P.S. Czerwonych rozgwiazd nigdy nie widziałaś - nie snurkowałaś na Lastowie?

.png)

.png)
.png)
Janusz Bajcer napisał(a):Klify są od strony otwartego morza, trochę buja, a jak więcej, to nawet duże statki wycieczkowe tam nie płyną.
Więc kajakiem tym bardziej, chyba nie ma takiego śmiałka.![]()
tony montana napisał(a):Kolory wody fajne, klify też - nie wiem, czy zauważyliście, ale tam na ich dole odznacza się linia dawnego poziomu wody - widać wyspy, podobnie jak Kreta zachodnia, podniosły się co nieco centymetrów na skutek ruchów tektonicznych
kulka53 napisał(a):Cześć
Stopniowo po kawałku nadrabiałem Twoją relację (bo wcześniej utknąłem gdzieś w okolicach 8 strony) i teraz już będę na bieżąco.
kulka53 napisał(a):W ogóle widoki są naprawdę ok...te kornackie wysepki bardzo przypominają Grecję
kulka53 napisał(a):Relacja oczywiście super, szczegółowa, dokładna, taka jak lubię. Dobry przewodnik na ewentualną przyszłość.
Marsallah napisał(a):Z każdym odcinkiem mniej dziwię się temu, co sygnalizowałaś już na początku relacji - że bardzo się Wam ten Dugi Otok udał
Marsallah napisał(a):A cenowo jak wygląda DO w porównaniu do wysp środkowej i południowej Dalmacji? Nie musisz odpowiadać teraz, wystarczy w podsumowaniu![]()
Marsallah napisał(a):P.S. Czerwonych rozgwiazd nigdy nie widziałaś - nie snurkowałaś na Lastowie?
beatabm napisał(a):Maslinko - melduję że nadrobiłam![]()
beatabm napisał(a):Genialne te klify u Ciebie, plaze też całkiem całkiem ale moje serce w całości skradły wszystkie Twoje......koty. Te ich miny, uśmieszki, pozy - miłość![]()
beatabm napisał(a):Co do niebezpiecznej sytuacji z mijanką na morzu - wiesz przez tyle lat pływania nie spotkałam sie w CRO z taką ignorancją przepisów jak w tym roku. Co się dzieje??? Nie mam pojęcia ale nie jest dobrze..... Przepływanie na centymetry przed dziobem zaczyna być standardem.... A i bezczelne wymuszenia również sie zdarzają..... Przykre to bardzo
.png)
.png)
Jaki masz ładny nowy avatarek!
"beatabm"]
Genialne te klify u Ciebie, plaze też całkiem całkiem ale moje serce w całości skradły wszystkie Twoje......koty. Te ich miny, uśmieszki, pozy - miłość![]()
Poczekaj, aż dojedziemy do KotoruNa zdjęciach będą wyłącznie koty
![]()
"beatabm"]
Co do niebezpiecznej sytuacji z mijanką na morzu - wiesz przez tyle lat pływania nie spotkałam sie w CRO z taką ignorancją przepisów jak w tym roku. Co się dzieje??? Nie mam pojęcia ale nie jest dobrze..... Przepływanie na centymetry przed dziobem zaczyna być standardem.... A i bezczelne wymuszenia również sie zdarzają..... Przykre to bardzo
Tutaj było dosłownie na centymetryZupełnie nie rozumiem, po co ktoś tak ryzykuje
.png)
Hercklekot napisał(a):Przeczytane. Wow. Nie za bardzo jestem się w stanie rozwinąć. Czad!
Nefer napisał(a):Oj piękne widoki nam serwujesz.
beatabm napisał(a):Chorwaci sami sobie winni - żeby prowadzić tam jacht idziesz, płacisz kilkadziesiąt euro za teoretyczny egzamin i masz uprawnienia do 30 ton...i to niestety widać na wodzie. Kilka dni temu musiałam zmienić kurs mimo iż byłam na ewidentnym pierwszeństwie - gdybym tego nie zrobiła byłaby kolizja. Krzyczałam do sternika z wjeżdżajacego we mnie katamarana i zero reakcji
stpman napisał(a):Choć na pierwszy rzut oka to do południowej Dalmacji trochę brakuje
.png)

.png)
.png)
ruzica napisał(a):Melduję, iż po uporaniu się z potatrzańskimitonami prania nadrobiłam moje ogromne zaległości.
ruzica napisał(a):Na Kornati kiedyś mieliśmy płynąć z Zadaru, ale nie starczyło nam wtedy czasu. Widzę, że koniecznie do nadrobienia.
pomorzanka zachodnia napisał(a):Tak, zdecydowanie w przyszłości też chciałabym w takim rejsie uczestniczyć. Trzeba tylko budżet odpowiednio przygotować ( może jak już bez dzieci będziemy jeździć) i rękawki do pływania
.png)
.png)
ruzica napisał(a):maslinka napisał(a):Będzie relacja?
Oczywiście nie z prania, a z łazikowania
Z prania to nie, ale o łazikowaniu to nawet cośtam zaczęłam skrobać
Marsallah napisał(a):Z tych dwóch domów bardziej "podobuje" mi się ten drugi. Jakoś gołe pagórki same w sobie mnie nie kręcą...pewnie dlatego (też) nie rozważam Pagu jako miejsca spędzania wakacji
Powrót do Nasze relacje z podróży
