Pierwszy powód:to relacja Maslinki, drugi: ukochana wyspa, trzeci: ....dzięki takim relacjom żyję
Czuję jakbym tam z Wami jechała!
Z wielkim zainteresowaniem czekam na Brač widziany Twoimi oczami
Pozdrawiam gorąco!
.png)
.png)

.png)
.png)
Rafles278 napisał(a):Czekamy na następne odcinki.
Pozdrav
kkra napisał(a):chętnie poczytam i tutaj o wyspie Brać
gratuluję zdanego "egzaminu".
-Katka- napisał(a):I ja jestem
Lubię Twoje relacje, z niecierpliwością czekam na cd:)
morgana napisał(a):Też sadowię się szybciutko i będę śledzić aż do własnego wyjazdu.
Fajnie, jeszcze moja stopa nie stanęła na wyspie, a będę ją doskonale znała po tych wszystkich braćkich relacjach.
Manga napisał(a):W dwie osoby ,tak załadować Fabię,pełen szacun
mkm napisał(a):Długo zwlekała z tym Bracem nasza Maslinka , aż w końcu wylądowała ... a nie mówiłem , że warto![]()
Pozdrav
piotrf napisał(a):Agnieszko, z ciekawością i wielką przyjemnością pooglądam i poczytam wszystko o tym , co zatrzymało Was na tej wyspie![]()
Wyspy chorwackie ( jest ich taka mnogość) ledwo "liznęliśmy" i należy się tylko cieszyć , że tyle jest jeszcze przed nami do zobaczenia , że wystarczy na wiele wakacyjnych wyjazdów
![]()
krombocher napisał(a):Kajak na Bracu to zdecydowanie moje klimaty. Północne zatoczki penetrowałem w zeszłym roku. Więc czekam z niecierpliwością, szczególnie na zdjęcia południa wyspy od strony morza.
loverosa napisał(a):Ciekawie się zapowiada
Goniaa napisał(a):Też w tym roku byliśmy na wyspie Brač. Kiedy z moim dzieckiem szłam przez miasteczko Bol, zobaczyłam dziewczynę w pomarańczowej sukience jedzącą lody. Powiedziałam mojemu synkowi, że ta pani jest bardzo podobna do Maslinki z cro.pl, teraz jak czytam, że byliście na Braču, to zastanawiam się, czy to przypadkiem nie byłaś Ty?Gdyby nie to, że bardzo się spieszyłam, bo młody jęczał, że głodny jest i po jakieś jedzonko z nim goniłam, to pewno jakoś zaczepiłabym "dziewczynę w pomarańczowej sukience" (a może to byłaby pomyłka?)
Goniaa napisał(a):I oczywiście gratuluję zdanego egzaminu(pewno awans zawodowy?)
MRK napisał(a):Na Bolu się nie miniemy, ale może na Zwycięstwa:).
Franz napisał(a):maslinka napisał(a):Coś niewiarygodnego, że spędziliśmy tyle czasu na jednej wyspie. Może już się starzejemy i nie chce nam się tak często przenosić![]()
No tak, już nie jesteś taka młoda, jak ja...
BeniGosia napisał(a):No witamy Maslinka:)
No tak zaraziłaś mnie znów trochę Waszą podróżą, może kiedyś my też się skusimy na Brać:)
Ale chyba nie prędko, Pag to jednak dla nas bardzo kusząca za każdym razem wyprawa:)
My wyruszamy w piątek wieczorem:)(oczywiście na Pag) już nie mogę się doczekac.
No i oczywiście z lekturą twojego autorstwa:) (wydrukowana relacja z twojego Pagu).
AniaJ. napisał(a):Jestem![]()
Pisz, pisz, tak długo czekałam. pewnie nie tylko ja. Odliczanie trwa, jeszcze 11 dnii będziemy na Braciu.
agus78 napisał(a):Jest moja kolejna baaaaaaardzo oczekiwana z trzech powodów relacja![]()
Pierwszy powód:to relacja Maslinki, drugi: ukochana wyspa, trzeci: ....dzięki takim relacjom żyję![]()
Czuję jakbym tam z Wami jechała!
Z wielkim zainteresowaniem czekam na Brač widziany Twoimi oczami![]()
Pozdrawiam gorąco!
a_nula napisał(a):Ps. Gliwiczanka pozdrawia Gliwiczankę
tony montana napisał(a):Pozdrawiam wytrawnego Westmana Maslinkę
Z niecierpliwością czekam na dalszą część relacji - w końcu 4000 zdjęć, z czego pewnie z 3200 na Brać
![]()
Krzysztof i Lidia napisał(a):Wszystko zależy od Twojej relacji![]()
.png)
maslinka napisał(a):a_nula napisał(a):Ps. Gliwiczanka pozdrawia Gliwiczankę
Cześć Aniu! Twój nowy avatar jest wyraźniejszy niż stary i wyraźnie widzę, że się znamytzn. kiedyś, kilka, a raczej kilkanaście lat temu, poznałyśmy się przez wspólną znajomą... A mojego męża znasz zdaje się z dzieciństwa, z podwórka
(Wysłałam Ci właśnie maila, coby się przedstawić
) Świat jest mały, a Gliwice to dziura
Fajnie się spotkać, choćby wirtualnie.
Pozdrawiam serdecznie.
.png)
maslinka napisał(a):Świat jest mały, a Gliwice to dziura

.png)
maslinka napisał(a):MRK napisał(a):Na Bolu się nie miniemy, ale może na Zwycięstwa:).
Pewnie niewykluczoneŚmiało, możesz mnie zaczepić
maslinka napisał(a):Zdjęć jest (nie)stety ponad 4 tys 500. ... Teraz jeszcze muszę zrobić wersję dla rodziny i znajomych - tych bardziej zainteresowanych tematem i tych prawie niezainteresowanych
.png)
a_nula napisał(a):Szok szok szok! Z twoim mężem się wychowywałam jak z bratem jak byliśmy bardzo mali. Niestety nie mamy teraz kontaktu, ale mam nadzieję że to sie zmieni, bo mam wspaniałe wspomnienia z tamtego czasu
mysza73 napisał(a):Dla porządku, napiszę, że jestem i ja(ale to jest oczywista oczywistość
)
będę uważnie czytać, oglądać i notować, co mam jeszcze uzupełnić za rok.
Magda O. napisał(a):No ja sobie wypraszam, również jestem gliwiczanką
A tak między nami - zgadzam się z tym stwierdzeniem![]()
Byłam nawet w Gliwicach w ten weekend, nic się tam nie zmienia, chociaż nie mieszkam tam już 9 lat.
Magda O. napisał(a):Nie dziwię się, że zostaliście na Brač tak długo, ja też zakochałam się w tej wyspie do tego stopnia, że mam ochotę złamać zasadę, że dwa razy w to samo miejsce nie jeździmy. Byliśmy w tym roku na Korčuli, było przepięknie, a mimo to Brač jest u mnie wciąż na pierwszym miejscu.
MRK napisał(a):Zaproszenie do zaczepki przyjętę. Mój rewir na Zwycięstwa jest pomiędzy Dubois a dworcem:). Garnitur, krawat, papieros i telefon są nieodłącznymi elementami mojego wizerunku w w/w rewirze:)
Powrót do Nasze relacje z podróży
