Mistrzostwa Świata Rosja 2018 - Dyskusja

romuald22 napisał(a):W niektórych innych dyscyplinach działa prawie bez zarzutu.
W siatkówce czy w futbolu amerykańskim.

Zupełnie inne dyscypliny, więc nie ma co za bardzo porównywać.
Dla zawodników VaR to super sprawa.
Zobaczymy jak to się będzie oglądać.
W każdym razie Infantino coś próbuje zdziałać...

Lepsze jaja będą jak powtórki pokażą jedno a sędzia i tak zdecyduje inaczej..

anakin napisał(a):

romuald22 napisał(a):W niektórych innych dyscyplinach działa prawie bez zarzutu.
W siatkówce czy w futbolu amerykańskim.

Zupełnie inne dyscypliny, więc nie ma co za bardzo porównywać.
...

No to do czego piłkę nożną można porównywać?
Przecież chyba nie do łucznictwa czy łyżwiarstwa.
Każda dyscyplina jest inna.
Te wymienione przeze mnie mają z futbolem wiele cech wspólnych.
Są grami zespołowymi, łączy je element kluczowy czyli piłka (no wiem, że w futbolu amerykańskim nieco jajowata).
Są auty, w siatkówce nie ma bramek za to w futbolu amerykańskim jest 11 zawodników w drużynie na boisku. I jeszcze wiele innych podobieństw by się znalazło.
Ale przede wszystkim łączy je wszystkie jedno - możliwość pomyłki sędziowskiej.
Dlatego powtórzę, że cieszę się z wprowadzanych wreszcie zmian w piłce nożnej czyli możliwości wideoweryfikacji na MŚ 2018. Jaki będzie miała ona zakres to jeszcze zostanie ustalone ale przypuszczam, że nie ominie sytuacji które decydują o wyniku meczu.

Przypomnę jeszcze, że z innych gier zespołowych gdzie piłka ma fundamentalne znaczenie to wprowadzano już wideoweryfikację w piłce ręcznej.
Istnieje również w koszykówce NBA.

Skostniała FIFA jako chyba ostatnia dołącza do innych idących z postępem federacji.

lepiej późno niż wcale

romuald22 napisał(a):.....

Generalnie chodzi mi o to, że zastosowanie tej technologii w takiej np. siatkówce jest o wiele prostsze niż w piłce nożnej.
Choć generalnie nie wiemy na czym to dokładnie będzie polegać i jak będzie wyglądać w praktyce, więc na razie de facto nie ma o czym gadać.
Powiem Ci po pierwszym meczu co o tym sądzę....

A co do futbolu amerykańskiego to się nie wypowiadam, bo nie wiem w ogóle o co tam chodzi.
I szczerze powiedziawszy niespecjalnie mnie to interesuje.
Dla mnie osobiście to dyscyplina tak samo ciekawa jak pływanie synchroniczne.
Aczkolwiek nie mam odpowiedniego wykształcenia w tym temacie, więc mogę się mylić...

anakin napisał(a):Generalnie chodzi mi o to, że zastosowanie tej technologii w takiej np. siatkówce jest o wiele prostsze niż w piłce nożnej.
Choć generalnie nie wiemy na czym to dokładnie będzie polegać i jak będzie wyglądać w praktyce, więc na razie de facto nie ma o czym gadać.
Powiem Ci po pierwszym meczu co o tym sądzę....

Skoro w siatkówce jest prostsze to dlaczego w piłce nożnej będzie trudniejsze Twoim zdaniem?

anakin napisał(a):A co do futbolu amerykańskiego to się nie wypowiadam, bo nie wiem w ogóle o co tam chodzi.
I szczerze powiedziawszy niespecjalnie mnie to interesuje.
Dla mnie osobiście to dyscyplina tak samo ciekawa jak pływanie synchroniczne.
Aczkolwiek nie mam odpowiedniego wykształcenia w tym temacie, więc mogę się mylić...

Nie jestem jakimś zawziętym fanem ale zapewniam Cię, że jest czasem baaardzo interesująca. Trzeba znać reguły i przepisy - wtedy się nie nudzisz.

Porównałeś dyscypliny chyba jednak trochę uszczypliwie.

Nie zapominajmy, że Super Bowl (czyli finał futbolu amerykańskiego) ma najwyższą oglądalność TV na świecie w relacjach sportowych.
Większą niż jakikolwiek finał MŚ w piłce nożnej. No ale Amerykańcy. To jeśli chodzi o fakty.
Gdyby odbywały się równolegle to ja oglądałbym finał piłki nożnej.

romuald22 napisał(a):Skoro w siatkówce jest prostsze to dlaczego w piłce nożnej będzie trudniejsze Twoim zdaniem?

Intensywność akcji, tempo obydwu dyscyplin jest zgoła inne.
O ile w siatkówce nie powoduje to jakiegoś znacznego zakłócenia rytmu meczowego, o tyle w piłce nożnej może to wyglądać.........różnie.
Ale jak powiedziałem - poczekajmy na pierwsze mecze.
Zobaczymy jak to będzie wyglądało i wtedy będzie można cokolwiek na ten temat powiedzieć.
Niemniej jednak bezdyskusyjnym pozostaje fakt, że coś w tym temacie trzeba zrobić...

romuald22 napisał(a):Porównałeś dyscypliny chyba jednak trochę uszczypliwie.
Nie zapominajmy, że Super Bowl (czyli finał futbolu amerykańskiego) ma najwyższą oglądalność TV na świecie w relacjach sportowych.
Większą niż jakikolwiek finał MŚ w piłce nożnej. No ale Amerykańcy. To jeśli chodzi o fakty.
Gdyby odbywały się równolegle to ja oglądałbym finał piłki nożnej.

W sumie to Ty je porównałeś...
Ja już wyrosłem z wieku, w którym podobało mi się wszystko co amerykańskie.
A co do oglądalności...
Ogląda to ktoś oprócz Amerykanów?
No własnie...
Biznes biznesem, ale wg mnie globalnie piłka nożna łyka ten ich soccer jak pelikan.
Dla mnie Super Bowl to biznes..............głównie biznes, choć jakaś dyscyplina sportowa pewnie też .
Ale nie odbieram nikomu prawa do podniecania się czymkolwiek, więc niech se żreją te hot-dogi i piją hektolitry piwa......nic mnie do tego.

anakin napisał(a):...
A co do futbolu amerykańskiego to się nie wypowiadam, bo nie wiem w ogóle o co tam chodzi.
I szczerze powiedziawszy niespecjalnie mnie to interesuje.
Dla mnie osobiście to dyscyplina tak samo ciekawa jak pływanie synchroniczne.

anakin napisał(a):W sumie to Ty je porównałeś...

Nie - Ty porównałeś - powyżej.

anakin napisał(a):

romuald22 napisał(a):Skoro w siatkówce jest prostsze to dlaczego w piłce nożnej będzie trudniejsze Twoim zdaniem?

Intensywność akcji, tempo obydwu dyscyplin jest zgoła inne.
O ile w siatkówce nie powoduje to jakiegoś znacznego zakłócenia rytmu meczowego, o tyle w piłce nożnej może to wyglądać.........różnie.
Ale jak powiedziałem - poczekajmy na pierwsze mecze.
Zobaczymy jak to będzie wyglądało i wtedy będzie można cokolwiek na ten temat powiedzieć.
Niemniej jednak bezdyskusyjnym pozostaje fakt, że coś w tym temacie trzeba zrobić...

No proszę Cię.
(Mówimy cały czas o wideoweryfikacji.)
W siatkówce jest chwila przerwy na wideoweryfikację. Krótka.
Czy w piłce nożnej bez wideoweryfikacji takich naturalnych przerw nie ma?
Ile zajmuje czasu faul w piłce nożnej jak gość leży na murawie zanim go zniosą?
Ile zajmuje zmiana zawodnika szczególnie jeśli jest to taktyczna pod koniec meczu?

To nie znajdzie się czas kilkunastu sekund na spojrzenie w powtórkę którą czasem my zwykli oglądacze widzimy? Jak być może w tym czasie piłka jest na aucie. A sędzia będzie mógł wykorzystać połączenia które już posiadają żeby uzyskać wiedzę od "wideorejestratorów"?
Czyżby mogłoby zakłócić to rytm meczu jak sugerowałeś?

Mnie się wydaje że w przypadku piłki nożnej będzie to trudniejsze z tego faktu że jest to sport bardzo kontaktowy. Trzeba będzie weryfikować nie tylko spalone ale też faule, a i to często powtórki wszystkiego nie wyjaśniają.

W siatkówce jednak nie ma fauli. Chodzi tylko o wyjaśnienie czy piłka trafiła w linie albo czy ktoś dotknął siatki. Na moje oko jest to dużo prostsze niż w przypadku piłki nożnej. Np. dotknięcie piłki ręką w polu karnym, powtórka nie zawsze wyjaśni zamiar zagrania piłki ręką. A w siatkówce nie ma takiego problemu, dotknął to dotknął i koniec.

Ale zobaczymy jak to życie zweryfikuje.

adrianek90 napisał(a):Mnie się wydaje że w przypadku piłki nożnej będzie to trudniejsze z tego faktu że jest to sport bardzo kontaktowy. Trzeba będzie weryfikować nie tylko spalone ale też faule, a i to często powtórki wszystkiego nie wyjaśniają.
W siatkówce jednak nie ma fauli. Chodzi tylko o wyjaśnienie czy piłka trafiła w linie albo czy ktoś dotknął siatki. Na moje oko jest to dużo prostsze niż w przypadku piłki nożnej. Np. dotknięcie piłki ręką w polu karnym, powtórka nie zawsze wyjaśni zamiar zagrania piłki ręką. A w siatkówce nie ma takiego problemu, dotknął to dotknął i koniec.
Ale zobaczymy jak to życie zweryfikuje.

Pisaliśmy już o tym, że jeszcze nie określono zakresu wideoweryfikacji w piłce nożnej.
Na pewno nie będzie można sprawdzać wszystkiego i podważać każdej decyzji sędziów. Dla mnie byłoby absurdem gdyby np: sprawdzano dla kogo jest aut.
Nie sądzę żeby weryfikowano decyzje sędziów o faulu. No chyba, że faulu w polu karnym powodującym orzeczenie rzutu karnego. Dla przykładu powiem, że w koszykówce NBA nie ma weryfikacji orzeczeń sędziów o faulach, a przecież też jest to sport kontaktowy. Ktoś o tym już myślał.
Co do trudności to uważam, że przy aktualnej i rozwijającej się technologi szybkość wideoweryfikacji nie wpłynie na płynność meczu piłki nożnej.

W kwestii fauli bardziej myślałem właśnie o rzutach karnych i ewentualnie faulach na kartkę. Technologia technologią ale pamiętam jak była jakaś impreza w siatkówkę, nie wiem czy to była LŚ, już nie pamiętam, ale jak mecze były w Polsce to weryfikacja video działała sprawnie, a w innym kraju (też nie pamiętam gdzie to było) bardzo długo czekali na te decyzje. Trochę to wprowadzało taki zamęt.
Oczywiście jestem zwolennikiem takiego systemu bo jak widzę co się dzieje w meczach Barcelony z PSG albo Realu z Bayernem to odechciewa mi się patrzeć na te mecze.

romuald22 napisał(a):Nie jestem jakimś zawziętym fanem ale zapewniam Cię, że jest czasem baaardzo interesująca. Trzeba znać reguły i przepisy - wtedy się nie nudzisz.

Znam reguły i to może być dla widza atrakcyjny sport, ale gdy biegają a prawda jest taka, że oni chyba częściej stoją. Tam rzeczywiście jest czas na powtórki. Piłka nożna jest tak dynamicznym sportem, że czasami realizator nie ma czasu na pokazanie powtórki sprzed kilkunastu sekund. Nie ma czego porównywać.
Mam tylko nadzieję, że gdy nowe reguły zostaną wprowadzone, to nie bedzie powtórek czy był aut, czy nie. Bedziemy powtarzać tylko bardzo kluczowe dla wyniku zagrania.

romuald22 napisał(a):Nie zapominajmy, że Super Bowl (czyli finał futbolu amerykańskiego) ma najwyższą oglądalność TV na świecie w relacjach sportowych.
Większą niż jakikolwiek finał MŚ w piłce nożnej. No ale Amerykańcy. To jeśli chodzi o fakty.
Gdyby odbywały się równolegle to ja oglądałbym finał piłki nożnej.

Ostatni Super Bowl między Seattle Seahawks, a New England Patriots obejrzało średnio 114,4 mln widzów. Średnio, czyli w każdej minucie meczu co najmniej tylu widzów było przed ekranem. Widzów, którzy obejrzeli, co najmniej część meczu było dużo więcej. Średnia dla czwartej kwarty to ponad 120 mln widzów. To liczba widzów, którzy obejrzeli mecz w domu. Badania oglądalności nie obejmują tych, którzy oglądali w pubach, restaurcjach, kinach czy na innych imprezach. Gdyby policzyć wszystkich, którzy obejrzeli choć część meczu, byłby to liczba w okolicach 180 mln.
Super Bowl jest popularny nie tylko w USA. To też najbardziej oglądany program telewizyjny w Kanadzie (z wyjątkiem lat, gdy w finale igrzysk olimpijskich w hokeju na lodzie gra Kanada). W ubiegłym roku choć część meczu obejrzało 19,5 mln Kanadyjczyków. W Meksyku średnia oglądalność Super Bowl wynosiła ostatnio 12,9 mln.
W Europie najwięcej widzów gromadzi Super Bowl w Niemczech (średnio 1 mln). Po kilkaset tysięcy widzów ogląda mecz w Wielkiej Brytanii, Francji czy we Włoszech.

Możemy założyć, że cały mecz Super Bowl obejrzało na świecie ok 150 mln. Cżęściowo ok 200 mln.

Finał Mundialu w RPA obejrzało częściowo 910 mln ludzi a cały mecz ok 500 mln.

Pozdrawiam.

kaszubskiexpress napisał(a):

romuald22 napisał(a):Nie zapominajmy, że Super Bowl (czyli finał futbolu amerykańskiego) ma najwyższą oglądalność TV na świecie w relacjach sportowych.
Większą niż jakikolwiek finał MŚ w piłce nożnej. No ale Amerykańcy. To jeśli chodzi o fakty.
Gdyby odbywały się równolegle to ja oglądałbym finał piłki nożnej.

Ostatni Super Bowl między Seattle Seahawks, a New England Patriots obejrzało średnio 114,4 mln widzów. Średnio, czyli w każdej minucie meczu co najmniej tylu widzów było przed ekranem. Widzów, którzy obejrzeli, co najmniej część meczu było dużo więcej. Średnia dla czwartej kwarty to ponad 120 mln widzów. To liczba widzów, którzy obejrzeli mecz w domu. Badania oglądalności nie obejmują tych, którzy oglądali w pubach, restaurcjach, kinach czy na innych imprezach. Gdyby policzyć wszystkich, którzy obejrzeli choć część meczu, byłby to liczba w okolicach 180 mln.
Super Bowl jest popularny nie tylko w USA. To też najbardziej oglądany program telewizyjny w Kanadzie (z wyjątkiem lat, gdy w finale igrzysk olimpijskich w hokeju na lodzie gra Kanada). W ubiegłym roku choć część meczu obejrzało 19,5 mln Kanadyjczyków. W Meksyku średnia oglądalność Super Bowl wynosiła ostatnio 12,9 mln.
W Europie najwięcej widzów gromadzi Super Bowl w Niemczech (średnio 1 mln). Po kilkaset tysięcy widzów ogląda mecz w Wielkiej Brytanii, Francji czy we Włoszech.

Możemy założyć, że cały mecz Super Bowl obejrzało na świecie ok 150 mln. Cżęściowo ok 200 mln.

Finał Mundialu w RPA obejrzało częściowo 910 mln ludzi a cały mecz ok 500 mln.

Pozdrawiam.

No cóż. Każdy może podawać swoje dane.

Obalamy piłkarskie mity

Taki "Raport bowiem tylko w części opiera się na badaniach, a reszta to szacunki FIFA."

Pozdrawiam.

romuald22 napisał(a):No cóż. Każdy może podawać swoje dane.

Obalamy piłkarskie mity

Taki "Raport bowiem tylko w części opiera się na badaniach, a reszta to szacunki FIFA."

Pozdrawiam.

Ale to co napisałem wyżej pochodzi z tekstu z Twojego linku właśnie

kaszubskiexpress napisał(a):

romuald22 napisał(a):No cóż. Każdy może podawać swoje dane.

Obalamy piłkarskie mity

Taki "Raport bowiem tylko w części opiera się na badaniach, a reszta to szacunki FIFA."

Ale to co napisałem wyżej pochodzi z tekstu z Twojego linku właśnie

Czyli powinieneś napisać, że średnia oglądalność to 221,7 mln ludzi, a reszta to widzimisię FIFA.

Nie chce mi się w tym wątku stawać się jakimś adwokatem futbolu amerykańskiego bo jak pisałem wcześniej z dwojga wybiorę piłkę nożną.

Średnia oglądalność Super Bowl w tym roku 111 milionów. Widzimisię - 172 miliony.
Jeśli im się coś nie popieprzyło bo bilion po amerykańsku to trilion.

Przyznaję Ci jednak rację, że pisząc o większej oglądalności Super Bowl nad finałem MŚ odruchowo i bez głębszej analizy napisałem nieprawdę.