Małe i duże bałkańskie podróże :-)

kulka53 napisał(a): Zresztą... po co wieźć auto promem a potem zapierniczać wszędzie na pieszo?

Mądrego to i warto posłuchać

dangol napisał(a):Mądrego to i warto posłuchać

17 września, czwartek c.d.

Zdjęcia nie zawsze wychodzą prosto z jadącego samochodu (Exampela)



Z Agios Andreas pojechaliśmy na północ, w kierunku stolicy. Daleko nie ujechaliśmy… na skrzyżowaniu zauważyliśmy jakiś monastyr, zaparkowałem w kąciku w cieniu, pójdziemy go zobaczyć. Było zamknięte, ale odsunąłem zasuwę i mogliśmy wejść do środka

Monastyr Panagia Firogia pochodzi z XVI wieku, był wykorzystywany jako zimowe schronienie dla mnichów mieszkających na najwyższym szczycie.





Całkiem ładnie i zupełnie pusto…









Mogliśmy pozaglądać tu i ówdzie



Do kościoła też można było wejść.

Na zewnątrz leżało sporo wyrobów lokalnej ceramiki















Mimo późnoletniej pory coś czasem kwitnie



Ładne miejsce, dobrze że się zatrzymaliśmy.

No to jedziemy dalej







Agios Andreas





Zaraz za Exampelą, przy drodze na południe stoi monastyr Vrissi (Vrissiani), ten który widzieliśmy z góry z Agios Andreas. Zbudowano go w 1642 roku.

W przeciwieństwie do poprzedniego monastyru, tu ktoś mieszka











Widok na Kastro robi wrażenie….





Całkiem ładna araukaria



Mamy szczęście, jest otwarte

Z zewnątrz było ładnie, ale to przejście zrobiło na nas wielkie wrażenie





A i wewnątrz jest naprawdę pięknie .

Kastro niezmiennie przyciąga wzrok



Na wzgórzu – Agios Andreas

















Kościół był niestety zamknięty, tę fotkę zrobiliśmy przez uchyloną szybkę w bocznych drzwiach.



Kilku szaroburych mieszkańców monastyru





Fantastyczne miejsce, byliśmy naprawdę zachwyceni . Coraz wyraźniej widzimy, że to co przeczytaliśmy wcześniej w przewodniku nie jest tylko wymysłem autora…. Ta wyspa naprawdę jest elegancka i zadbana inaczej niż wszystkie inne







c.d.n.

kulka53 napisał(a):W przeciwieństwie do poprzedniego monastyru, tu ktoś mieszka

... ale super piesio ... ... wow ...

kulka53 napisał(a):Kilku szaroburych mieszkańców monastyru

... śliczne słodziaki ... ...

... a reszta no cóż, bez zmian ... ... czyli pięknie, pięknie, pięknie ... ...
Pozdrawiam.

Kolejna grecka (bo niby jaka inna mogłaby być) superrelacja i mój nieustający zachwyt nad zakątkami, które opisujecie i pokazujecie. Fajnie się z Wami podróżuje, a... w liczbę 222222, o której było wcześniej, aż trudno uwierzyć

Pozdrowienia

kulka53 napisał(a):…. Ta wyspa naprawdę jest elegancka i zadbana inaczej niż wszystkie inne

No i to zdanie będzie mnie teraz długo dręczyć
pzdr.

kmichal napisał(a):... a reszta no cóż, bez zmian ... ... czyli pięknie, pięknie, pięknie ... ...

...i jeszcze raz pięknie...

Pozdrawiam

kmichal napisał(a):... ale super piesio ... ... wow ...

... śliczne słodziaki ... ...

Są w Grecji miejsca, gdzie zwierzaki dobrze się mają
Dobrze, że chociaż czasami

eystrasalt napisał(a):Kolejna grecka (bo niby jaka inna mogłaby być) superrelacja i mój nieustający zachwyt nad zakątkami, które opisujecie i pokazujecie. Fajnie się z Wami podróżuje, a... w liczbę 222222, o której było wcześniej, aż trudno uwierzyć

Witaj, dawno Cię nie było
Fajnie że zaglądasz i że się podoba...

Relacja rzecz jasna grecka, ale w innym wątku jest też włoska a konkretnie sardyńska

Same dwójki już dawno z licznika zginęły, teraz czekamy na trójki
Ale nie wiem czemu trudno uwierzyć, wiele aut ma znacznie większe przebiegi , no chyba, że ci co o nich opowiadają, lekko koloryzują . Ale nie sądzę.
Dopiero od paru lat robię rocznie około 20 tys. Wcześniej, gdy nie jeździliśmy za granicę, albo tylko raz do roku, było to około 10 i nieco ponad.
Panuje opinia, że ten silnik spokojnie bez kłopotów przejedzie 300 tys. Zobaczymy za 2-3 lata

tiwa napisał(a):No i to zdanie będzie mnie teraz długo dręczyć

Sardynia w czerwcu, ale przecież we wrześniu Grecję zaliczyć trzeba...
Zawsze to jakiś pomysł

ajdadi napisał(a):

kmichal napisał(a):... a reszta no cóż, bez zmian ... ... czyli pięknie, pięknie, pięknie ... ...

...i jeszcze raz pięknie...

Można by rzec, pięknie do potęgi czwartej

Pozdrawiam

Monastyr Vrissi kładzie na łopatki.
Piękne miejsce - świetne połączenie niebieskiego z bielą ... i tak swojsko .

kulka53 napisał(a):Można by rzec, pięknie do potęgi czwartej

Delikatnie rzecz ujmując

Pozdrawiam