sobie wypłynę na morze.Tylko pytanie mam .Czy będę traktowany jako jednostka pływająca,która potrzebuje zezwolenie? Czy kurs kapitański muszę ukonczyć? Wszelkie podpowiedzi mile widziane.
ahoj
.png)

.png)
platon napisał(a):Zaopatrzyłem się na wyjazd w wielką detkę od traktora.Ma 4 metry średnicy.Wymyśliłem ,że w środku zrobię mały podeścik tak by zmieścił się fotelik,parasol i krzynka,wiosło i......
sobie wypłynę na morze.Tylko pytanie mam .Czy będę traktowany jako jednostka pływająca,która potrzebuje zezwolenie? Czy kurs kapitański muszę ukonczyć? Wszelkie podpowiedzi mile widziane.![]()
ahoj
.png)
platon napisał(a):Zaopatrzyłem się na wyjazd w wielką detkę
.png)

JoeF napisał(a):platon napisał(a):Zaopatrzyłem się na wyjazd w wielką detkę
Bardzo ciekawy temat... Po głowie chodzi mi jednak wiele dodatkowych pytań:
- sztuka żeglarska mówi, że kotwica ma być przywiązana na rufie, a gdzie na takiej dętce jest rufa ?
- czy takiej dętki można używać bez ciągnika ?
- gdzie taką dętkę można nabyć, bo w miejscu gdzie mieszkam nie ma, żadnych spółdzielni kółek rolniczych, PGR ani kołchozów ?
- co nałożyć na wentyl, żeby za bardzo nie wystawał ?
- co z kamizelkami... (nie chodzi mi o odblaskowe tylko te odpowiednie)
- czy przewozimy tak zwaną "dętkę" w postaci napompowanej ?
- czy ktoś już testował wyporność i ile dorosłych osób zmieści się na pokładzie
- czy zabierając w rejs tę krzynkę, czy można prowadzić sprzedaż obwoźną, dla spragnionych plażowiczów... bez podatku VAT i w jaki sposób zorganizować skup pustych butelek ?
Sorry, że właściwie na nic nie odpowiedziałem tylko skomplikowałem Ci Twoje plany ale wiesz, że ja muszę być przygotowany na każdą ewentualność...![]()
ahoy
.png)

volumen napisał(a):To ja na szybko tratwę sklecę. Z desek. Solidne, bo ze Sosnowca. Podnoszę Katowice... znaczy kotwicę i płynę...
.png)
platon napisał(a):Plaża z gwarem ludzi daleko.Na dętce tylko ja i krzynka.Fale plumkają.Niebo błekitne.Oczywiście jak ktoś podpłynie typu gośc jak Ty czy volumen na dętke zaproszę ,skrzynkę udostepnię .Nie ma sprawy.I płyniemy.Fale plumkają .Niebo błekitne.
Cisza.I takie cichutkie gul gul tylko słychać.Nic nie trzeba mowić.
Plyniemy.
.png)

JoeF napisał(a):platon napisał(a):Plaża z gwarem ludzi daleko.Na dętce tylko ja i krzynka.Fale plumkają.Niebo błekitne.Oczywiście jak ktoś podpłynie typu gośc jak Ty czy volumen na dętke zaproszę ,skrzynkę udostepnię .Nie ma sprawy.I płyniemy.Fale plumkają .Niebo błekitne.
Cisza.I takie cichutkie gul gul tylko słychać.Nic nie trzeba mowić.
Plyniemy.
Dzięki za zaproszenie... Tak na poważnie, to własnie jest piękna sprawa... My z dziećmi wypływamy daleko w morze poza zasięg materacy i innych zabawek na ogół parami i tam już jest ta wspaniała cisza... nie ważne ilu ludzi zostało na plaży i przy brzegu... Niestety co jakiś czas trzeba wracać, żeby zrobić zmianę na stanowisku naziemnym...Dlatego w tym roku bazę przenosimy do pontonu...
Jak spotkamy Twoją dętkę, to wywiesimy banderę powitalnąale chyba nie będziemy przy sobie mieli balastu w postaci krzynki, bo za mała wyporność... taka dętka na holu mogłaby służyć jako podręczna spiżarnia
![]()
Pozdrawiam
Józek
.png)
platon napisał(a):A co do zagłębia a propo postu slapola to znam tam paru bardzo fajnych ludzi i jak najbardziej zaprosiłbym ich na moja śląską detkę.
.png)
JoeF napisał(a):platon napisał(a):A co do zagłębia a propo postu slapola to znam tam paru bardzo fajnych ludzi i jak najbardziej zaprosiłbym ich na moja śląską detkę.
Ja nie kwalifikuję się ani na "Górala" ani na "Gorola", nie wiem, czy ktoś taki jeszcze istnieje jak "Lach" ?
Teraz mieszkam w połowie drogi między "Centusiami" a "Ślązakami", na zakupy jeżdżę tu i tam, rzadziej do Sosnowca... ale nie rozpoznaję po akcencie czy też zachowaniu "Zagłębiaka" od "Ślązaka"...
.png)

JoeF napisał(a):platon napisał(a):A co do zagłębia a propo postu slapola to znam tam paru bardzo fajnych ludzi i jak najbardziej zaprosiłbym ich na moja śląską detkę.
Ja nie kwalifikuję się ani na "Górala" ani na "Gorola", nie wiem, czy ktoś taki jeszcze istnieje jak "Lach" ?
Teraz mieszkam w połowie drogi między "Centusiami" a "Ślązakami", na zakupy jeżdżę tu i tam, rzadziej do Sosnowca... ale nie rozpoznaję po akcencie czy też zachowaniu "Zagłębiaka" od "Ślązaka"...
.png)
volumen napisał(a):W sumie... niedaleko Ciebie są "cabany". Może załapiesz się
Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...
