napisał(a) gratkorn » 29.08.2005 13:24
Anetko ! Jeżeli chodzi o Austrię, to od wielu lat, kiedy po raz pierwszy zatrzymałam się w tym kraju na dłużej zakochałam się bezpowrotnie. Każdy długi łyk-end, każde święta Wielkanocne i wiele leniwych urlopów (takich na których się siedzi w jednym miejscu zakwaterowania) spędzamy w Styrii. Oprócz tego uwielbiam spędzać urlop w takiej formie jak zawodowiec czy paszczaki, tak więc przejachaliśmy poczciwą Austrię parę razy wzdłuż i wszerz. Dwa razy byliśmy na alpejskiej wyprawie (niealpinistycznej) wokół Alp. Byłam we wszystkich 8 krajach związkowych, ludzie jak ludzie im dalej od cywilizacji tym milsi i przyjaźniejsi. Im lepsze auto - tym większy buc - bali się żeby im polacy nie smyrneli krwawicy, ale na szlakach cudownie, a poza szlakami to już zupełnie jak w reklamie "Milki". Trzymam się z daleka od muzeów, oglądam to co "muszę" zobaczyć a reszta to tylko "ciekawostki", góry i lodowce - moja duma ( w tym największy w Europie - Jostedal w Norwegii - wyprawa 7000 km). Mogę o Austrii opowiadać tak jak wy o Chorwacji, tak więc chociaż kraje różne to pasja ta sama !!! Tylko szkoda, że nie ma takiego austriackiego forum - bo tak wiele jest jeszcze do zobaczenia.