Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pag,Murter 5.08-15.08 relacja wyjazdu w ciemno

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Masło
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 28
Dołączył(a): 08.07.2004
Pag,Murter 5.08-15.08 relacja wyjazdu w ciemno

Nieprzeczytany postnapisał(a) Masło » 30.08.2008 22:24

Wyjazd Kraków godz 5:00
Trasa:
Kraków-Katowice-Cieszyn-Brno-Wiedeń-Graz-Maribor-Zagrzeb-Karlovac-Novalja
Przyjazd godzina 18:30

Używana nawigacja : Garmin Mobile XT z mapami CNE 2008 ,gpmapa 2008.1 oraz AdriaRoute 2.10

Po drodze nie mieliśmy żadnych problemów. Tylko w Wiedniu postaliśmy w małym korku przy wjeździe na obwodnice przez roboty drogowe. Śmiechu w korku dostarczył nam pewien Pan który źle nakleił sobie reklamę swoich usług:

Obrazek


Po dojechaniu na miejsce zabraliśmy się za szukanie kwatery co jak się okazało było prawie nie możliwe . Na dodatek po miejscowości jeździli dziwnie podnieceni ludzie wystający przez okno samochodów głośną się wydzierając przy tym.


Powodem naszych problemów kwaterunkowych jak i podniecenia wśród niemieckich rówieśników był jakiś festiwal.
Podczas szukania kwatery (chodziliśmy od domu do domu) często parkowałem przytulony do krawędzi jezdni podczas gdy pasażerowie chodzili po kwaterach. Niestety zostałem niemiło potraktowany przez pewnego starszego miejscowego Pana który powiedział do mnie "Auto weg" pokazując gestem że mam spadać . Zdziwiłem się ponieważ nie stałem na jego podjeździe a dosłownie przy jego malutkim płotku.
Był to mój pierwszy przypadek nieuprzejmości w tym kraju. Lecz niestety nieostatni podczas tego wyjazdu

Znaleźliśmy w końcu kwaterę u bardzo miłej Pani cena niestety była bardzo wysoka bo 60E no ale to był jednorazowy nocleg dla 3 osób wiec ok.

Następnego dnia postanowiliśmy że powinniśmy znaleźć jakiś nocleg na dłużej. Na dodatek plaża betonowa oraz okolica niezbyt nam przypadła do gustu. W porównaniu do Rovnij,Krk czy Makarskiej było dla nas mało atrakcyjnie. Postanowiliśmy poszukać czegoś na Murterze.
Wesołe osiołki z Pagu pożegnały nas w bardzo kontrowersyjny sposób :P

Obrazek


O godz 12:00 rozpoczęliśmy poszukiwania w samym Murterze zdając się na usługi miejscowych agencji turystycznych. Okazało się że wszystko zajęte!!!!!!!!!! W takim razie doszedł do mnie fakt że jazda do Chorwacji w ciemno podczas szczytu sezonu jest mitem.

Mieliśmy już uderzać w okolice Sibiennika ale jadąc z wyspy przez most w miejscowości Tisno zobaczyłem mała agencje turystyczną .
Kobietka poinformowała nas że może nam załatwić apartament.

Jak powiedziała tak się stało . Niestety po 5 minutowych oględzinach i naszej akceptacji okazało się że kobietka z informacji popieprzyła trochę daty a właścicielka nie jest w stanie nas zakwaterować na tak długo.
No to powrót do agencji i czekamy co na to kobietka . Szybko znalazła nam coś innego. Przyjechała po nas właścicielka na rowerze pojechaliśmy za nią . Apartament mieścił się przy ulicy Put Brościce 35 bardzo ładny,zadbany z pięknym widokiem . W końcu można było rozpocząć wakacje.

Obrazek


Plaża w Tisnie okazała się bardzo fajna samo miasteczko też .

Obrazek


Obrazek

Obrazek


Jedzenie nawet nie drogie na plus mogę zaliczyć dużą ilość "konzumów" oraz winiarni. Z restauracji nie korzystaliśmy ale studiując ceny można powiedzieć że było nie drogo.
Załapaliśmy się nawet na międzynarodowy wyścig osiołków :O

Obrazek

Co do towarzystwa na plaży to Polaków robiących bydło nie spotkałem na szczęście. Niemców mało za to masy Włochów którzy drą japę przez pół plaży no ale taka ich natura. Miejscowość fajna posiadająca swój urok polecam ją każdemu kto chcę wypocząć ,bardzo dużo chodników wzdłuż nabrzeża gdzie można odbywać długie spacery podczas zachodu słońca.

Jako że nie widziałem słynnych wodospadów przy których kręcono Winetou udaliśmy się na wycieczkę do Narodowego Parku Krka.
Sprawność organizacji zaskoczyła mnie do bólu. Od kas gdzie dostałem folder w języku polskim poprzez autobusy zwożące w dół doliny skończywszy na idealnie zorganizowanej masowej produkcji smacznych hamburgerów :D . Minusem była cena wstępu 80Kn :O no ale warto było tyle zapłacić za takie widoki i za taką organizacje.
Do kolejnych minusów muszę zaliczyć naszych niezdyscyplinowanych rodaków.
Od łażenia nie po szlaku poprzez pozwalanie dziecku na sikanie w miejscu chronionym gdy kibel jest oddalony o 50m skończywszy na darciu i używaniu głośnych ku... ch... itp.
Plagą byli też bezmózgowi rodacy którzy blokowali skutecznie przejście wszystkim turystom po moście nad jeziorkiem tylko po to aby zrobić sobie zdjęcie. I tutaj pozdrawiam Panią ze Śląska.
Mimo wszystko wrażenia mam jak najbardziej pozytywne.

Obrazek

Po wizycie w NP Krka pojechaliśmy zwiedzić Sibiennik. Jak się okazało jest to bardzo ładne miasto. Dobrą godzinne poświęciliśmy uliczkom w starej części które mają naprawdę niepowtarzalny klimat. Polecam zapłacenia tych paru Kun za wstęp na zamek który jest najwyżej położonym miejscem w całym mieście. Widok stamtąd jest naprawdę super.

Obrazek


Potem postanowiliśmy się czymś posilić no i znaleźliśmy pizzerie prawie przy samym morzu. Cena była akceptowalna za to jakość obsługi była fatalna. Kobietka przyszła do nas po dłuższej chwili mimo tego że miała zajęte tylko 3 stoliki i drugą koleżankę do pomocy. Jej wyraz twarzy oraz zachowanie mówił nam "za 5 minut kończę prace co mi zawracacie głowę" (była godzina 16:00 jakby ktoś się pytał).
Na pizze czekaliśmy 30 minut :O :O tyle na plus że była dobra. Niestety w związku z obsługą rodem z PRL zmuszeni byliśmy do nie zostawienia jej napiwku.

W kolejnych dniach zwiedziliśmy także Biograd na Moru na Zadar nie starczyło nam czasu.

Powrót rozpoczęliśmy o 7:00. Wiedeń tym razem przejechaliśmy bezboleśnie.

Niestety w Czechach złapaliśmy straszną ulewę i wichurę która wykończyła mnie doszczętnie . Biorąc pod uwagi potworne zmęczenie oraz prawdopodobieństwo że wypadki najczęściej zdarzają się w pobliżu miejsca docelowego podróży oddałem kierownice mojej wypoczętej towarzyszce za bramkami autostradowymi w Katowicach.

Było fajnie, przede wszystkim wypoczęliśmy i naładowaliśmy baterie do kolejnego urlopu.

Pozdrawiam
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107705
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 31.08.2008 00:48

No i poszło "jak po maśle" :wink: krótko i węzłowato :lol: :papa:
janniko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3195
Dołączył(a): 08.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) janniko » 31.08.2008 07:54

Masło (he he he .. że tak skomentuję twój "nick")
Fajna relacja i fajne fotki, ale dla mnie za krótka. :(
Już się rozsiadłem, żeby sobie poczytać. Początek zapowiadał jakąś dłuższą historię wakacyjną (no.. to szukanie kwatery itp).. a tu masz ci! Koniec, dziękuję za uwagę i pozdrawiam.
No, ale każdy pisze po swojemu.
Dzięki za relację i mam nadzieję, że te kilka "przykrych" zdarzeń nie obrzydziło ci pięknej Chorwacji :P
Masło
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 28
Dołączył(a): 08.07.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Masło » 31.08.2008 11:46

janniko napisał(a):mam nadzieję, że te kilka "przykrych" zdarzeń nie obrzydziło ci pięknej Chorwacji :P


Chorwacja ma swój urok i zawszę będzie w moim sercu. Od 2003 jestem tam co roku z przerwą w roku 2007 .Przykre sytuacje nie zraziły mnie do niej. Na następny rok mimo wszystko chyba jej podziękuje chociaż na jeden sezon bo chciałbym skoczyć do Bułgarii póki tam jest jeszcze tanio.
Kacper111
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1144
Dołączył(a): 04.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kacper111 » 31.08.2008 11:52

kilka zdjęć więcej i było by super- szczególnie gdy będzie się to przeglądało ponownie zima :D

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Pag,Murter 5.08-15.08 relacja wyjazdu w ciemno
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone