Od kuchni...

Zjadłoby się gołąbki oj zjadło koleżanko Anno. Pewnie i do gołąbków postawiłaby co.

darek1 napisał(a):Zjadłoby się gołąbki oj zjadło koleżanko Anno.

No to do roboty, do roboty...

Anai napisał(a):

darek1 napisał(a):Zjadłoby się gołąbki oj zjadło koleżanko Anno.

No to do roboty, do roboty...

No ale jakbyś Ty zrobiła, a ja zjadł.

JackDaniels;) napisał(a):Proponuję w tytule wątku umieścić informację "Zakaz wchodzenia na głodniaka" zwłaszcza w godzinach pracy, niby zwykła prosta jajecznica, a obśliniłem się po sam pass

Dość ślinienia weź się za typowanie

Przepis na babkę ziemniaczaną, właśnie taką jaką robiła mi moja babcia

1,2 kg zmieniaków
100 g wędzonego bekonu
2 cebule
1 duże jajko
1 łyżka mąki
sól, pieprz
majeranek

Ziemniaki ścieramy na tarce o drobnych oczkach. Odstawiamy na kilka minut, aby puściły sok. Bekon kroimy w drobną kostkę i podsmażamy, dodajemy pokrojoną drobno cebulę i smażymy, aż cebula będzie miękka. Prostokątne foremki natłuszczamy i wykładamy papierem do pieczenia. Ziemniaki odsączamy, dodajemy jajko, mąkę, przyprawiamy solą, pieprzem i majerankiem, następnie dodajemy usmażoną cebulkę z bekonem. Wszystkie składniki mieszamy i nakładamy do formy, wierzch smarujemy odrobiną oleju. Piekarnik nagrzewamy do 220ºC i pieczemy babkę przez 1,5 h.






smacznego

Muszę się pochwalić...
Mój pierwszy chlebek na zakwasie, a właściwie dwa żytnie, samo zdrowie

ynka napisał(a):Muszę się pochwalić...
Mój pierwszy chlebek na zakwasie, a właściwie dwa żytnie, samo zdrowie

Przepisa dawaj!
Najlepiej wiesz, tak krok po kroku, dla blondynek
Ja do tej pory podjęłam tylko jedną próbę upieczenia chleba i wyszedł... hmmm... zabić nim można było

JackDaniels;) napisał(a):[color=#0000BF]Przepis na babkę ziemniaczaną, właśnie taką jaką robiła mi moja babcia

Pycha
Nie ma dla mnie lepszej potrawy na świecie. Wychowałam się na tym jako półkrwi podlasianka

Anai napisał(a):

ynka napisał(a):Muszę się pochwalić...
Mój pierwszy chlebek na zakwasie, a właściwie dwa żytnie, samo zdrowie

Przepisa dawaj!
Najlepiej wiesz, tak krok po kroku, dla blondynek
Ja do tej pory podjęłam tylko jedną próbę upieczenia chleba i wyszedł... hmmm... zabić nim można było

Trzeba mieć zakwas
Ja też robię chleb z różnymi ziarnami- słonecznik, dynia, sezam...
Ale podstawą jest zaczyn ktory za każdym razem po zrobieniu ciasta odkładam (część tego ciasta do słoika), chowam do lodówki i wykorzystuję w ciągu tygodnia.
Zakwas dostałam od znajomej
Ładny chlebek ynka

Daję przepisa na chlebek, bardzo prosty, z tym że dużo pisania
Przede wszystkim ważny jest bardzo zakwas, więc bierzemy się do jego wyhodowania, potrzebne nam będzie:
50gr maki żytniej (około 5 łyżek)
50ml wody (ja używam mineralnej wody gazowanej)
Słoik około 1l

Wodę i mąkę mieszamy w słoiku, proporcje powinny być na oko 1:1, słoika nie zamykać, przykryć ściereczką i odstawić w cieple miejsce na jeden dzień. Ja postawiłam w pierwszą noc na kaloryfer
Na drugi dzień, mniej więcej o tej samej porze, tzn po 24 godz. "dokarmiamy" nasz zakwas, dodając tyle samo mąki około 50gr i tyle samo wody, mieszamy i odstawiamy w cieple miejsce na kolejne 24h., ta czynność powtarzamy przez 5 dni, po czym uzyskujemy piękny zakwasik
W ciągu tych dni zakwas będzie rósł, bąbelkował, dziwnie pachnął, zrobi się na nim kożuszek, ale to jest wszystko w porządku, nie trzeba się martwić.
Zakwas gotowy możemy użyć go chleba pszennego, pszenno-żytniego, żytniego, razowego z dodatkiem czego tylko chcecie: siemię lniane, pestki dyni, orzechy, sezam, kminku, płatków różnistych. Ja nie używam słonecznika, a nie otrębów, bo kobiety nie powinny jeść tych produktów , nie będę też piec chlebów pszennych, bo od jakiegoś czasu staram się jeść bez glutenu.

Do chleba żytniego użyłam:
450gr mąki żytniej typ 720
450rg mąki żytniej pełnoziarnistej
pół szklanki siemienia lnianego
pół szklanki płatków żytnich
1 łyżeczka soli
800 ml wody

W misce (dużej) łączymy ze sobą wszystkie suche produkty. Do słoiczka z zakwasem wlewamy trochę wody, tak jak pisałam powyżej, ja użyłam gazowanej, mieszamy zakwas z wodą i wlewamy do miski z mąką, dodajemy resztę wody i mieszamy na jednolita masę. Odkładamy do naszego naczynia na zakwas 4-5 łyżek ciasta na kolejny zakwas. Miskę przykrywamy ręcznikiem kuchennym i odstawiamy na 8 godzin. Po tym czasie przekładamy ciasto do wysmarowanych oliwą foremek, ja dodatkowo posypałam dno płatkami i pestkami dyni, odstawiamy na kolejną godzinę. Po godzinie wstawiamy do nagrzanego do 200 C piekarnika i pieczemy około 1 godz. 10 min.
Smacznego

Ynka ma swojski chlebek ja mam swojski smalczyk ktoś dorzuci pędzonego bimberku i robimy imprezkę on-line

Smalec domowy – przepis na chłopską imprezę

Składniki:
1 kg słoniny
300 g boczku
500 g wieprzowego mięsa mielonego
3 cebule
3 kwaskowate jabłka
4 ząbki czosnku
sól, pieprz
majeranek

Wykonanie:
Słoninę, boczek kroimy w drobną kostkę.Do przetopienia smalcu biorę porządny gar z grubym dnem.

Pierwsza na patelni ląduje słonina, wytapiamy ją na bardzo małym ogniu.
Co jakiś czas mieszamy drewnianą łyżką, aby równomiernie się roztopiła.
Gdy słonina jest już wytopiona dodajemy pokrojony boczek, mieszamy.

Po kilku minutach jak skwarki się zarumienią wrzucamy mięso mielone i dalej smażymy, mieszając wszystko.

Cebulę kroimy w piórka lub drobną kostkę.
Smażymy do momentu aż cebula się zeszkli.

Jabłko obieramy ze skóry, ja kroję w drobną kostkę.
Czosnek siekamy.

Dodajemy jabłko, zmiażdżony czosnek, majeranek mieszamy, doprawiamy solą i pieprzem, pozostawiamy na malutkim gazie przez kilkanaście minut.

Przelewamy do słoików
Smalec podajemy w towarzystwie pieczywa, kiszonego ogórka, grzybków w occie i kielich dobrego bimberku









smacznego

Ta babka ziemniaczana zwłaszcza z Podlasia rzeczywiście rewelacja, ale jeszcze by się przydały przepisy na kartacze i ziemniaki z marchewką. To też rarytasy tamtejszej kuchni. Mniam.

JackDaniels ja robię smalczyk bardzo podobnie, ale trę jabłko ze skórką