Marzenia się czasem spełniają... Holiday Village Zaton 2009

Tymona napisał(a):

anjas napisał(a): właśnie się zastanawiam, do pażdziernika sporo czasu..... Ale daleeeeko.
Mam jednak nadzieję, ze się poznamy. Przecież zaciekawił Cię Głogów....

Ja cały czas myślę o głogowskich odwiedzinach mam nadzieję, że wyjdzie
:

Magda ja cały czas zapraszam. Już się nie będę powtarzać.
Zareklamowałam przecież swoje miasto.

A jak masz ochotę pogadać jest widoczne gg.

Mam nadzieję, że fajną masz pogodę w Gdyni....
Cieplutko Cię pozdrawiam!!!!!!!!!!!

Tymona napisał(a):
Ja cały czas myślę o głogowskich odwiedzinach mam nadzieję, że wyjdzie

nie myśl tylko przyjeżdżaj

Ania??? To Ty o tej porze już na forum???

dorota19 napisał(a):Ania??? To Ty o tej porze już na forum???

Wiem, wiem, mea culpa .....za późno.

Bardzo dziękuję za przepiękną opowieść o Waszych wakacjach

Miałam w tym roku nie jechać na urlop ze wzgl na urodzone w maju Maleństwo ale ze Starszej też się coś od życia należy - decyzja zapadła ! Jedziemy we wrześniu do Holiday Village Zaton.
Myślę ze to dobr wybór. Niedaleko , mnóstwo atrakcji dla 4 latki a i z wózkiem bedzie gdzie pospacerować !

Jeszcze raz dziękuję za relacje. Była klimatyczna i bardzo apetyczna dla człowieka spragnionego Chorwacji

ona_007 napisał(a):Myślę ze to dobr wybór.

Myślę, że to BARDZO dobry wybór na wakacje z dziećmi. Miłego wypoczynku...

Super relacja. Że też jeszcze Twojej toyotki nie wypatrzyłem w Głogowie ze znaczkiem cro.pl
A jak zobaczysz niebieskiego citroena - to ja
pzdr

Witaj ona_007

Bardzo jest mi miło, że pozytywnie odebrałaś moją relację i wyruszysz do Chorwacji.

Spokojnie z maleństwem możesz jechać. Domki są dobrze wyposażone i świetnie są usytuowane. Widziałam tam rodzinki z bardzo malutkimi dziećmi. Tak jak pisałam ośrodek jest bardzo i to bardzo rodzinny. Na pewno będziecie zadowoleni, starsza córeczka też - tyle tam atrakcji.

Życzę wspaniałego pobytu i pogody, a po wakacjach daj znak czy się podobało...

Łukasz chyba mnie telepatycznie wyczułeś. Myślałam, że coś Cię nie widać na forum, a tu proszę, takie miłe zaskoczenie.

Już Jesteś po wakacjach we Włoszech, czy dopiero przed Wami?....

A co do naklejki....mój "niedobry" maż po powrocie, przy myciu auta odkleił .... i trzeba nową zamówić....
A Ciebie chętnie będę wyglądać.... ...

Ja już po
Mam wrażenie że byliśmy na bardzo podobnym campingu, a raczej w miasteczkach, o których mówi się camping. Bo jakby ktoś chciał to mógłby przez 2 tygodnie z takowego nosa nie wyścibić i nic by się nie stało.
Podczas 14 dni pobytu mieliśmy okazję dwukrotnie oglądać ulewne, ba, mega ulewne deszcze. Na szczęście były to dni: pierwszy i ostatni. A to co się działo w Alpach.... fiu fiu.... istny potok.

Ale niech podsumowaniem będzie zdanie: Włochy są bardzo przyjemne, dlatego następnym razem..... Chorwacja

Masz rację Łukasz z takich campingów to nie chce się wychodzić, ale dzieci to mają frajdę. Pozytyw to taki, że dość sporo jest atrakcji dla maluchów.

Jak kiedyś jechałam do Włoch, właśnie taka mega - ulewa nas zaskoczyła w Alpach. Samochód nam zalało , a później przez 2 tygodnie próbowaliśmy suszyć autko. Teraz to się wspomina z uśmiechem na twarzy, a wtedy myślałam, że popłyniemy razem z deszczem.
Co to za wakacje, jak nie ma przygód...

Piszesz, że za rok Chorwacja, a ja się zastanawiam nad Włochami. Lubię te klimaty, szczególnie Wenecję.Każdy za czymś tęskni. Jedynie żal, że dopiero za rok kolejny urlop.

Pozdrawiam serdecznie i życzę pogody! Ma się na weekend wypogodzić.

jeśli to nie tajemnica to czy mogłabyś powiedziec ile płaciłas za taki apartament i przez jako firmę/może bezpośrednio zamawiałaś ?
dzieki

Żadna tajemnica... Pewno innym się przyda. :
Za 11 noclegów i 4 osoby zapłaciliśmy 600 euro. Załatwialiśmy przez adriatic.hr.... Obok nas mieszkało małżeństwo z dzieckiem z Polski. Wykupili bezpośrednio w ośrodku 14 dniowy pobyt z wyżywieniem i płacili 700 euro.
Jak pisałam w relacji lepiej wyżywienie wykupić na miejscu.

A co myślisz by pojechać do Zatonu?

anjas napisał(a): A co do naklejki....mój "niedobry" maż po powrocie, przy myciu auta odkleił .... i trzeba nową zamówić....

Dlatego, na wszelki wypadek, zamówiliśmy od razu cztery Ani burza, ani mycie auta nam nie straszne. Szkoda, że każde wakacje mijają tak szybko. Czekamy, odliczamy dni a potem ... już po wakacjach Całe szczęście, że pozostają nam wspomnienia i możliwość planowania następnych. No i oczywiście można czytać wspomnienia innych i wyobrażać sobie, że chodzimy tymi samymi ścieżkami, widzimy to samo oczami innych Dziękuję za pozytywną (mimo pogody ) relację i pozdrawiam

Ajajajaj!
Poczytałam, pooglądałam, masz fantastyczną córę!
Pięknie opisane
Serdecznie pozdrawiam!

Mdziumka napisał(a):...... Dziękuję za pozytywną (mimo pogody ) relację i pozdrawiam

Witaj Mdziumka .

Ha, nie pomyślałam, że te naklejki trochę nietrwałe, ale nie zrażam się i zamówię inne, te które nakleja się od wewnętrznej strony szyby.
Tylko szkoda, że teraz moja Toyotka nie oznakowana.


Ale macie fajnie z tym niedługim wyjazdem...Tyle zobaczycie ciekawych miejsc, a znając Ciebie relacja na bank murowana.
Już się zapisuję do czytelni! I mam nadzieję, że kolega SVIBANJ naskrobie coś od siebie, albo chociaż wrzuci zdjątka do foto - relacji...

Czego mogę Ci życzyć?..... Przede wszystkim szerokiej drogi i pogody! Mam nadzieję, że będzie. Inaczej też się zwiedza jak się nie ma małych dzieci.

Dziękuję Ci, że byłaś ze mną w podróży i za tyle miłych słów.

Pozdrawiam Cię z zachmurzonego Głogowa. [/b]