teraz uwagę.
ps. a co szanowne grono zakłada na stopy ?????

woka napisał(a):ps. a co szanowne grono zakłada na stopy ?????

Na wakacjach ?
Klapeczki - w końcu z Polski jestem !
Tylko, że bez skarpetek - nie ma kto prać !

woka napisał(a):...
ps. a co szanowne grono zakłada na stopy ?????

klapeczki bez skarpetek oczywiście sandałków nie posiadam bo nie lubię
Pozdrav

moondek napisał(a):

Piotrek_B napisał(a):PS. a wracając do skarpetek i sandałków to nie tylko nasz atrybut Poniżej link do brytyjskiej strony www:
http://www.sandalandsoxer.co.uk/home.htm
Pozdrav

Polacy też mają swoją stronę
http://www.bialekozaczki.pl

Co do białych kozaczków....
Na koncercie MPT we Frankfurcie.... Kiepska jakość... bo robione szybko co by obiekt nie uciekł :):)
[url][URL=http://img249.imageshack.us/my.php?image=dscn2626uu2.jpg][/url][/url]

Myślisz że to Polka ? Po czym to poznać.
Ponadto uważam, że przesadzamy z tym krytykanctwem.
Klapki czy sandały są uniwersalne i noszą je osoby bez względu na wiek, płeć, narodowość czy zasobność portfela. Usiłuję sobie przypomnieć co na stopach mieli wczasowicze spotkani na spacerze, plaży. Moim zdaniem właśnie klapki lub sandały. Skarpetki do klapek ....... no nie wiem, czy to żarty czy poważnie piszecie o takim stroju. Ja chyba takiego "wystroju" nie widziałem. Nie logiczne i bezcelowe. Być może było ale dawno temu, gdzieś w latach transformacji.

woka napisał(a): ps. a co szanowne grono zakłada na stopy ?????

Po ziemi greckiej chodziłem w takich butach

Podobnie jak przed laty Hoplita w Grecji i Dalmatyńczyk w Dalmacji

woka napisał(a):Usiłuję sobie przypomnieć co na stopach mieli wczasowicze spotkani na spacerze, plaży. Moim zdaniem właśnie klapki lub sandały. Skarpetki do klapek ....... no nie wiem, czy to żarty czy poważnie piszecie o takim stroju. Ja chyba takiego "wystroju" nie widziałem. Nie logiczne i bezcelowe.

Na plaży może nie zobaczysz, ale w sklepie, na spacerze po nadmorskiej promenadzie, w podróży w czasie prowadzenia samochodu (mnóstwo kierowców TIRów też tak się nosi), w restauracji .... - jak najbardziej.
Wracając z Chorwacji zrobiliśmy zakupy w sklepie na Węgrzech, gdzieś przy Balatonie. Odezwałem się po polsku do dzieci. Ktoś się obejrzał energicznie jakiś 45-letni facet i się przygląda. Od razu wiedziałem, że Polak.
Po pierwsze chyba rozumię moją mowę. To pierwszy znak. A kolejne ?
Wąsiki. Koszulka na ramiączkach, krótkie spodenki typu bermudy i sandały ze skarpetkami. Mnie to nie przeszkadzało wtedy. Baaa. Nawet nie zastanawiałem się nad tym, że te skarpetki do sandałów nie pasują.
Ale w całości stwierdziłem, że to Polak, co potwierdziło się przy kasie, gdy spotkaliśmy się z naszymi rodzinami.
On być może na mnie spojrzał i pomyślał: " No tak, to Polak. Mogłem się domyśleć z tym jego strojem i wyglądem .... "


Słuchajcie, równolegle jest prowadzony wątek, w którym piszą ludzie, że strasznie nas chwalą w tej Chorwacji. Może nie jest tak źle ?
Wprowadzić pewną edukację w kwestii mody i fruu do Europy !

A jeszcze w kwestii klapek i skarpetek.
Widziałem kilka razy sytuację na drodze, gdy kierowca TIRa zabiera się za wymianę zerwanej opony (robota po prostu mega ciężka) no i oczywiście w wygodnym i przewiewnym obuwiu skacze na ten klucz od kół, żeby zluzować śrubę. Cała siła tej operacji przy użyciu dźwigni klucza idzie na te biedne klapki / sandały i nogę w tym niezbyt mocnym obuwiu.
Ale kierowcy mają trudną robotę nawet bez zmiany kół i dam im już spokój.
Dodam, że widziałem niemieckich kierowców TIRów też w klapeczkach. Po prostu przewiewne obuwie, byle nie spadło z pedału hamulca, gdy ja jadę przed nim na wakacje....

woka napisał(a):Myślisz że to Polka ? Po czym to poznać.
Ponadto uważam, że przesadzamy z tym krytykanctwem.
Klapki czy sandały są uniwersalne i noszą je osoby bez względu na wiek, płeć, narodowość czy zasobność portfela. Usiłuję sobie przypomnieć co na stopach mieli wczasowicze spotkani na spacerze, plaży. Moim zdaniem właśnie klapki lub sandały. Skarpetki do klapek ....... no nie wiem, czy to żarty czy poważnie piszecie o takim stroju. Ja chyba takiego "wystroju" nie widziałem. Nie logiczne i bezcelowe. Być może było ale dawno temu, gdzieś w latach transformacji.

Na tym zdjęciu to 100% Niemra....
to zdjątko było raczej jako ciekawostka jak można sie ubrać na koncert Thompsona :):) jak dla mnie rewelka 100% seksu.....

woka napisał(a):Troszku się zasmuciłem. Po przeczytaniu tych treści mam kaca moralnego. Na plaży, spacerze promenadą nakładam na stopy klapki lub właśnie sandały. Typowe półbuty mam z sobą ale z reguły nie są używane. Gorąco, upał i ja mam jeszcze chodzic w pełnych butach. ? Nie jestem pewny, nie zwracałem do tej pory wiekszej uwagi ale wydaje się że ..... chyba nikt nie chodzi w kozakach, trzewikach, etc. ..... po plaży, spacerując uliczkami miasteczka. Zwrócę na to teraz uwagę.
ps. a co szanowne grono zakłada na stopy ?????

osobiście chodzę w sandałkach lub klapkach ale BEZ skarpetek,natomiast mój 8 letni synio za nic nie chce ich zdjąc twierdzi że wpadają kamyki, nieda się grac w piłkę, a zawsze musi być gotowy no cóż przecież to poważne argumenty

A ja napiszę coś pozytywnego. Polaka poznasz w Chorwacji i Czarnogórze z reszta też, po przewodniku w ręku. Jeżeli gdzieś w Hr, zwłaszcza w niedostępnym miejscu widzicie człowieka z przewodnikiem szukającego jakiejś atrakcji to na 90% jest to Polak. Widac jesteśmy ludem ciekawym swiata.

Kir napisał(a):A ja napiszę coś pozytywnego. Polaka poznasz w Chorwacji i Czarnogórze z reszta też, po przewodniku w ręku. Jeżeli gdzieś w Hr, zwłaszcza w niedostępnym miejscu widzicie człowieka z przewodnikiem szukającego jakiejś atrakcji to na 90% jest to Polak. Widac jesteśmy ludem ciekawym swiata.

Tak to prawda, popatrz na avantarek Fiolka ( może za dużo nie widać) trzyma w ręku przewodnik Pascala. Teraz mamy zamiar kupić przewodnik o Słowenii tylko nie wiem jaki.

Janusz Bajcer napisał(a):

woka napisał(a): ps. a co szanowne grono zakłada na stopy ?????

Po ziemi greckiej chodziłem w takich butach

Podobnie jak przed laty Hoplita w Grecji i Dalmatyńczyk w Dalmacji

Właśnie ja takie same preferuję. Noga oddycha, jest wygodnie i luz. Klapki czy sandały nie zakryte, z wycięciami na świeże powietrze. Myślę, że to wybrzydzanie tego obówia było trochę na wyrost i nie zasadne. Skarpetki , ..... no cóż, inny temat, a jak ktoś tak lubi to co mu zrobić, lubi i już. Jak dla mnie - nieprzeszkadza, choć osobiscie nigdy nie przyszło mi to głowy (szkoda skarpetek). Niech sobie nosi nawet podwójne, zakłada getry.

woka napisał(a):Troszku się zasmuciłem. Po przeczytaniu tych treści mam kaca moralnego. Na plaży, spacerze promenadą nakładam na stopy klapki lub właśnie sandały. Typowe półbuty mam z sobą ale z reguły nie są używane. Gorąco, upał i ja mam jeszcze chodzic w pełnych butach. ? Nie jestem pewny, nie zwracałem do tej pory wiekszej uwagi ale wydaje się że ..... chyba nikt nie chodzi w kozakach, trzewikach, etc. ..... po plaży, spacerując uliczkami miasteczka. Zwrócę na to teraz uwagę.
ps. a co szanowne grono zakłada na stopy ?????

Generalnie nie chodzi o to, żeby nie nosić latem klapek, czy sandałów, ale o to, żeby nie zakładać do nich skarpet
Ja osobiście ganiam na urlopie tylko w klapkach, japonkach lub sandałach, ale nigdy nie zakładam do nich skarpetek