MAKARSKA I MIASTECZKA WOKÓŁ - co warto zobaczyć

Witam was serdecznie :D
W tym roku mam zamiar wybrać się na urlop do Breli - tak zdecydowałam po przeczytaniu waszych relacji, ktróre nieukrywam były i są dla mnie bezcenne.
Prośba do was następująca - lubię dużo chodzić (ewentulanie jeździć :P) i jestem nastawiona na to, by zobaczyć jak najwięcej, dlatego też piszcie proszę w jakich miejscowościach w okolicach Makarskiej warto się pojawić i zobaczyć coś wyjątkowego odrużniającego miejscowość od innej (unikalne roślinki, zwierzęta, skałki, zabytki, plaże, itp.)
Zacznę sama: przeczytałam na forum, że w Pisaku można zobaczyć delfiny - super
a teraz liczę na was i Pozdawiam

Jeżeli lubisz chodzić to polecam dobre buty i z Breli zorientowana mapka i w górę. Trasy słabo oznaczone, ale ścieżki i widoki niesamowite. Ruszasz rano z kwatery, przekraczasz magistralę i zapuszczasz się w dzikie prawie bezludne tereny, idąc w górę mijasz zdziczałe winorośla, opuszczone sady i zabudowania, a widoki coraz bardziej zapierające dech...

Tylko uwaga na miny!

Pozdrawiam.

Rozumiem, że te miny to żart. Bo najpierw się zapaliłam do wędrówki uradowana, a na końcu się wystraszyłam
Pozdro i dzięki

Wydaje się, że MIN NIET, trochę pochodziliśmy po górkach i nic nie wybuchło.

Pozdrawiam. Grzegorz.

http://www.makarska.hr/informacije/autobuse.html

Polecam

Estera

Tylko patrzeć pod nogi trzeba, żeby ze żmiją się nie spotkać!!! One lubią się wygrzewać na skałach...
Pozdrawiam

W tych okolicach dla nas najwieksza atrakcja byl wjazd na Sv Jure. Ale adrenalinka:) Polecam!
My bylismy na wycieczkach w Omisu, na jeden dzien wyskoczylismy tez na Brac, sama Makarska rowniez przyjemna, ale tloczna.

Grzegorz Ćwik napisał(a):Wydaje się, że MIN NIET, trochę pochodziliśmy po górkach i nic nie wybuchło.

Pozdrawiam. Grzegorz.

Powiedz którędy chodziliście pójdziemy waszymi śladami Ryzyko jeszcze mniejsze.

Pozdawiam wszystkich, któzy siedzą w pracy i tak jak ja po cichu przed szefem śledzą co słychać na forum
Marzena

z roku na rok przybywa coraz więcej Francuzów i Anglików i obawiam się, że będzie to miało niestety negatywny wpływ na "nasze polskie portfele"

Już w tym roku napewno to odczujemy :cry:
Zresztą patrząc po cenach ofert wycieczek polskie biura podróży też ogłupiały licząc że wszyscy wybiorą się HR dzięki nim jak tak dalej będzie to wszyscy zaczniemy kombinować i jeździćna własną rękę - ale pożyjemy zobaczymy :?
Ja pewnie pojadę autokarem (za cenę przelotu samolotem wolę więcej zobaczyć i wydać na zwiedzanie :lol: ) można a zakwaterowanie na własną rękę postaram się znaleźć (bez jakichś tam polskich pośredników) - przynajmniej sprubuję.
Pozdrawiam

marzeniak napisał(a):

Grzegorz Ćwik napisał(a):Wydaje się, że MIN NIET, trochę pochodziliśmy po górkach i nic nie wybuchło.

Pozdrawiam. Grzegorz.

Powiedz którędy chodziliście pójdziemy waszymi śladami Ryzyko jeszcze mniejsze.



Nasze ślady już rozwiał wiatr...
Proponuję zgłosić się do informacji turystycznej, jest taka w niewielkim centrum sklepowo-gastronomicznym przy samym morzu, zaopatrzyć się tam w darmowe foldery i mapki, i najlepiej jeszcze zapytać.

Jak pamiętam wyszliśmy w okolicy skrzyżowania z magistralą drogi do centrum Breli, potem takim niezbyt szerokim traktem szliśmy w górę, ale bardziej w stronę Baśki, dalej w stronę przełęczy. Polecam, piękne widoki, prawie jak ze św. Jury.

No to się zapaliłam na całego Dzięki za wskazówki-skorzystamy na pewno.

Podsuwajcie dalsze propozycje o jakiś unikalnych miejscach, które zostały wam w pamięci.
Tak wogule to dzięki bo lista się wydłuża:
spacery w górę po szlakach i skałkach z opalającymi się żmijkami
pisak-plaża i delfiny
wjazd na św. Jura
Omis-co tam specyficznego (twierdza, miasto piratów?)
Brać - na niej coś naj według was?
Markarska - ma się rozumieć też
Baśkę też odwiedzimy

POZDRO

Do Baśki przejdziecie nadmorską promenadką, bardzo przyjemny wypad, szczególnie o zachodzie slońca, a powrót wieczorem, wszystko oświetlone latarniami, polecam.
Omisia natomiast nie polecam, zdecydowanie lepszym a może najlepszym pomysłem jest odwiedzenie Dubrownika. I tutaj o ile wiem można skorzystać z komunikacji autobusowej. To po prostu trzeba zobaczyć, nie można inaczej.



Pozdrawiam.

Fotka super
Szczerze mówiąc tak po cichu marzę by Dubrownik odwiedzić to nic, że trochę daleko ale być w Chorwacji i Dubownika nie zobaczyć ...
Jeden dzień zarezerwuję na dalszy wypad-zresztą Spil i Trogir też z chęcią bym zobaczyła. Jak się bardzo czegoś chce to się osiągnie
Pozdrawka