Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Komarna 2016

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Magda O.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1747
Dołączył(a): 20.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Magda O. » 22.05.2017 14:37

RafVFD napisał(a):
Tunel ciepło – zimno i prawda po góralsku


Nie jest to nieprawdą - nie raz zdarzyły mi się spore różnice temperatury przed i za tunelem. Faktem jest, że nie zawsze się to sprawdza.
Mieliście szczęście, że nie zamknięto tunelu - co zdarza się przy silnym wietrze. Wtedy trzeba jechać objazdami i droga się wydłuża (niektórzy Cromaniacy mieli niestety takie doświadczenia...)
Komarna całkiem sympatyczna, będę podglądać relację ;)
słoma79
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2166
Dołączył(a): 29.11.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) słoma79 » 24.05.2017 07:36

To i ja się dołączę do tej Komarnej :papa:
RafVFD
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 39
Dołączył(a): 08.05.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) RafVFD » 24.05.2017 23:11

Nasz apartament w Komarnej położony był w budynku na skarpie.

DSC00385.JPG


W podobny sposób posadowionych jest wiele innych budynków. Cała miejscowość rozbudowywana była przez lata na stoku wzdłuż linii brzegowej. Efektem tego sposobu zabudowy są dość powszechne schody, które co prawda skracają drogę nad morze i plaże ale są wyzwaniem w drodze powrotnej i doskonałą formą poprawy kondycji. Pamiętam jak któraś z naszych sąsiadek po powrocie z plaży mówiła "te schody mnie wykończa".

DSC09329.JPG

DSC06421.JPG

DSC06409.JPG


Nasz pobyt w Komarnej był przez dwa tygodnie w drugiej połowie lipca. Praktycznie cały czas mieliśmy super słoneczną pogodę. Woda w morzu ciepła i bardzo spokojna. Na początku pobytu żałowałem trochę że nie jesteśmy nad otwartym morzem. Komarna położona jest tak naprawdę nad kanałem wodnym odciętym od pełnego morza masywnym półwyspem Peljesać. Pozytywną konsekwencją tej lokalizacji jest to że przy brzegu nie ma dużych fal. Przez cały pobyt i przy codziennym pływaniu w morzu w odległości kilkanaście do stu metrów od brzegu spotkałem się może z czterema przypadkami sytuacji gdzie pojawiły się pojedyncze większe fale które sprawiały nawet frajdę.

DSC05705.JPG

DSC05033.JPG

DSC05208.JPG

DSC05121.JPG

DSC00558.JPG

DSC00500.JPG

DSC00336.JPG

DSC00052.JPG


Pierwsze kilka dni naszego pobytu w Komarnej to przez dzień pływanie, nurkowanie z fajką i opalanie się aż do znudzenia. Popołudniami plątanie się po miejscowości na zasadzie a nuż natrafimy na coś ciekawego....

DSC07842.JPG

DSC07769.JPG

DSC07768.JPG

DSC06697.JPG

DSC06595_01.JPG

DSC06453.JPG

DSC06432.JPG

DSC06415.JPG

DSC06191.JPG

DSC06140.JPG


Któregoś późnego popołudnia udało nam się nawet wejść na plac budowy mostu na Peljesać. Wejście było niezabezpieczone i dostęp do placu budowy możliwy z co najmniej kilku stron. Na szczycie wzniesienia nad placem budowy znajduje się okazały pomnik, który jest praktycznie nie widoczny z plaży a jest bardzo blisko niej. Pierwsze zdjęcie poniżej zrobione jest na 40x zoomie z plaży.

DSC07981.JPG

DSC08424.JPG

DSC08423.JPG

DSC08421.JPG

DSC08420.JPG

DSC08419.JPG

DSC08418.JPG


Wieczorami natomiast delektowaliśmy się ciszą, sączyliśmy pyszne chorwackie czerwone wytrawne wino i do tego pyszna pizza...

DSC09747.JPG

DSC08434.JPG
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107679
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 25.05.2017 11:50

RafVFD napisał(a):Któregoś późnego popołudnia udało nam się nawet wejść na plac budowy mostu na Peljesać. Wejście było niezabezpieczone i dostęp do placu budowy możliwy z co najmniej kilku stron. Na szczycie wzniesienia nad placem budowy znajduje się okazały pomnik, który jest praktycznie nie widoczny z plaży a jest bardzo blisko niej.

Wiesz coś więcej na temat tego pomnika :?:
RafVFD
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 39
Dołączył(a): 08.05.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) RafVFD » 25.05.2017 13:10

Janusz Bajcer napisał(a):
RafVFD napisał(a):Któregoś późnego popołudnia udało nam się nawet wejść na plac budowy mostu na Peljesać. Wejście było niezabezpieczone i dostęp do placu budowy możliwy z co najmniej kilku stron. Na szczycie wzniesienia nad placem budowy znajduje się okazały pomnik, który jest praktycznie nie widoczny z plaży a jest bardzo blisko niej.

Wiesz coś więcej na temat tego pomnika :?:


To pomnik Anioła Duje po chorwacku Andeo Duje. Nazwa "Duje" najprawdopodobniej nawiązuje do biskupa ze Splitu który zginął tragiczną śmiercią w czasach cesarstwa. Z tego co udało mi się rozeznać to Andeo Duje jest patronem budowy mostu od strony Komarnej. Pomnik ten jest skierowany twarzą w kierunku budowanego mostu na Peljesać. Po drugiej stronie planowanego mostu, już na półwyspie tuż nad placem budowy jest drugi pomnik Anioła Vlahe. Te dwa Anioły, Duje i Vlahe mają patrzeć na most i być jego opiekunami. Pomnik Andeo Duje odsłonięto najprawdopodobniej w roku 2015.

Drugi anioł czyli Andeo Vlahe po stronie półwyspu Peljesać. Zdjęcie zrobione na telezoomie. U mnie na komputerze widać więcej jak powiększę oryginalny plik ze zdjęciem.

andeo vlahe.jpg
Ostatnio edytowano 25.05.2017 14:30 przez RafVFD, łącznie edytowano 3 razy
RafVFD
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 39
Dołączył(a): 08.05.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) RafVFD » 25.05.2017 13:28

Dla ciekawych podaje lokalizację tego pomnika. Najprościej można dojść tam z plaży spacerkiem wzdłuż brzegu i później podejść drogą dojazdową na plac budowy. Teren był otwarty, żadnej żywej duszy.

andeo duje.jpg

andeo duje 2.jpg

anioły 2.jpg
histe
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 202
Dołączył(a): 22.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) histe » 26.05.2017 08:55

Dzięki za tak dokładną wizualizację ;-)
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107679
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 26.05.2017 08:59

RafVFD napisał(a):
Janusz Bajcer napisał(a):Wiesz coś więcej na temat tego pomnika :?:

Z tego co udało mi się rozeznać to Andeo Duje jest patronem budowy mostu od strony Komarnej. Pomnik ten jest skierowany twarzą w kierunku budowanego mostu na Peljesać. Po drugiej stronie planowanego mostu, już na półwyspie tuż nad placem budowy jest drugi pomnik Anioła Vlahe. Te dwa Anioły, Duje i Vlahe mają patrzeć na most i być jego opiekunami. Pomnik Andeo Duje odsłonięto najprawdopodobniej w roku 2015.

Wszystko się zgadza, miałem wstawić to info, ale lepiej, że zrobił to autor relacji :lol: :idea:
Marko66
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 380
Dołączył(a): 30.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marko66 » 26.05.2017 10:04

Z małym falstartem też tu zaglądam. Termin Waszego przyjazdu był naszym terminem wyjazdu i pamiętam komunikaty o silnym wietrze. Byliśmy na Istrii i pierwszy raz widziałem takie fale na Jadranie, ale wracający z Pagu musieli zostać na wyspie jeden dzień dłużej z powodu zamknięcia mostu z uwagi na to wietrzysko.
sneer
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 725
Dołączył(a): 19.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) sneer » 26.05.2017 10:39

Sympatyczna relacja, choć początku wyjazdu i późniejszej jazdy w deszczu / wietrze Wam nie zazdroszczę. Komarna i jej rejony to ciekawy zakątek Chorwacji. Byłem tam w zeszłym roku i o ile sama Komarna specjalnie mnie nie zauroczyła, to pobliski Klek już tak. Dużym atutem jest oddalony o parę km Neum - do którego można robić sobie wieczorne wypady.
RafVFD
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 39
Dołączył(a): 08.05.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) RafVFD » 26.05.2017 10:44

Marko66 napisał(a):Z małym falstartem też tu zaglądam. Termin Waszego przyjazdu był naszym terminem wyjazdu i pamiętam komunikaty o silnym wietrze. Byliśmy na Istrii i pierwszy raz widziałem takie fale na Jadranie, ale wracający z Pagu musieli zostać na wyspie jeden dzień dłużej z powodu zamknięcia mostu z uwagi na to wietrzysko.


Naprawdę mocno wtedy wiało, zrywało rowery z bagażników dachowych. Pierwszą myśl miałem poco myśmy tutaj przyjechali..... Ale w tym roku jedziemy znowu i to jeszcze dalej bo na wyspę Korcula.
RafVFD
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 39
Dołączył(a): 08.05.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) RafVFD » 26.05.2017 10:46

sneer napisał(a):Sympatyczna relacja, choć początku wyjazdu i późniejszej jazdy w deszczu / wietrze Wam nie zazdroszczę. Komarna i jej rejony to ciekawy zakątek Chorwacji. Byłem tam w zeszłym roku i o ile sama Komarna specjalnie mnie nie zauroczyła, to pobliski Klek już tak. Dużym atutem jest oddalony o parę km Neum - do którego można robić sobie wieczorne wypady.


To jeszcze nie koniec relacji.... o Neum też symbolicznie będzie i o innych ciekawych miejscach obok Komarnej które są mało znane a które odwiedziliśmy i które warto zobaczyć.... Relacja się pisze... CDN
RafVFD
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 39
Dołączył(a): 08.05.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) RafVFD » 28.05.2017 22:48

Będąc w Komarnej po kilku dniach korzystania z plaży, słońca i wody nosi mnie żeby się porozglądać po okolicy. Moje zainteresowanie wzbudza obiekt oznaczony na mapie jako Smrden Grad położony na wzgórzach nad Komarną.

DSC06712.JPG


Do tego miejsca najlepiej jest dojechać skręcając z drogi nr 8 jadąc od Opuzen do Komarnej. Przed ostrym zakrętem drogi nr 8 w prawo jest zjazd z głównej drogi w lewo i tablica "Visit Viniery" Slivno Ravno. Skręcamy w lewo i przez kilka pierwszych kilometrów jest w miarę dobra droga asfaltowa.

DSC07729.JPG


Droga dojazdowa do tego miejsca jest bardzo wąska, tylko częściowo utwardzona i biegnąca momentami zaraz nad przepaścią. Jak ktoś lubi mało znane, ciekawe, zapomniane miejsca które mają swoją historię to polecam się tam wybrać. Sam dojazd jest wyzwaniem i daje zastrzyk adrenaliny gdy jedzie się najpierw wąską drogą przez zarośla a później blisko nad przepaścią. Ruiny są pozostałością wybudowanych przez Turków na początku XV w. fortyfikacji mających za zadanie ochronę portu Klek i wejścia do zatoki Neum. Legenda głosi, że miejscowa ludność odbiła umocnienia z rąk tureckich, a przy ponownej próbie zajęcia ich przez pierwotnych właścicieli doszło do krwawej obrony. 6.000 tureckich żołnierzy atakowało warownię bronioną przez 57 Chorwatów. Ilość ciał poległych była tak wielka, że niepochowane zaczęły gnić. Stąd ponoć jest nazwa miejscowości. Byliśmy w tym miejscu dwa razy. Musiałem tam przyjechać drugi raz bo za pierwszym razem padł mi aparat i nie mogłem zrobić zdjęć. Po drodze ani żywej duszy. To miejsce sprawia wrażenie jakby było całkowicie zapomniane...

DSC08237.JPG

DSC08235.JPG

DSC08232.JPG

DSC08216.JPG

DSC08203.JPG


Dojechałem w to miejsce dwa razy samochodem osobowym więc generalnie nie jest tak źle choć za pierwszym razem żona chciała żebyśmy wracali. Po dojechaniu na miejsce można oglądać ruiny Smrden Grad i cieszyć oczy wspaniałym widokiem z góry na Klek i mały kościółek na wysepce blisko brzegu.

DSC08320.JPG

DSC08318.JPG

DSC08314.JPG

DSC08306.JPG

DSC08292.JPG

DSC08291.JPG

DSC08263.JPG

DSC08285.JPG

DSC08283.JPG

DSC08277.JPG

DSC08274.JPG

DSC08273.JPG

DSC08272.JPG

DSC08271.JPG

DSC08334.JPG



Kierowani ciekawością po zwiedzeniu ruin Smrden Grad kierujemy się dalej wąską górską drogą. Droga od ruin schodzi bardzo ostro w dół i dochodzi w końcu do drogi asfaltowej prowadzącej z Metković do Kleku. Zjazd tą stromą górską drogą odbywa się bez problemu aczkolwiek trzeba jechać wolno i ostrożnie. Odradzam wszystkim wyjazd do ruin od strony Klek bo ten podjazd jest naprawde stromy. No chyba że ktoś ma mocne 4x4. Zjeżdżając drogą od ruin Smrden Grad przy okazji "odkrywamy" drogę która prowadzi do przejścia granicznego z Bośnią.

DSC08354.JPG

DSC08397.JPG

DSC08408.JPG


Tego dnia snujemy plany na następne popołudnie naszego pobytu w Komarnej... CDN
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 31.05.2017 21:39

Niby się jeździ w tamte rejony, a pierwszy raz słyszę o tej miejscowości :) Tym bardziej z zaciekawieniem się dosiadam :D
RafVFD
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 39
Dołączył(a): 08.05.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) RafVFD » 09.06.2017 13:53

Kolejnego popołudnia jedziemy zobaczyć ujście Neretwy do morza. Krajobraz w tym miejscu jest diametralnie inny niż w Komarnej. Bardzo dużo zieleni i roślinność podobna do tego co jest na Podhalu. Turystów bardzo dużo ale może dlatego że to był weekend bo wiele samochodów było z rejestracją BiH lub Chorwacką. Obok ujścia Neretwy do morza znajduje się rozległa płycizna na której widać popisy kitesurferów. Wspaniały widok! co oni na tych deskach z latawcem wyprawiali to się w głowie nie mieści. Płytka woda i wiaterek to idealne warunki do tego sportu. Fajnie to wyglądało jak gość z latawcem i deską przypiętą do nóg potrafił przelecieć w powietrzu na kawałkiem lądu z jednej zatoczki do drugiej.Jak komuś się będzie nudzić w Komarnej to polecam tam się wybrać. My byliśmy w sobotę i trafiliśmy chyba na jakiś zlot albo zawody.

DSC07635.JPG

DSC07632.JPG

DSC07607.JPG

DSC07528.JPG

DSC07523.JPG

DSC07522.JPG

DSC07491.JPG

DSC07487.JPG

DSC07477.JPG

DSC07472.JPG

DSC07464.JPG

DSC07403.JPG
Poprzednia strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Komarna 2016 - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone