Montana on Tour: Londyn/Zimowy Zieleniec. Now: Nove Mesto

napisał(a) **tony montana** » 18.07.2014 08:35

FUX napisał(a):No, no...
Było CT, S, SG, P....

Si

I np Lukka

a dziś z rana juz Passo Giau

napisał(a) **kulka53** » 18.07.2014 08:42

tony montana napisał(a):I np Lukka

Ja tam jeszcze Veronę zauważyłem :cool:

Pięknie Tony... wakacje jak się patrzy :idea:

napisał(a) **tony montana** » 18.07.2014 15:04

kulka53 napisał(a):
tony montana napisał(a):I np Lukka

Ja tam jeszcze Veronę zauważyłem

Pięknie Tony... wakacje jak się patrzy

Uffff Wróciliśmy z Passo Pordoi

MEGA MEGA widoki!! :papa:

napisał(a) **_Piotrek_** » 18.07.2014 21:52

Dwa lata temu już miałem opłaconą Toskanię (i CT też miało być), ale kasacja auta na trzy tygodnie przed wyjazdem przekreśliła te plany, więc zanim znowu zdecydujemy się tam jechać, pooglądam trochę u Ciebie. Z pewnością pokażesz coś, o czym wcześniej nie myślałem. Pozdrawiam.

napisał(a) **mysza73** » 10.08.2014 17:35

Mam wiadomość od pewnego BURŻUJA :smo:

Pozdrowienia z ostatniego dnia pobytu na Krecie,

tony

napisał(a) **tony montana** » 10.08.2014 18:31

Burzuje to Mythosa raczej nie pija....jeno 15letnia whisky

Mycha - Ty do 18 ZAKUPY ROBILAS W GALERYI????

:papa:

napisał(a) **tony montana** » 13.08.2014 22:03

A gdzieś tam późną jesienią, wczesną zimą .... pooglądamy sobie....

1.

2.

3.

4.

5.

6.

7.

8.

9.

10.

Kalinichta
tony

napisał(a) **maslinka** » 13.08.2014 22:11

Łał, Tony, ale żeś foty zapodał!

Będę tu na pewno często zaglądać

Pozdrav!

napisał(a) **Franz** » 13.08.2014 22:14

tony montana napisał(a):A gdzieś tam późną jesienią, wczesną zimą .... pooglądamy sobie....

Na zimę jak znalazł...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **marze_na** » 14.08.2014 06:50

tony montana napisał(a):A gdzieś tam późną jesienią, wczesną zimą .... pooglądamy sobie....

Hurrraaa! Kreta będzie!
A nie dałoby się szybciej niż późną jesienią / wczesną zimą :wink:

?

napisał(a) **tony montana** » 14.08.2014 08:42

maslinka napisał(a):Łał, Tony, ale żeś foty zapodał!

Będę tu na pewno często zaglądać

Pozdrav!

No co zrobić

Krajobrazy na Krecie brzydkie nie są

marze_na napisał(a):
tony montana napisał(a):A gdzieś tam późną jesienią, wczesną zimą .... pooglądamy sobie....

Hurrraaa! Kreta będzie!
A nie dałoby się szybciej niż późną jesienią / wczesną zimą ?

No.... ale ja nie umiem jak Wojtek prowadzic kilku relacji naraz - wpierw musze skończyć (ale najpierw ZACZĄC Italie) a potem dopiero Kreciszon

Franz napisał(a):
tony montana napisał(a):A gdzieś tam późną jesienią, wczesną zimą .... pooglądamy sobie....

Na zimę jak znalazł...

Pozdrawiam,
Wojtek

No właśnie.... może jakoś przed zimą pociągnąłbyś swoja relację z Krety?

napisał(a) **piotrf** » 14.08.2014 09:38

tony montana napisał(a):
Franz napisał(a):
tony montana napisał(a):A gdzieś tam późną jesienią, wczesną zimą .... pooglądamy sobie....

Na zimę jak znalazł...

Pozdrawiam,
Wojtek

No właśnie.... może jakoś przed zimą pociągnąłbyś swoja relację z Krety?

No właśnie . . . będziemy mieć krecią zimę :wink:

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **tony montana** » 09.09.2014 12:08

piotrf napisał(a):
No właśnie . . . będziemy mieć krecią zimę

Pozdrawiam
Piotr

Widziałem, że Wojtek zaczął ciągnąć Kretę, ale w ogóle nie miałem czasu zajrzeć....

TYMCZASEM....

Wzięliśmy z Kolegami udział w dość ciekawej imprezie, jaką jest "Rowerowy potop" czyli "Zalewamy Szwecję rowerami"

Jako, że jestem na świeżo (bo kilka godzin temu zszedłem, a właściwie zjechałem rowerem z promu Stena Spirit) mogę kilka rzeczy opowiedzieć o tej imprezie

Impreza ta, organizowana przez AZS wraz z przewoźnikiem Stena Line - pływającym na naszym terenie z Gdyni do szwedzkiej Karlskrony odbywała się w dniach 7.09-9.09.2014.

Na starcie stawiło się rzekomo około 600 rowerzystów, naprawdę na terminalu promowym nigdy nie widziałem takich tłumów (no, ale w sumie nie bywam tam codziennie, choć przejeżdżam często rowerem bo jest po drodze do mojego domu), którzy zdecydowali się ODPŁACIĆ SZWEDOM za rok 1655

Program obejmował kilka tras do wyboru, można było jechać też trasami zmodyfikowanymi, co uczyniliśmy my, można było też odłączyć się od PELETONU i podróżować samemu, jak też uczyniła nasza czwórka bez sternika

Winien jestem też Wam wyjaśnienie, płynęliśmy razem z potopem, ale formalnie nie byliśmy uczestnikami tego wypadu, bo bilety mieliśmy kupione wcześniej na "1 dniową wycieczkę tam i z powrotem" - uczestnicy dostali koszulki i zapłacili nieco więcej (my 100 PLN za podróż w dwie strony w kabinie 4 osobowej na pokładzie "7" + przewóz roweru gratis)

Prom wypływał z Gdyni o 21 w niedzielę, zaś o 9 rano zamustrował na wyspie Verkö, na której położony jest terminal promowy, najpierw wypuszczono samochody ciężarowe, potem z Decku 5, na którym stacjonowały nasze rowery (oparte po prostu o burtę statku) wystartowaliśmy My na CAŁODZIENNĄ przejażdżkę ze zwiedzaniem

Będą jacyś ZAINTERESOWANI?

ZAJAWKI: