Montana on Tour: Londyn/Zimowy Zieleniec. Now: Nove Mesto

Kulturą szeroką Chmielno stoi ...



Podświetlonymi rzeźbami jakowymiś ... (znaczy, po ciemku się świecą)



... choć czasy świetności niektórych lokali zdają się ... przemijać bezpowrotnie



...a inne po prostu czekają na SEZON...



...dziś zamknięte na cztery spusty... jak "ŚWAGER"



W końcu doszliśmy do XIX wiecznego kościółka



Mocno padał deszcz... ale jak widać Oldy spacerują twardo ...

Kupiony 8 lat temu kubeczek z warsztatu Neclów w Chmielnie służy mi do dziś, chętnie więc zaglądnę w pokazywane przez Ciebie kaszubskie okolice.

dangol napisał(a):Kupiony 8 lat temu kubeczek z warsztatu Neclów w Chmielnie służy mi do dziś, chętnie więc zaglądnę w pokazywane przez Ciebie kaszubskie okolice.

Witaj Danusiu
Necle bedą na zdjęciu, ale mieli niestety zamknięte Muzeum i nie odwiedziliśmy

pozdrowienia

Widzę Marcinie, że w domu nie lubisz siedzieć

Lubię te strony................latem, oczywiście ofkors

kaszubskiexpress napisał(a):Widzę Marcinie, że w domu nie lubisz siedzieć

Lubię te strony................latem, oczywiście ofkors

Dzień Dobry .. "Leonie"

A jakoś tak ... fajnie jest zmienić trochę Dzień Świstaka w coś inszego

Specjalnie dla Dangol





Jak widać, Zakład z Tradycjami ...



Zabudowa Chmielna



Jezioro Białe



Widok na "Dolne" Chmielno z nieco innej strony Jeziora Białego



Chmielno "Górne"



Na połączeniu dwóch jezior wiele wieków temu powstała osada...



Jak można przeczytać, nasi przodkowie głowy mieli nie od parady i miejsce na grodzisko wybrali dobre .... do czasu ....



Dziś część miejsca, w którym leżało grodzisko zajmuje plaża nad Jeziorem Kłodno



Mały przewodnik po okolicznych, sporych jeziorach - wraz z informacjami dotyczącymi wędkowania



Nastolatkiem będąc przeszedłem spory kawałek po lodzie po zamarźniętym Jeziorze Ostrzyckim (chyba najgłębsze na Kaszubach - choć tzw. średnią głębokość ma stosunkowo niską). Z Jeziorem Raduńskim (są dwa) wiążą się natomiast miłe wspomnienia z wczasów

Ale o tym kiedy indziej może (ale raczej nigdy)

Widzę, że z aparatem radzisz sobie coraz lepiej.

kaszubskiexpress napisał(a):Widzę, że z aparatem radzisz sobie coraz lepiej.

Coś Ty. Czarna magia dalej to dla mnie

Nie jestem widać urodzonym fotografem ;(

Horyzonty proste, tablica informacyjna skadrowana jak należy. Idzie na lepsze

kaszubskiexpress napisał(a):Horyzonty proste, tablica informacyjna skadrowana jak należy. Idzie na lepsze

Nie no.... zawstydzasz mnie ...

Ale przyjrzyj się .... kolorom choćby

szare to, mało atrakcyjne (wiem, brzydka pogoda była!)

część smarftonem robiona zresztą bo nie chciało mi się w deszcz aparatu tachać

Na pogodę nie ma rady

tony montana napisał(a): Specjalnie dla Dangol

W podzięce dwie stare fotki z wnętrza.

dangol napisał(a):

tony montana napisał(a): Specjalnie dla Dangol

dangol napisał(a):W podzięce dwie stare fotki z wnętrza.

Podczas naszej trzydniowej bytności w Chmielnie (prawie cały czas padał deszcz) Necle mieli zamknięte, a przyznam, że skorzystałbym z okazji i zwiedził to miejsce

----------------------------------------

Pisząc o trzydniowej wycieczce 50 km od domu, oczy zachodzą mi płaczem ze śmiechu, gdy przypomnę sobie bagażnik samochodu .... tylko podczas pierwszego wyjazdu do Cro w 2008 roku (pod namiot) bagażnik (500l) był bardziej wypchany - ostatnio, gdy jechaliśmy na Pag i Bracz na prawie trzy tygodnie w sumie - bagażnik był wypełniony może w 2/3 (ten ma z kolei 580 l). Czek yt aut





(oj wiem, pół bagażnika zajął działający całkiem dobrze, stary sprzęt, który nadał się idealnie na ten wyjazd)

Pojechało się też do Kartuz (obok Kościerzyny - stolicy Kaszub)



Nie chcielibyście zobaczyć i poczuć tych korków w Kartuzach - sporo z Was jest z dużych miast, ja sam jestem chłopak z 3miasta i korki znam, ale szał samochodowo-ludzki "kartuzko-kościerski" był nawet dla mnie szokiem....

Dziki tłum kupujący ostatniego dnia mięso, fajerwerki oraz dziesiątkami litrów wodę ognistą, był nieprzebrany.
Dość powiedzieć, że gdy dojechaliśmy do Kościerzyny - w planie był Rynek i zabytki, ale na maxa padał deszcz i skończyło się na atrakcji w postaci zakupów w na maxa zatłoczonej Biedrze...
Ludzie z dzikim wzrokiem brali do koszyków co popadnie, nieśli całe skrzynki piwa (a niektórzy, jak wspominałem całe skrzynki wódy) i stali w 30 osobowej kolejce na pół Biedry do kasy, przeklinając, na czym świat stoi...

Parę fot z Kartuz i kończę tę mini-relację

Kościół pw. św. Kazimierza w Kartuzach








A na koniec, hehe, dworzec autobusowy w Kartuzach - miejsce, które kojarzę bardzo dobrze z lat młodzieńczych - kiedy jeździło się na Kaszuby głównie PKS-ami



ŻYJCIE

pa

tony montana napisał(a):...
ŻYJCIE

To daj trochę słońca ,

może w tym bagażniku się coś słonecznego znajdzie .

mysza73 napisał(a):

tony montana napisał(a):...
ŻYJCIE

To daj trochę słońca ,

może w tym bagażniku się coś słonecznego znajdzie .

nie było
tylko deszcz i zadymione miasteczka

Najgorzej było, gdy przez ponad godzinę próbowaliśmy z mokrych gałęzi rozpalić ognisko (wcześniej padało długo, ale podczas zapalania ogniska akurat nie padało). No i gdy już udało nam się je rozpalić (na kiełbaski nie?), to zaczęło ... LAĆ ...