Na Istrię, Kvarner autostradami w Słowenii czy w Chorwacji?

W sumie nie brałem takiego rozwiązania pod uwagę, ale wydaje się sensownie. Zacząłem poszukiwania od podpowiedzi map Google a one właśnie pokazały drogę na Zagrzeb i dalej do KRK. Chyba skorzystam z tej podpowiedzi.

Wracać będę z Szybeniku i tutaj trasa na Ormoż i Bad Radkersburg wydaje się już ok. Czy też pojechalibyście inaczej?

A jak wygląda droga do przejścia Socerga?
Chodzi mi czy spokojnie przejadę ciągnąc przyczepę? (jakieś strome podjazdy, serpentyny itp).

Pozdrawiam

Witam

Planuję wyjechać w Piątek 28.06.2019r ok 4 rano z Brzegu Opolskiego do Rovinj. Trasa przez czechy, austrię i słowenię - autostradami. Czy jak będę ok 9 rano w Wiedniu to przelecę bez problemu? Okolo 12 będę wjeżdżał do słowenii i teraz jechać przez Graz i przez granicę w Spielfeld czy zjechać z autostrady wcześniej i jechać przez granicę w Bad Radkersburg? Może jeszcze jakiś inna możliwość? Ostatnia niepewność to granica chorwacka, na której planuję być ok 15-16. Jechać na któreś przejście za Koper czy zjeżdżać wcześniej na Socerga/Buzet? Przypominam że wszystko będzie się odbywać w Piątek, 28 czerwca czyli jeszcze przed szczytem sezonowym

z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi

pozdrawiam!

wzXander napisał(a):A jak wygląda droga do przejścia Socerga?
Chodzi mi czy spokojnie przejadę ciągnąc przyczepę? (jakieś strome podjazdy, serpentyny itp).

Pozdrawiam

Jest większy podjazd (zjazd) na tym odcinku:
https://www.google.pl/maps/dir/45.53554 ... !1e4?hl=pl
oraz w okolicy przejścia granicznego, ale widać że ciągną budy tak więc nie jest to straszne. Jedynie współczynnik ilości kW/kg zestawu odgrywa rolę.

freex napisał(a):Witam

Planuję wyjechać w Piątek 28.06.2019r ok 4 rano z Brzegu Opolskiego do Rovinj. Trasa przez czechy, austrię i słowenię - autostradami. Czy jak będę ok 9 rano w Wiedniu to przelecę bez problemu? Okolo 12 będę wjeżdżał do słowenii i teraz jechać przez Graz i przez granicę w Spielfeld czy zjechać z autostrady wcześniej i jechać przez granicę w Bad Radkersburg? Może jeszcze jakiś inna możliwość? Ostatnia niepewność to granica chorwacka, na której planuję być ok 15-16. Jechać na któreś przejście za Koper czy zjeżdżać wcześniej na Socerga/Buzet? Przypominam że wszystko będzie się odbywać w Piątek, 28 czerwca czyli jeszcze przed szczytem sezonowym

z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi

pozdrawiam!

mapa rovinj.jpg

Na Istrię jedzie się tylko przez Słowenię, inne warianty odpadają (Zagrzeb).
Jeżeli myślisz o Koprze to przeglądaj kilka tygodni prędzej w piątki w porze w której przewidujesz być gm z natężeniem ruchu.
Jeżeli zawsze się korkuje w planowanej porze, wybierz Ćmi Kal-Buzet.

Można też z Koper pojechać przez Gmina Izola https://goo.gl/maps/w6r4vGeXSbC69HYe8 zamiast przez Dragonja https://goo.gl/maps/1MrtLkQmsTpSMnsi8 gdzie o tej porze występują duże utrudnienia.

Witam,
3 czerwca (poniedziałek ) planuje wyjechać z dolnego śląska na Krk.
Proszę o poradę czy przede wszystkim godzina 4:00 rano (w poniedziałek) to dobra godzina ,żeby ominąć korki ?
Którą trasą najlepiej jechać?

samba napisał(a):Witam,
3 czerwca (poniedziałek ) planuje wyjechać z dolnego śląska na Krk.
Proszę o poradę czy przede wszystkim godzina 4:00 rano (w poniedziałek) to dobra godzina ,żeby ominąć korki ?
Którą trasą najlepiej jechać?

Ja właśnie też wyjeżdżam o 4 rano tylko ze w piątek 28.06. Myślę że będzie dobrze Moja trasa jest parę postów wyżej

freex napisał(a):Ja właśnie też wyjeżdżam o 4 rano tylko ze w piątek 28.06. Myślę że będzie dobrze Moja trasa jest parę postów wyżej

jeżeli jechałeś już w piątek (południe/popołudniu) w okolicach Ljubljany i przez GP Kaštel to pewnie piszesz i planujesz z doświadczenia; niestety my mieliśmy tę przyjemność trafić zarówno tu i tu w piątek na potężne korki, było to i przed i po sezonie, no ale mogą zdarzyć się oczywiście wyjątki, powodzenia

samba napisał(a):Witam,
3 czerwca (poniedziałek ) planuje wyjechać z dolnego śląska na Krk.
Proszę o poradę czy przede wszystkim godzina 4:00 rano (w poniedziałek) to dobra godzina, żeby ominąć korki ?
Którą trasą najlepiej jechać?

Myślę, że wyjazd ok. 4-tej może być dobrym wyborem. Nie wiem skąd startujesz ale przyjąłem, że z Wrocławia wiec w (moim zdaniem najtrudniejszym pod względem korków) Wiedniu będziesz ok. 10-tej. Może być różnie ale Wiedeń jednak szybciej lub wolniej ale jedzie. Nie zapominał bym (ale i nie demonizował) Brna, które osiągniesz ok. godz. 8-ej. Co do trasy to zgodnie z prezentowaną już w tym wątku opinią uważam, że najlepiej jechać przez całą SLO (Maribor i Lubljana) do przejścia w Rupa i dalej na Krk.

freex, jechałem od Wiednia tą samą trasą do Rovinj. W CRO chyba do zrobienia jest ok 50-60km podjazdy nie są jakieś masakryczne. Polecam.

tommyl: A kiedy jechałeś? W jaki dzień tygodnia i o której byłeś w Wiedniu? Trafiłeś jakieś korki?

Witam,

Proszę o radę doświadczonych urlopowiczów. Wybieramy się z rodziną do Fazany od 24 do 31.08.2019. Jesteśmy ze śląska z miasta Tychy. Zastanawiamy się o której wyjechać (z piątku na sobotę w nocy, a może lepiej w piątek już dużo wcześniej się wybrać i lepiej na plaży czekać na kwaterę ) i jaką trasą, aby nie było za ciasno. A może ostatni tydzień sierpnia bywa luźniejszy? Będę wdzięczna za porady.

Co do pory wyjazdu nie będę się wypowiadał bo sam nie jeżdżę nocą natomiast co do trasy to wydaje mi się że najlepsza opcja to klasyczna trasa Ostrawa-Brno-Wiedeń-Graz-Maribor a potem Lublana i dalej w stronę wybrzeża. Ja jeżdżąc do Fazany wybierałem zawsze zjazd z autostrady Crni Kal i kierowałem się na Buzet (przejście graniczne Socerga) a potem przez Motovum (żeby zaopatrzyć się w wino w winnicy Tomaz) i dalej przez Pazin do Fazany. Można nie jechać przez Motovun tylko z Buzetu kierować się w stronę drogi ekspresowej przez Lupoglav i dalej do Fazany. Jak ma się trochę czasu to po drodze można zajrzeć do Buzetu, Motovunu czy Roca
lub Humu - mnie podoba się Istria śródlądowa i jej kamienne miasteczka na wzgórzach...

euh
Można z Mutovun dalej jechać drogą nr 44 do ronda z drogą 21 (stara droga z Puli do Kastel) i kierować się na południe.
Fajnie się nią jedzie i można podziwiać starą Istrię z lat 90, kiedy to była główna droga (oj ciasno na niej było) i te serpentyny od drogi 44 do Viźinada.