Cześć wszystkim, a szczególnie witam tatusiów

. Ciężko mi pisać bo duma rozsadza mi nawet palce

Pani Kasia powiedziała : "Mikołaj był rewelacyjny" - co za ulga. Mały tylko jak mnie zobaczył od razu pytał, czy jutro też przyjdzie do przedszkola (mam nadzieję, że wytrwa w zachwycie i nie będzie jak u Faziolota !). Jest zachwycony przedszkolem ale wstać znowu nie chciał. Zciemnia mnie tylko apropos jedzenia, raz mówi, że jadł obiad, raz, że nic nie jadł - nie rzucił się w domu na lodówkę - więc pewnie coś jadł
Teraz inny wątek : Krakusie zabiłam smoka

i to w dobrym czasie - fajna zabawka, a o Bartolinim to "zapodam" mężusiowi bo on bez zająknięcia cytuje całą przedmowę do tej bajki, podobnie jak zna na pamięć "Janosika" i "Killerów" - takie hobby
Tato Faziolocie jak wstawiać linki odsyłające do innych stron (bo ja gamoń komputerowy jestem

) tak jak zrobiłeś to w sprawie mojego nicka?
Jolu ! dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Teraz śmiało mogę chyba powiedzieć, że vredna jesteś w wątku Akademii (którą kiedyś przeczytam - całą !!! - tak sobie obiecałam)
Czytając post Volumena to się dopiero zdziwiłam

Wiedziałam, że masz syna, a tu jakaś Jola

Myślałam, że "ulubieniec" porwał ci nicka i pisze co popadnie, a tu taaaaka historia
Anetko, mam nadzieję, że dobrymi emocjami naładowaliśmy Twoje akumulatorki i zapomniałaś już o przykrych sprawach. Czekam na konsultację w sprawie zdjęć (Barenschutzklamm - to gdzie leżę na drabinie jest ostatnie z serii

) Dlaczego Adrian chodził do trzech przedszkoli - na co zwrócić uwagę, moje też jest integracyjne, specjalnie takie wybrałam, chociaż codziennie muszę małego dowozić bo dość daleko jest.
I wreszcie do BARDZO VREDNEJ dzisiaj Dru, wyślij Panią po pączki i wejdź tutaj bez pukania. Wiesz, że teraz nie ma obowiązku leżakowania w przedszkolu ? - teraz by cię wszystkie zagadały na śmierć. Ja byłam druhną drużynową od zuchów - prawie nigdy nie udało się zrealizować planu zbiórki, bo dzieci gadały, gadały .... a ja słaba byłam w panowaniu nad piętnastką ośmiolatków. Odpuściłam więc ... i dzięki temu przeżyłam

Już cię zauważyłam - i wysyłam tą epopeję
No to hurtem załatwiłam wszystkie sprawy, teraz czekam na lawinę postów i ponownie w imieniu Towarzystwa Wzajemnej Adoracji i Vrednej matki niejednokrotnie przełożonej zapraszam wszystkich do klikania, bo tu można o wszystkim i do wszystkich i nie grozi to ŻADNYMI sankcjami za rozmywanie, odbieganie, pieprzenie głupot bądź pisanie czego dusza zapragnie (Polityka zabroniona tylko !!! - zgadzacie się ?). Ale o sporcie może być. Jaki typ na Polska - Austria ? Ja pomimo austromanii jestem za Polską ( a ten austriacki piłkarz opisany w superekspresie to BUUURAK wielki - pewnie z Burgenlandu - chociaż chyba obrażam większość burgenlandczyków) Wygramy, wygramy, wygramy i niech będzie 7 : 0 dla NAS !!!!
