które przejście lepsze SLO - CRO ?

napisał(a) **Hadler** » 03.07.2012 22:09

skywalker_01 napisał(a):
mihal napisał(a):skywalker - ale jak to pod szlaban ? jakąś mapkę byś wkleił proszę , na mapie niespecjalnie to widać

Na google maps znajdź przejście graniczne, (jest po stronie słoweńskiej) przybliż na 200 stóp i zobaczysz co trzeba.

Stara granica jest zachowana, tylko autostradę dobudowali i jest stara cesta która kończy się prawie pod nogami celników.
Tylko trzeba się uśmiechnąć do tych co w korku aby cię wpuścili.

Poważnie to takie proste? Szczerze przyznam, że wiedziałem o tym patencie.
I nasuwa się pytanie: czy na granicy trzeba się wcisnąć na pas wielokilometrowego korka????

napisał(a) **termondar** » 04.07.2012 08:29

Ja od kilku lat przekraczam granicę w Ormož, nigdy nie stałem dłużej jak 5 min.

napisał(a) **DerickB** » 04.07.2012 08:41

Ale w Ormoż nie ma przejścia. Jest w Zavrć.

napisał(a) **termondar** » 04.07.2012 09:44

DerickB napisał(a):Ale w Ormoż nie ma przejścia. Jest w Zavrć.

Przejście dawniej było tylko dla obywateli Słowenii i Chorwacji, od kilku lat również dla obywateli UE.

http://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/Lex ... 014:PL:PDF
(strona 5 wykazu)

napisał(a) **kefir1981** » 04.07.2013 19:54

Jadę do Fazany. W jaki sposób byście przejechali Słowenię. Pomysły mam dwa.
1) Jadę "klasycznie" autostradą od Sentilj (SLO) do Plovanij (CRO). Zalety: szybkość przejazdu, wygoda, mała możliwość pobłądzenia. Wady: opłaty, ewentualne korki w okolicach Lublany i Triestu oraz na dość popularnych przejściach granicznych.
2) Jechać drogami bezpłatnymi i wcześniej odbić na jakieś mniej oblegane przejście graniczne.

W związku z tym mam pytanie. Jaką opcję byście wybrali, a jeżeli 2 to jak by Wasza wyglądała?

napisał(a) **te kiero** » 08.07.2013 12:04

jeżeli nie będziesz się ruszał z Fażany to:
1) tylko:
https://maps.google.pl/maps?saddr=ptuj& ... &z=8&via=1
2) ale tu powodzenia :oczko_usmiech:

https://maps.google.pl/maps?saddr=Ptuj, ... =1&t=m&z=8

jeżeli jednak wycieczki po Słowenii: Postojna, Skocjanska, Vintgar, Bled itp + Wenecja... to winieta słoweńska na szybę i w drogę

Ps. Ptuj jako miejsce startowe wziąłem z przyzwyczajenia, możesz w obydwu przypadkach pociągnąć od Sentilj

napisał(a) **kefir1981** » 13.07.2013 11:07

Dzięki.
A gdybym się przebijał przez Słowenię najkrótszą drogą (czyli tak jak opisałeś), to czy jest sens kupować winietę słoweńską czy jechać drogami bezpłatnymi? Google podaje, że to 67 kilosów, więc niedużo, a opłaty są jednak wysokie. Ostatnio kupiłem winietę, ale nie wiem, czy dobrze zrobiłem.