Od kuchni...

Po 25 min, zarumienione pierożki są już do spożycia
Uwaga! Są gorące
Przepraszam za jakość zdjęć, miałam za ciemno w kuchni

Jakie żółte te pierogi są z ząbkami. Zjadłoby się ze smakiem ale na Syberię daleko.

darek1 napisał(a):Jakie żółte te pierogi są z ząbkami. Zjadłoby się ze smakiem ale na Syberię daleko.

To nie są ząbki, to jest warkoczyk

ynka napisał(a):Anai, piękne ogórasy

Dziękuję...
Tym bardziej jestem z nich dumna, że tymi ręcyma o nie dbałam

ynka napisał(a):Obiecane pierogi syberyjskie

Rozumiem, że składniki farszu razem wymiętolić i surowe ładować w pierogi?

ynka napisał(a):

darek1 napisał(a):Jakie żółte te pierogi są z ząbkami. Zjadłoby się ze smakiem ale na Syberię daleko.

To nie są ząbki, to jest warkoczyk

Właśnie

... a w oczekiwaniu na ogórki (remont w chałupie - nie mam czasu zająć się zdjęciami )

Super-łatwe ciasto z owocami

- 1 margaryna
- 5 jajek
- 1 szklanka cukru
- 2 szklanki mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 op. budyniu lub kisielu w smaku pasującym do owoców
- 1 op. cukru wanilinowego
- aromat waniliowy lub śmietankowy
- dowolne owoce
ja miałam akurat rabarbar i kisiel cytrynowy - w/g mnie całkiem udane połączenie

Margarynę rozpuścić, wystudzić a następnie cały czas ucierając dodać do niej cukier i żółtka .
Dodać mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia oraz budyń, wymieszać.
Z białek ubić sztywną pianę i delikatnie, acz dokładnie wymieszać z ciastem.
Na koniec dodać aromat i również wymieszać

Blachę wysmarować tłuszczem i posypać tartą bułką.
Rabarbar umyć obrać, pokroić i posypać cukrem - w przypadku innych owoców procedurę należy do nich dopasować.

Wylać ciasto na przygotowaną blachę, ułożyć na nim owoce lekko je dociskając.
Wstawić do nienagrzanego piekarnika i piec ok. 30 - 40 minut w temperaturze 180 st. C w piekarniku z termoobiegiem - jeśli jest bez termoobiegu wypadałoby podnieść ciut temperaturę i wydłużyć czas.

Podawać posypane cukrem pudrem.

Anai, tak wymiętolić łapskami
Pyszne ciasto, smakowicie wygląda przypomina mi ciasta mojej babulinki Masz talent

ynka napisał(a):Anai, tak wymiętolić łapskami
Pyszne ciasto, smakowicie wygląda przypomina mi ciasta mojej babulinki Masz talent

Zdaje się, że musi mieć duże łapska. Mikser przy operatywności Anai to jest jak rower wyścigowy do motocykla.

darek1 napisał(a):...

Kolega Darek jak zwykle próbował błysnąć dowcipem, tylko dowcip ciut ciężkawy i wyszło...
... jak zwykle :-S

Anai napisał(a):

darek1 napisał(a):...

Kolega Darek jak zwykle próbował błysnąć dowcipem, tylko dowcip ciut ciężkawy i wyszło...
... jak zwykle :-S

Wyszło jak wyszło ale zapewne lepiej niż rządowi w planowaniu budżetu.

darek1 napisał(a):Wyszło jak wyszło ale zapewne lepiej niż rządowi w planowaniu budżetu.

Tylko co ma piernik do wiatraka?

A propo's pierników

Piernik kwiatek...

Skąd kwiatek w tytule przepisu zielonego pojęcia nie mam...
Po prostu... tak się nazywał gdy znalazłam go całe wieki temu w jakimś Poradniku Domowym lub innym magazynie dla pań

Niezbyt często go robię, bo nie da się ukryć, że trochę pracy trzeba w niego włożyć, ale ten efekt...
...wart każdej kropli potu, która spłynęła po naszym czole w trakcie pracy nad nim


na ciasto:

- 3,5 szklanki mąki
- 1,5 szklanki cukru
- pół kostki masła
- 3 jajka
- 3 łyżki miodu
- 3 łyżeczki sody

na krem:

- 1 litr mleka
- pół szklanki kaszy manny (błyskawicznej)
- 1 kostka masła
- 1,5 szklanki cukru pudru
- aromat waniliowy lub śmietankowy

Jajka wybić do miski, dodać masło oraz cukier i utrzeć, po czym dodać miód, sodę oraz mąkę i zagnieść ciasto.

Ciasto podzielić na trzy równe części, rozwałkować na grubość ok. pół centymetra i upiec trzy prostokątne placki
- blacha o wymiarach 22 x 38 cm.




Piec krótko na złoty kolor w temperaturze ok. 185 st. - ok. 5 minut od momentu nagrzania się piekarnika. Upieczone placki delikatnie wyjąć z blach, ostudzić i przekroić wzdłuż na pół - ja ścinam również brzegi żeby wyrównać ciasto.
Uwaga: Nie nagrzewać piekarnika przed wstawieniem blach!



Mleko zagotować, wsypać kaszę mannę i gotować ok. 5 minut często mieszając.
Pod koniec gotowania dodać cukier puder oraz aromat, zamieszać i odstawić do wystudzenia.
Jeśli w trakcie gotowania w kaszy porobią się nam grudki, niestety wypadałoby ją przetrzeć przez sito...
Masło utrzeć na puszysty krem dodając do niego po łyżce wystudzoną kaszę.



Na każdy z placków nałożyć i rozsmarować porcję kremu po czym przykryć następnym.
Na ostatni z placków nie kremu nakładać

Skrawki ciasta ze ściętych boków pokruszyć i obsypać nimi boki ciasta.
Tak przygotowany piernik zawinąć dokładnie w folię spożywczą, wstawić do lodówki i zapomnieć o nim przynajmniej na dwa dni...
Zapachy i smaki w cieście muszą się przegryźć a ono samo nabrać wilgoci od kremu.
Po tym czasie jeśli mamy ochotę można dodatkowo udekorować ciasto polewą czekoladową - ja poprzestałam jedynie na posypaniu go ciemnym kakao...

Powiedz Anai ile kalorii ma jedna porcja Twojego ciasta ???

Anai, chyba tylko ja i ty i jeszcze Darek, zaglądamy do tego wątku, nikogo nie interesuje gotowanie

darek1 napisał(a):Powiedz Anai ile kalorii ma jedna porcja Twojego ciasta ???

Jak chcesz, ja Ci policzę, tylko Anai musiała by zważyć porcję, muszę znać wagę

Bo zapodajecie same ciasta

Bocian napisał(a):Bo zapodajecie same ciasta

Ja nie daję ciast, same mięsne dania

ynka napisał(a):

Bocian napisał(a):Bo zapodajecie same ciasta

Ja nie daję ciast, same mięsne dania

Co otworze to jakieś kremy i śmietany się wylewają

Anai, czytając składniki Twojego piernika z kwiatkiem stwierdziłam, że jest to właściwie mój czeski placek tylko, że ja jeszcze do ciasta dodaję cynamon ewentualnie jakąś przyprawę do piernika, żeby ciasto miało ciemniejszy kolor.
Piszesz, że wkładasz go na 2 dni do lodówki ... hmmm, u mnie po dwóch dniach już tego ciasta nie ma