helen napisał(a):Chciałabym tak jak Wy, kurcze, chciałabym ale wiem, że nie dałabym rady. Potrzebuję łóżka i łazienki, nie dałabym rady "mieszkać" w samochodzie. Chyba nie, może..?
Wiem, wiem....
Większości to się nie mieści w głowie

I nam też się nie mieściło... do czasu, gdy ponad wygodę apartamentu przedłożyliśmy łatwość przemieszczania i możliwość bycia w tak wielu miejscach, codziennie gdzie indziej a przy okazji nie tracenia czasu na rozkładanie i składanie namiotu. Zresztą, doszliśmy też do wniosku, że trudniej jest znaleźć miejsce na namiot i samochód, niż tylko na samochód

Kamper nie wchodzi w grę, zresztą jest tak wielki, że nie wszędzie da się nim wjechać, kempingi nie są nam potrzebne, jest nas dwoje... stąd po latach doświadczeń taki sposób na wakacje

Interseal napisał(a):obawiałeś się, że rzeczywistość może znacznie odbiegać od tej z moich zdjęć z relacji

Fakt, nie spodziewałem się tego, że jest tam naprawdę ładnie

Może to jakiś wrodzony pesymizm

Ale zawsze lepiej jest być miło zaskoczonym, niż odwrotnie...
longtom napisał(a):sadysta

Na pocieszenie powiem, że nie zawsze i wszędzie było tak fajnie

Ale prawie

Tymona napisał(a):Mało w Grecji widziałam, ale zachodnie wybrzeże zapamiętałam tak jak Wy je pokazujecie - że jak się tak zboczy z głównej trasy to można wędrować od zatoczki do zatoczki i korzystać z uroków tych miejsc, tym bardziej, że tłumy faktycznie tam nie docierają

No to najwyższy czas zobaczyć Grecji więcej

I to nie tylko w relacjach forumowiczów, choć to też świetna metoda podróżowania

. Ale te relacje to tylko tęsknoty za nieznanym rozbudzają... i dlatego tak je lubię

ten fragment wybrzeża Sithonii jest naprawdę fajny, a co ważne, łatwo dostępny. No i efektem tego "środkowy palec" zaskoczył nas bardzo na plus

maslinka napisał(a):Przepięknie!
Z Waszych zdjęć emanuje spokój, patrzę i się odprężam

Cudne miejsce znaleźliście.
Coś czuję, że "zdrada" Chorwacji coraz bliżej

Kajak w GR też bardzo się może przydać

shigella napisał(a):oooo, sjuper, a dokad drugie? nie doczytalam, i patrze wstecz a nie widze.
U nas pojawila sie malutka nadzieja wyjazdowa, ale to jeszcze ciiii, jutro sie okaze, czy urosnie, czy przeciwnie
To trzymam kciuki, żeby się udało
A my, oczywiście nie może być inaczej, 2 września na 3 tygodnie do Grecji
Pozdrawiam wszystkich
