Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

kempingi naturystyczne ocena subiektywna

Plaże, kempingi, ośrodki FKK i wszystkie inne nietekstylne sprawy.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
velo_12
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 626
Dołączył(a): 16.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) velo_12 » 13.06.2020 12:38

macbas napisał(a):Mam ogromny sentyment i bardzo chętnie znowu zajrzałbym do Kazeli a moja żona w ostateczności może pojedzie... :D


Od tegorocznego sezonu Kazela w 100% tekstylna. :(

https://www.avtokampi.si/campsites/camping-arena-kazela
cropag
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 282
Dołączył(a): 31.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) cropag » 14.06.2020 14:15

velo_12 napisał(a): Od tegorocznego sezonu Kazela w 100% tekstylna. :(

:cry: :cry: :cry:
maxiek
Podróżnik
Posty: 15
Dołączył(a): 22.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maxiek » 02.07.2020 14:57

Witam, wczoraj próbowaliśmy się rozbić na Koversadzie, nigdy nie bylismy, widzieliśmy wpisy o „najpiękniejszym kempingu świata”, pojechaliśmy stamtąd zdegustowani. Ja jako kierowca wręcz wkurzony.
Z racji stosunkowo niewielkiego obłożenia chcieliśmy skorzystać z miejsc tzw. nieparcelowanych nad morzem i faktycznie jak poinformowała nas Pani z recepcji było dużo miejsc wolnych, zrobiliśmy objazd i widzimy ze na każdym wolnym miejscu (Do rozbicia się , nie mówię o plaży) stoi jakiś leżak, moja małżonka poszla zapytać czyj to leżak, czy miejsce wolne itd. I na każdym miejscu usłyszeliśmy ze niby wolne, ale leżak stoi i na razie zajęte, albo osoby z drugiej linii mówiły ze to tylko dla namiotów (co wg recepcji jest nieprawdą). Niestety objechaliśmy takich wolnych miejsc z 5 i po utarczkach słownych z właścicielami leżaków poprostu pojechaliśmy na Ulikę, która nie dość ze tańsza to i standard uważam za realnie wyższy. Koversada ma u nas gruba kreskę, bo oczywiście przy wyjeździe pani z obsługi wyraźnie zdenerwowana szybko poleciła „kontroli” pojechać i zrobić porządek, ale my już straciliśmy chęci przebywania na kempingu w takiej nieprzyjaznej atmosferze, osoby które zajmowały miejsca były niemieckojezyczne, ale niczym nie różnią się od parawaniarzy znad polskiego morza tudzież innych nacji zanoszacych ręczniki na leżaki w hotelach all (do tej pory do ludzi niemieckojęzycznych mieliśmy same pozytywne odczucia)
macbas
Croentuzjasta
Posty: 126
Dołączył(a): 21.06.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) macbas » 02.07.2020 21:30

Cześć.
No, i dobrze, że tam pojechaliście, bo sam nie chciałem pisać nic złego o Koversadzie… Ale my też bardzo szybko się stamtąd zwinęliśmy.

KOVERSADA
Byliśmy jeszcze z dziećmi. Oczywiście to wielki, prestiżowy, naturystyczny kemping, ale nam wszystko jakoś się średnio podobało...
A mówią, że to taki bliźniak Valalty… nieprawda... :roll:

Nas wyrzuciły stamtąd opłaty. Dosłownie za wszystko. A dzieci są wymagające... :D To co w Valalcie masz gratis to w Koversadzie musisz kupić...

Ale dla kogoś, kto nie jeździ z dziećmi, lubi spokój i ciszę, i lubi prestiżowe miejsca wypoczynku to Koversada jest w punkt... :D

Podsumowanie: przed emeryturą raczej nie wrócimy... :D :D :D

Pozdrawiamy. :papa:
funtana
Autostopowicz
Posty: 2
Dołączył(a): 02.07.2020

Nieprzeczytany postnapisał(a) funtana » 03.07.2020 00:23

Witam wszystkich zwolennikow FKK!
Czy ktos moglby porownac campingi Solaris i Ulike? Zastanawialam sie rowniez nad wyjazdem na Koversade ale po powyzszych opiniach chyba jednak zrezygnuje z tego pomyslu...

Niestety moj ukochany camping FKK Istra zostal przerobiony na tekstylny, wiec musimy szukac nowej miejscowki :?

Pozdrawiam
maxiek
Podróżnik
Posty: 15
Dołączył(a): 22.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maxiek » 03.07.2020 06:13

Po próbie na koversadzie przyjechaliśmy na Ulikę i tutaj wszystko wyglada tak jak powinno. :)

Dużo wolnych miejsc, nawet parcele w pierwszej linii zdarzają się wolne
para-35-38
Croentuzjasta
Posty: 175
Dołączył(a): 20.04.2012
Solaris vs Valalta - który lepszy?

Nieprzeczytany postnapisał(a) para-35-38 » 06.07.2020 16:54

Czy był ktoś ostatnim czasie na kampingu FKK Solaris na Istrii i może podzielić się opinią, szczególnie w stosunku do Valalty?

Na Valalcie byliśmy kilka lat temu i oprócz wysokich cen bardzo nam się podobało. Pod koniec sierpnia chcemy zjawić się na Solarisie.
maxiek
Podróżnik
Posty: 15
Dołączył(a): 22.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maxiek » 07.07.2020 14:30

Na Solarisie bylismy na rowerkach zobaczyć kemping 2 dni temu, sprawia wrażenie bardzo przyjemnego, sporo parcel wolnych, w pierwszej linii od morza tez bez problemu można znaleźć miejsce. Tak jak wspomniałem bylismy tylko na objeździe na rowerach, nie zatrzymaliśmy się na nim
para-35-38
Croentuzjasta
Posty: 175
Dołączył(a): 20.04.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) para-35-38 » 12.07.2020 09:16

No to czekamy na relację osób które były ostatnio na samym Solarisie....
cropag
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 282
Dołączył(a): 31.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) cropag » 07.09.2020 20:23

Hej. cronaturyści!
Ja w tym roku spanikowałem i nie ruszyłem się z domu, bo jestem w grupie super podatnej na koronawirusa i jego skutki, ale widzę, ze sporo osób wyjechało. Co tam słychać na kempingach naturystycznych w roku 2020? Zachęcam gorąco do dzielenia się opiniami (oczywiście subiektywnymi :D ) Mogą się przydać w 2021...
rantons
Autostopowicz
Posty: 3
Dołączył(a): 15.01.2021

Nieprzeczytany postnapisał(a) rantons » 16.01.2021 02:08

Witajcie
Choć do wakacji jeszcze sporo czasu, lecz wielu z nas już o nich myśli. Ja tutaj szukam opinii o kampingu Baldarin, zastanawiam się czy tam pojechać. Kilkakrotnie byłem na Konobe (wyspa Krk) i Nudist (wyspa Hvar). Konobe był moim pierwszym kempingiem FKK i zachwycił mnie po tych wszystkich tekstylnych. Atmosfera, ludzie, uprzejmość, to nie jest tylko opalanie się nago, to jest inna kultura osobista. A jeżeli chodzi o samo miejsce to chodzi mi o postawienie namiotu w półcieniu, skrawek miejsca przy morzu gdzie można rozłożyć matę i się opalać, morze, w którym można popływać, okolica gdzie można wybrać się na spacer. Basenu ze słodką wodą nie potrzebuję, z niego mogę korzystać, gdy wrócę do domu.
Kemping Konobe spełniał to wszystko. Natura człowieka jest ciekawa świata i szukałem innego podobnego kempingu.

Byłem tylko zobaczyć kamping Bunculuka w Baśce. Nie podobało mi się. Mnóstwo ludzi z miasta przychodzi na kempingową plażę i przy okazji niektórzy zwiedzają kemping tak jak ja wtedy.

Pojechałem na wyspę Hvar na kemping Nudist. Kemping nie jest duży. Po paru dniach z widzenia zna się wielu ludzi. A po parokrotnym pobycie ma się wielu znajomych, bo wielu przyjeżdża tam każdego roku. Do sąsiada Niemca rano mówi się guten morgen, do Chorwatów i Słoweńców dobro jutro. A mnie mówią dzen dopry. Po rejestracjach samochodów poznać kto skąd jest. W Chorwacji przeważnie brzeg morza jest skalisty z wyjątkiem zatoczek, w których są mniejste lub więkrze kamienie. Na kempingu jest jedna zatoczka, jednak nie jest ona oblegana. Na brzegu jest wiele płaskich płyt kamiennych na których swobodnie można się opalać. Są też tam wybetonowane kamienne tarasy. W wielu miejscach lini brzegowej można wejść i wyjść z wody. Na terenie kempingu w dwóch miejscach gdzie przy brzegu jest głębiej są metalowe drabinki. Niektórzy idą poza kemping i tam znajdują sobie odosobnione miejsce na płaskich kamieniach przy samym morzu. Porównując Nudist z Konobe to moim zdaniem warto pojechać dalej. Na nudist warto zabrać rower, jest tam śliczna droga rowerowa wzdłuż brzegu do miejscowości Vrboska i dalej do większej miejscowości Jelsa. Jeżeli chodzi o dojazd to ktoś pisał, że płynął promem ze Splitu do Starego Gradu. Ja zawsze jadę aż do Drwenika i stamtąd promem do Sućiuraj. Potem jeszcze dosyć kawałek drogą przez wyspę do Vrboski. Jeżeli chodzi o drogę, którą trzeba pokonać samochodem jest o wiele dłuższa. Jeżeli chodzi o koszty podróży, to wychodzą taniej. A czas? Teoretycznie to powinien być promem ze Splitu. Dlaczego mówię teoretycznie. Byłem rowerem w Starym Gradzie w porcie. Już daleko przed portem widziałem ogromną kolejkę samochodów czekają w upale. Plac w porcie też był pełny. Stał tam samochód z polską rejestracją. Facet mówił, że czeka już wiele godzin a na prom się nie dostał, czekał na następny. Prom ten jest dużo większy niż pomiędzy Drwenikiem i Sućiuraj. Większość turystów korzysta z tego właśnie promu. Także samochody ciężarowe, które mają swoją kolejkę. To jest wyspa, na którą kursują tylko promy, bo nie widziałem tam portu towarowego, i wszystko przewożone jest samochodami ciężarowymi. Tym rodakom, którzy jadą z przyczepą kempingową, to radzę pozostać na promie ze Splitu, bo droga przez wyspę miejscami jest kręta po serpentynach.

Od strony Sućiuraj na wyspie jest kemping tekstylny i FKK Mlaska. Z ciekawości raz byłem tam przez parę dni. Dno, nie warto nawet o nim pisać.

Zastanawiałem się nad Baldarinem, ale nie chcę sobie popsuć urlopu. Minusy dla mnie nie do zaakceptowania to: mało miejsc na kempingu i w jego okolicy z dostępem do morza, mało miejsc przy morzu żeby rozłożyć matę i się opalać, wskoczyć do wody popływać i wrócić na matę. Nie byłem. Może ktoś kto tam był ustosunkuje się do moich zastrzeżeń.
KiA
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 52
Dołączył(a): 04.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) KiA » 05.02.2021 01:14

rantons napisał(a):
Od strony Sućiuraj na wyspie jest kemping tekstylny i FKK Mlaska. Z ciekawości raz byłem tam przez parę dni. Dno, nie warto nawet o nim pisać.

.


Proszę uzasadnić!
Ja wspominam to miejsce bardzo dobrze. Kameralne choć podglądacze z tekstylnej czasami ale to dobrze bo się adoptują.
Patrząc na zdjęcia z satelity poszeżają strefę FKK w stronę kolejnej zatoczki.
rantons
Autostopowicz
Posty: 3
Dołączył(a): 15.01.2021

Nieprzeczytany postnapisał(a) rantons » 02.04.2021 14:52

KiA napisał(a):
rantons napisał(a):
Od strony Sućiuraj na wyspie jest kemping tekstylny i FKK Mlaska. Z ciekawości raz byłem tam przez parę dni. Dno, nie warto nawet o nim pisać.

.


Proszę uzasadnić!
Ja wspominam to miejsce bardzo dobrze. Kameralne choć podglądacze z tekstylnej czasami ale to dobrze bo się adoptują.
Patrząc na zdjęcia z satelity poszeżają strefę FKK w stronę kolejnej zatoczki.


Kto się adoptuje i do czego? Mała kameralna to tam jest tylko końcówka zatoczki dla nudystów. Oceniając coś porównujemy to z czymś innym. To, co mnie na kampingu Mlaska raziło, to drogi ścieżki na terenie kampingu dziury, kocie łby. Praktycznie w morzu większej części zatoczki są tekstylni, nie tylko ci z części kampingu tekstylnego, ale głównie turyści, którzy przypłynęli tam wieloma stateczkami. Dla nich jest to często nie lada atrakcja zobaczyć nagą osobę, nie szczędzą często pomiędzy sobą komentarzy myśląc, że ich nikt nie rozumie. Po prostu nie ma spokoju, a wielu z nas na urlopie pragnie spokoju. A tam jest wrzawa, głośna muzyka. Byłem tam tylko parę dni, parokrotnie próbowałem wziąć prysznic, zawsze miałem takiego pecha, że zabrakło już ciepłej wody.
W porównaniu to na kamping Nudist drogi są wyasfaltowane ścieżki bez kocich łbów. Jest tak oświetlone, że nawet w nocy idąc do ubikacji nie trzeba brać latarki. Jest więcej sanitariatów na niewielkim kampingu tak, że z najdalszego zakątka nie trzeba iść kilkaset metrów jak na Mlasce. Na kampingu ani na plaży praktycznie nie ma osób z poza kampingu. W prysznicach zawsze jest ciepła woda, nie zdarzyło mi się żebym przed sanitariatami czekał w kolejce.
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6630
Dołączył(a): 25.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 08.04.2021 09:11

rantons napisał(a):Witajcie
Choć do wakacji jeszcze sporo czasu, lecz wielu z nas już o nich myśli. Ja tutaj szukam opinii o kampingu Baldarin, zastanawiam się czy tam pojechać. Kilkakrotnie byłem na Konobe (wyspa Krk) i Nudist (wyspa Hvar). Konobe był moim pierwszym kempingiem FKK i zachwycił mnie po tych wszystkich tekstylnych. Atmosfera, ludzie, uprzejmość, to nie jest tylko opalanie się nago, to jest inna kultura osobista. A jeżeli chodzi o samo miejsce to chodzi mi o postawienie namiotu w półcieniu, skrawek miejsca przy morzu gdzie można rozłożyć matę i się opalać, morze, w którym można popływać, okolica gdzie można wybrać się na spacer. Basenu ze słodką wodą nie potrzebuję, z niego mogę korzystać, gdy wrócę do domu.
Kemping Konobe spełniał to wszystko. Natura człowieka jest ciekawa świata i szukałem innego podobnego kempingu.

Byłem tylko zobaczyć kamping Bunculuka w Baśce. Nie podobało mi się. Mnóstwo ludzi z miasta przychodzi na kempingową plażę i przy okazji niektórzy zwiedzają kemping tak jak ja wtedy.

Pojechałem na wyspę Hvar na kemping Nudist. Kemping nie jest duży. Po paru dniach z widzenia zna się wielu ludzi. A po parokrotnym pobycie ma się wielu znajomych, bo wielu przyjeżdża tam każdego roku. Do sąsiada Niemca rano mówi się guten morgen, do Chorwatów i Słoweńców dobro jutro. A mnie mówią dzen dopry. Po rejestracjach samochodów poznać kto skąd jest. W Chorwacji przeważnie brzeg morza jest skalisty z wyjątkiem zatoczek, w których są mniejste lub więkrze kamienie. Na kempingu jest jedna zatoczka, jednak nie jest ona oblegana. Na brzegu jest wiele płaskich płyt kamiennych na których swobodnie można się opalać. Są też tam wybetonowane kamienne tarasy. W wielu miejscach lini brzegowej można wejść i wyjść z wody. Na terenie kempingu w dwóch miejscach gdzie przy brzegu jest głębiej są metalowe drabinki. Niektórzy idą poza kemping i tam znajdują sobie odosobnione miejsce na płaskich kamieniach przy samym morzu. Porównując Nudist z Konobe to moim zdaniem warto pojechać dalej. Na nudist warto zabrać rower, jest tam śliczna droga rowerowa wzdłuż brzegu do miejscowości Vrboska i dalej do większej miejscowości Jelsa. Jeżeli chodzi o dojazd to ktoś pisał, że płynął promem ze Splitu do Starego Gradu. Ja zawsze jadę aż do Drwenika i stamtąd promem do Sućiuraj. Potem jeszcze dosyć kawałek drogą przez wyspę do Vrboski. Jeżeli chodzi o drogę, którą trzeba pokonać samochodem jest o wiele dłuższa. Jeżeli chodzi o koszty podróży, to wychodzą taniej. A czas? Teoretycznie to powinien być promem ze Splitu. Dlaczego mówię teoretycznie. Byłem rowerem w Starym Gradzie w porcie. Już daleko przed portem widziałem ogromną kolejkę samochodów czekają w upale. Plac w porcie też był pełny. Stał tam samochód z polską rejestracją. Facet mówił, że czeka już wiele godzin a na prom się nie dostał, czekał na następny. Prom ten jest dużo większy niż pomiędzy Drwenikiem i Sućiuraj. Większość turystów korzysta z tego właśnie promu. Także samochody ciężarowe, które mają swoją kolejkę. To jest wyspa, na którą kursują tylko promy, bo nie widziałem tam portu towarowego, i wszystko przewożone jest samochodami ciężarowymi. Tym rodakom, którzy jadą z przyczepą kempingową, to radzę pozostać na promie ze Splitu, bo droga przez wyspę miejscami jest kręta po serpentynach.

Od strony Sućiuraj na wyspie jest kemping tekstylny i FKK Mlaska. Z ciekawości raz byłem tam przez parę dni. Dno, nie warto nawet o nim pisać.

Zastanawiałem się nad Baldarinem, ale nie chcę sobie popsuć urlopu. Minusy dla mnie nie do zaakceptowania to: mało miejsc na kempingu i w jego okolicy z dostępem do morza, mało miejsc przy morzu żeby rozłożyć matę i się opalać, wskoczyć do wody popływać i wrócić na matę. Nie byłem. Może ktoś kto tam był ustosunkuje się do moich zastrzeżeń.


Fajny opis ale na drugi raz postaraj się nie pisać jednym ciągiem bo oczy bolą :papa:
KiA
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 52
Dołączył(a): 04.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) KiA » 24.04.2021 22:59

rantons napisał(a):
KiA napisał(a):
rantons napisał(a):
Od strony Sućiuraj na wyspie jest kemping tekstylny i FKK Mlaska. Z ciekawości raz byłem tam przez parę dni. Dno, nie warto nawet o nim pisać.

.


Proszę uzasadnić!
Ja wspominam to miejsce bardzo dobrze. Kameralne choć podglądacze z tekstylnej czasami ale to dobrze bo się adoptują.
Patrząc na zdjęcia z satelity poszeżają strefę FKK w stronę kolejnej zatoczki.


Kto się adoptuje i do czego? ....


Tekstylni adoptują się do FKK dzięki takim miejscom. Jeśli byłeś/byłaś tylko gościnnie 1 dzień na tym campie to rozumiem rozgoryczenie.
To dosyć dzikie miejsce zupełnie inne od campów zafiksowanych na FKK . Ale ma urok byliśmy tam 3 sezony po 2 tygodnie . Ciche spokojne miejsce ale jak piszesz zdarzają się awanturnicy jednodniowi podglądacze ale naturyści nie przejmują się nimi - nie zaprzeczysz temu chyba że temat jest Wam obcy.

Jeszcze o Mlacse. Piękne zejście do Adriatyku piaszczyste i można zbierać muszle i czasem delfiny za zatoką. Jak jest aura to są fale jak nad Bałtykiem. Idąc plażą na północ są super zatoczki - całkowita dzicz i akurat nam to odpowiada.

Najfajniejsze jest to że brak ścisłych parcel. Jak się uda to namiot stawia się 2 metry od wody a słońce zachodzące nad wyspą BRAĆ jest do końca wieczora.

Z minusów to zadupie ale sklepik na campie rano ogarnia mieszkańców i daje radę choć jest kolejka ale to koloryt miejsca bo jest dzikie.
Polecamy tym co się chcą odciąć od stonki wakacyjnej jaką widać tam skąd prom do Sucuraja odbija.

Pozdrav.

KiA
Poprzednia strona

Powrót do Naturystyczna Chorwacja

cron
kempingi naturystyczne ocena subiektywna - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone