Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Menorca - fall in love

Nazwa kraju Hiszpania wywodzi się od słowa Ispania, które oznacza Ziemię Królików. Język hiszpański wymieniany jest w pierwszej piątce najczęściej używanych języków na świecie. Najdłuższą rzeką Hiszpanii jest rzeka Ebro, licząca sobie 930 kilometrów. Hiszpanie to naród uwielbiający grę na loterii. Zdrapki można kupić na rogu każdej ulicy.
helen
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2045
Dołączył(a): 08.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) helen » 08.08.2011 14:32

Dzień 2 - Buenos dias Menorca!

Odcinek 1 - Pralka czyli chyba najmniejsza plaża świata


Budzę się wcześnie, tzn. budzi mnie dziwny dźwięk, coś strasznie chlupocze, dokładnie tak jakby w pralce przewracało się pranie. Jaka pralka? Gdzie? Przecież my nie mamy pralki! Ale dźwięk jest ciągły... chlup...chlup chlup...chlup.
Wstaję, wychodzę na taras, hotel jeszcze mocno śpi, wieje zimny wiatr, brrr chłodno.
Obrazek
Wracam do sypialni, pralka nadal "pierze". Podchodzę do okna. Aaaa mam cię! To woda w wąskim "fiordziku" tak chlupczy. :D :D , ale fajnie.
Obrazek
Wschodzące słońce barwi skały na pomarańczowo
Obrazek
Jest siódma rano, cała okolica śpi, jest bardzo cicho tylko to chlupotanie słychać.
Pod hotel zajeżdża pracownik restauracji, parkuje koło nas, a droga zachęca do natychmiastowego wyjścia z domu. Później okaże się, że służy ona miejscowym i turystom do porannego joggingu, spacerów z psami, romantycznych spotkań na klifach.
Obrazek
Budzę męża, nie ma spania, szkoda dnia. Ustaliliśmy zgodnie, że będziemy wstawać wcześnie, szkoda czasu na spanie :twisted: .
Idziemy odwiedzić "pralkę", zobaczyć jej koniec i najbliższą okolicę hotelu. Na placyku obok drogi ktos skzoli psa, piękny długowłosy owczarek niemiecki wyraźnie cieszy się z tresury. Nie będzie dnia, żeby punktualnie o 7 rano nie było godzinnej zabawy pana z psem pod naszym oknem, bądź na drodze. Oni i "pralka" - codzienny rytuał.

Wąska ścieżka prowadzi w dół
Obrazek
Obrazek

Gdy dochodzimy na sam dół okazuje się, że nasza hałasująca zatoczka ma bardzo niepozorny koniec. Ogarnia nas śmiech, plaża.... dwuosobowa? W każdym bądź razie do wody prosimy parami... no może nawet gęsiego, proszę się nie pchać... ;) :)

Obrazek

Tyle hałasu.... o nic

W każdym bądź razie woda czyściutka, a na plaży kilka osób się zmieści, tylko słońce musi najpierw tu dotrzeć.
Obrazek

Ruszamy dalej, nasz hotel z tej strony prezentuje się zupełnie inaczej niż od frontu:
Obrazek

Nadal jest bardzo cicho, spotykamy tylko osoby spacerujące z psami, wszyscy witają nas szeleszczącym Dias!, które brzmi raczej jak /dijasz/, miło, jezu, przecież my w ogóle nie znamy hiszpańskiego, a co dopiero mówić o minorkańskim wcieleniu katalońskiego :roll:
Dias! ok, niech będzie.

Mamy kolejną "plażę"
Obrazek
Obrazek

Ta ma nawet nazwę i jest oznaczona nr 1 na planie otrzymanym od rezydentki. Cales Piques , Cales to chyba liczba mnoga, więc może ta nazwa odnosi się do obu zatoczek.
Dwaj młodzi mężczyźni zbierają śmieci, schodząc na plaże czujemy, że powinniśmy sie przywitać:
- Buenos Dias!
- Dias!
Pojechali, mamy plażę dla siebie.
Obrazek
Obrazek
Szwędamy się chwilę, po czym wracamy do hotelu
Obrazek
Słońce jest coraz wyżej, chłodek zniknął i zaczęło się robić coraz cieplej.
Hotel nadal śpi, chociaż restauracja już jest gotowa do wydawania śniadania, baseny są czyszczone.. tylko wczasowicze nadal śpią
Obrazek
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 08.08.2011 14:42

Ten wąski przesmyk, kanałek... Amsterdam to czy jak? :lol: Fajnie, hotel z góry wygląda też zacnie.
helen
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2045
Dołączył(a): 08.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) helen » 08.08.2011 14:46

Amsterdam to czy jak?

My na tej wyspie widzieliśmy i Pag i Szkocję i toskańskie klimaty, greckie białe miasteczko, wydmy, plaże jak w Algarve w Portugalii, brytyjskie domy istny zawrót głowy.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 08.08.2011 15:01

Kto rano wstaje, ten... ma najpiękniejsze swiatło. ;)
Zacnie tam...

helen napisał(a):Przejrzałam co mamy w aparacie i chyba tylko z jednego zdjęcia da się coś wyciągnąć, ale to w odcinku powrotnym, poza tym zupełnie nie wiem co na nim jest, ale szczyty widać ;)

Szkoda, że tylko jedno...
Nic to, poczekam na nie, na razie zadowalając się morskimi klimatami. :)

Zajrzałaś do moich Kanarków, więc zauważyłaś, że ładne wybrzeże również mnie pociąga. 8)

Pozdrawiam,
Wojtek
artur77
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 601
Dołączył(a): 15.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) artur77 » 08.08.2011 16:05

witaj Helen, ja też się przyłączam))))
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 08.08.2011 16:06

helen napisał(a):Obrazek


Każdy tylko kombinuje jak tu ominąć płatną autostradę w Słowenii...


Nie wiedziałem o istnieniu takiej wyspy.
Ciekawe wiem jestem i ja.
helen
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2045
Dołączył(a): 08.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) helen » 08.08.2011 16:12

Każdy tylko kombinuje jak tu ominąć płatną autostradę w Słowenii...
no wiedziałam, że się wyda, wiedziałam :evil:

Nie wiedziałem o istnieniu takiej wyspy.

Nie tylko Ty, jak mówiłam, gdzie lecimy wiele osób mnie poprawiało: "Na Majorkę chyba" , nawet google, gdy szukałam bardziej szczegółowych informacji często podpowiadało mi, że chyba miałam na myśli Majorkę.
helen
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2045
Dołączył(a): 08.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) helen » 09.08.2011 09:07

cd.
Po spacerze wracamy do śpiącej córki. Nasz domek w porannym słońcu prezentuje się całkiem przyjemnie. Dzięki temu, że jest na samym krańcu hotelowego ciągu możemy "udawać", że mieszkamy jakby poza hotelem. Po odebraniu auta, co rano po śniadaniu, będziemy schodzić na parking i tyle nas w hotelu zobaczą ;)
Obrazek

Nasz apartament to ten skrajny na górze. Wychylając się z tarasu w lewo można było częściowo podziwiać widok widziany również z sypialni.

Samochód mamy umówiony na 11-stą, zostaje nam więc sporo czasu po śniadaniu na korzystanie z uroków basenu. Zanim udamy się na zwiedzanie wyspy i zanim uda nam się cokolwiek interesującego zobaczyć minie sporo czasu, mam więc dla Was małą zapowiedź tego co m.in. w relacji wystąpi i co nas tak w tej wysepce urzekło...

Odcinek specjalny - kolory Minorki

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 09.08.2011 09:28

Naturalnie najbardziej urzekł mnie... gin :lol: Oprócz kolorów, oczywiście :wink:
Aguha
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 875
Dołączył(a): 27.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aguha » 09.08.2011 09:29

Zostałam powalona na łopatki...

Ja też chcę :D :D

A najbardziej podobały mi się ... buty 8)

Helen piękne te kolory, piękne...
helen
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2045
Dołączył(a): 08.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) helen » 09.08.2011 09:34

Ach te buty, będą się przewijały, będą... ja uległam, zakupiłam sobie parę, a wczoraj dostałam ochrzan od mamy, że nie kupiłam dla niej :( .
To są tradycyjne avarques , sandały dawniej noszone przez chłopów w polu, w niezmienionej formie produkowane do dziś zarówno przez duże zakłady jaki i , jak te na zdjęciu, przez prywatnych rzemieślników, zapach skóry w tym sklepie był obłędny. Cudnie wyglądają na dziecięcych małych stópkach, nosi je tam masa ludzi, nawet młodzież, która podobno niedawno odkryła je dla siebie. Są strasznie wygodne.
Aguha ja nie mogłam oka (i stopy ;) ) oderwać od tych, ogonek jaszczurki tak fajnie zapinał się wokół kostki:
Obrazek
Ostatnio edytowano 09.08.2011 09:45 przez helen, łącznie edytowano 2 razy
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 09.08.2011 09:38

Ja też kupiłam sobie w małym rodzinnym zakładzie w Chorze, skórzane klapki. Mąż nie wierzył, że wytrzymają podróż (skóra tak obłędnie miękka, że aż niepodobne, by wytrzymała trudy powrotu :), a ja chodzę w nich do dziś i jestem dumna, że mam coś oryginalnego Made in Greece :lol:
helen
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2045
Dołączył(a): 08.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) helen » 09.08.2011 09:47

jestem dumna, że mam coś oryginalnego Made in Greece icon_lol.gif
I tak trzeba, to są najfajniejsze pamiątki, chociaż... zwykły kamol też może być najfajniejszy :D ,ja od jakiegoś czasu kupuję na wyjazdach kuchenne ściereczki, używam ich normalnie na co dzień do wycierania naczyń i uśmiecham się przy ich prasowaniu do wspomnień.
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13020
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 09.08.2011 09:51

Z każdego miejsca przywozimy kamienie. Nazbierała się już spora kolekcja. Bardzo sympatycznie w szklanych naczyniach wyglądaja i przypominaja odwiedzane miejsca.
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 09.08.2011 09:52

Kiedyś miałam fioła na punkcie kolekcjonowania muszel, takich dużych, kolorowych. Co wyjazd - muszla. Z wiekiem doszłam do wniosku, że bardziej praktyczny będzie choćby drobny fatałaszek, bo zakładając go będę znów tam gdzieś... I tak muszle wylądowały w łazience na półce, a ja teraz kupuję sobie jakiś drobiazg. O wiele większa przyjemność, o wiele mocniejsze wspomnienia :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Hiszpania - España

cron
Menorca - fall in love - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone