Od kuchni...

FUX napisał(a):7,5h w ok. 80 st. C. Pieczenie tradycyjne
...
Włala....

Wygląda smakowicie...
Lubię łopatkę - mielone z łopatki, gulasz z łopatki, pieczeń z łopatki a kotlety z łopatki lepsze niż schabowe (mz)
Dziś u mnie na tapecie kiełbacha z łopatki (w większości)

FUX napisał(a):Piekarnik był potrzebny na jakiś murzynek, gdyż Syn na jakiś spot przed gwiazdkowy się udawał...

Dziadek Maciek napisał(a):Winny musi być

MarekSz napisał(a):Rasiści

ROTFL

a teraz mała prywata

dzięki... dzięki .... dzięki

takie ze skrzynki dzisiaj wyjęłam - przepraszam za jakość zdjęcia ale ... ręce mi drżały i wzruszenie ostrość wykasowało

Bea.ta napisał(a):a teraz mała prywata

dzięki... dzięki .... dzięki

takie ze skrzynki dzisiaj wyjęłam - przepraszam za jakość zdjęcia ale ... ręce mi drżały i wzruszenie ostrość wykasowało

Niezamaco
Ooo... i nawet prawie nieuszkodzone dotarły
... ale why Mikusia do góry nogami czymiesz to nie wiem...

Anai napisał(a):... ale why Mikusia do góry nogami czymiesz to nie wiem...

ups .... ale jestem goopia .... zaraz go odwrócę

Ciut niełostre, ale...

Grubo przypieczone...
Za grubo, patrząc po pękniętej osłonce i rozwarstwieniach z powietrzem na przekroju; jak będzie na zimno, to smak zdecydowanie będzie inny.

Dzisiaj zamarynowałem dzika. Poczeka do pierwszego święta. Będzie pieczony w niskiej temperaturze.
Foty wrzucę.
Do marynaty poszedł jałowiec, sól, pieprz, olej, czosnek, ocet jabłkowy.

FUX ma trochę racji, wygląda na podpieczoną, ale to tylko zdjęcie, smak jest najważniejszy, a znając możliwości Anai wierzę, że jest dobra.

Moja też już zrobiona, dzisiaj wędzę schaby, boczki, balerony... jutro szynki, rolady boczkowe, polędwiczki.
Polędwiczki także podsuszane robię.
w tym roku mam tyle zamówień (rodzina spora), że pierwszy raz nie daję rady na raz, 3 tury wędzenia mam.

...śledzę te Wasze boczki, polędwiczki, szynki i balerony, ale cały czas jednak zastanawiam się, czy oby jeszcze nie czmychnąć na Święta w Tatry.

Powiem Wam szczerze, żal mi świeżego powietrza, śniegu, zjazdów i atmosfery, która panuje w górach. Nie wspomnę już o wysiłku, ten jest i zawsze będzie podczas zjazdów.


... ale, podobno śniegowe klimaty w Tatrach raczej pod znakiem zapytania?

Po kilku sezonach w Białce mogę tylko powiedzieć, że na stoku jest w miarę od 9-11
Później można sobie spokojnie darować. Są tak leniwi i zuchwali, że nawet przed nocnymi jazdami nie ratrakują.
Sauny od 15-16, knajpy od 19.
Potem można pomarzyć.
W tym roku pas.

... w takim razie może warto pomyśleć o wyjeździe do Włoch, ceny, wierz mi konkurencyjne, a jaka jakość?

Masz fajne namiary, to podeślij; maila masz.
Może na następny rok się ziści...
Ten sezon nie.

Anai napisał(a):Ciut niełostre, ale...

_MG_3495a.JPG

Kiełbasa przypieczona i krucha w środku. Nie powinna się rozlatywać. Brakuje jej spójności.

FUX napisał(a):Grubo przypieczone...
Za grubo, patrząc po pękniętej osłonce i rozwarstwieniach z powietrzem na przekroju; jak będzie na zimno, to smak zdecydowanie będzie inny.

Dzisiaj zamarynowałem dzika. Poczeka do pierwszego święta. Będzie pieczony w niskiej temperaturze.
Foty wrzucę.
Do marynaty poszedł jałowiec, sól, pieprz, olej, czosnek, ocet jabłkowy.

Przypieczona faktycznie jest, ale my taką lubimy - nie robiłam jej pierwszy raz i zdaję sobie sprawę, jak mniej/więcej będzie smakować po wystudzeniu
... a propo's dzika - obsmażyłam dziś do bigosu kawałek jeleniny, pierwszy raz mam zamiar dodać do bigosu dziczyznę, ale myślę, że będzie pasować...

Dziadek Maciek napisał(a):FUX ma trochę racji, wygląda na podpieczoną, ale to tylko zdjęcie, smak jest najważniejszy, a znając możliwości Anai wierzę, że jest dobra.

Dziękuję... - jest faktycznie pyszna
... bo przecież w końcu: nie to dobre, co dobre a to, co komu smakuje... (parafraza taka )

majeczka napisał(a):...śledzę te Wasze boczki, polędwiczki, szynki i balerony, ale cały czas jednak zastanawiam się, czy oby jeszcze nie czmyhnąć na Święta w Tatry.

Oj i mnie czasem tak kusi - Tatry, Karkonosze, cokolwiek...
...ale to chyba dopiero jak córki "za mąż powydaję", bo na razie zawiedziony wzrok młodszej z pytaniem:
... ale, jak to? Nie będzie świąt w dooomu? skutecznie mnie od realizacji tych pokus odwodzi

darek1 napisał(a):Kiełbasa przypieczona i krucha w środku. Nie powinna się rozlatywać. Brakuje jej spójności.

Pfff...

Jeleń/sarna a dzik to dwie różne bajki.

Tego ostatniego chętnie spożywamy; na sarninę mamy długie zęby.

majeczka napisał(a):czy oby jeszcze nie czmyhnąć na Święta w Tatry.

Też się każdego roku nad tym zastanawiam, ale u nas jakoś tak się porobiło, że ... cieszymy się, że mamy jeszcze dużą Rodzinę, że żyją moi i mojej żony Rodzice, że mamy młodą część rodziny z wnukiem, że jeszcze przyjeżdża do nas szwagier i młodsza córka (szwagierki i starszej córki już z nami niema )
Nauczeni jesteśmy organizować święta wspólnie, spędzamy razem czas i razem przygotowujemy np jedzonko.