Beskid Śląski: Wapienica - Szyndzielnia - Klimczok
korbaczik napisał(a):Mieliście wszędzie przedeptane czy musiałeś torować w śniegu? Na skrócie, o którym wspomniałeś, to już pewnie przez zaspy?
korbaczik napisał(a):A te najnowsze foty to już najprawdziwsza radość zimy. Przynajmniej dla mnie, bo Ty to przeciez wolisz inne pory roku.
Maria z Pogórza napisał(a):To ci dopiero zima, jak z bajki.
Maria z Pogórza napisał(a):Ulubione tereny męża mego z czasów studenckich. Nie widać natłoku ludzi, czy też udało Ci się trafić w taką "bezludną" porę?
Maria z Pogórza napisał(a):Szlaki jak odśnieżone, nie podejrzewam, że pług przejechał
Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe