Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

KARPATHOS - marzenia się spełniają

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
Potter
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2495
Dołączył(a): 15.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Potter » 17.08.2021 12:34

4 km głównie w dół. Jedne przewodniki piszą o 55 min. inne o 1,5h. Prawda pewnie gdzieś pośrodku...
Początkowo trasa jest prawie płaska i dość nudna widokowo...

20210623_125203.jpg
20210623_130209.jpg
20210623_130534.jpg

Mniej więcej w połowie trasy pojawia się woda i widoki znacznie się poprawiają ...

PANO_20210623_130618.jpg
PANO_20210623_130750.jpg
20210623_132752.jpg
PANO_20210623_132759.jpg
PANO_20210623_132852.jpg
PANO_20210623_133016.jpg

Niestety ... znacznie pogarsza się MOJE samopoczucie :roll: ... składa się na to zapewne kilka czynników: wczorajszy pobyt na plaży, pora dnia (coś koło południa), temp. grubo ponad 40 st. w słońcu, brak cienia, no i oczywiście moja nieodłączna towarzyszka - astma. Mimo, że idziemy w dół, czuję, że nogi zaczynają mi odmawiać posłuszeństwa, brakuje tchu, lekko zaczyna się kręcić w głowie ... Dochodzi lekka panika - przecież stamtąd trzeba będzie jakoś wrócić ... a szlak, którym podążamy to jedyna droga. Czuję jakbym właśnie przebiegła maraton ... Praktycznie przestaję robić zdjęcia (czyli było naprawdę źle :oczko_usmiech: ) i skupiam się na maksymalnym oszczędzaniu sił ...
Gdzieś tam na horyzoncie widzę cel - cypelek.

PANO_20210623_133826.jpg

O tym jak bardzo jestem zmęczona i spanikowana świadczy fakt, że nie odwiedzam widocznej na uboczu kapliczki :nice: ...

20210623_134643.jpg
20210623_135147.jpg
PANO_20210623_135621.jpg

Kiedy szlak się "wypłaszcza" pojawiają się pierwsze ślady Vrykoundy - katakumby ...

20210623_135727.jpg
20210623_140129.jpg
PANO_20210623_140137.jpg
PANO_20210623_140148.jpg

Pojawia się też zachęcająco wyglądająca plaża, ale dla mnie to dodatkowe kilkaset metrów..... Odpuszczam :oops: ...

20210623_140152.jpg

Chyba już gdzie pisałam, że Vrykounda była jedną z pierwszych 4 miejscowości na wyspie. Pozostałości zabudowań pochodzą z IV-III w. p.n.e.. Mniej więcej w VII w. n.e. z powodu ciągłych ataków piratów mieszkańcy przenieśli się nieco na południe wyspy, w wysokie góry i w ten sposób powstało Olympos ...
Moim celem jest zadaszona altanka na cypelku gdzie zamierzam zlec i spokojnie umrzeć :lol: ... Po drodze ostatkiem sił robię ostatnie :oczko_usmiech: zdjęcia w moim życiu ...

20210623_140207.jpg
PANO_20210623_140236.jpg
PANO_20210623_140743.jpg
PANO_20210623_140759.jpg
PANO_20210623_140811.jpg
PANO_20210623_140928.jpg
PANO_20210623_141100.jpg
PANO_20210623_141137.jpg
20210623_141145.jpg
PANO_20210623_141304.jpg
PANO_20210623_141332.jpg

Na dole, w zatoce zauważam łódź...Moje pierwsze i jedyne skojarzenie - ciekawe ile zechcą za odwiezienie mnie do Diafani...czy gdziekolwiek indziej ...

PANO_20210623_142208.jpg
PANO_20210623_142200.jpg

Widzicie tam daleko drewniany daszek ?

PANO_20210623_142621.jpg

I wreszcie ... Na tej ławeczce spędzam najbliższe 1,5h najzwyczajniej na świecie śpiąc i zastanawiając się jaka tu będzie temperatura w nocy ...

20210623_142010.jpg

Inni tez są zmęczeni :lol:

20210623_152122.jpg
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13066
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 17.08.2021 14:09

Maslinka napisała u mnie, że nie liczy się cel, tylko droga :oczko_usmiech:
U Ciebie jednak cel chyba lepszy niż droga :mrgreen:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14803
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 17.08.2021 14:23

mysza73 napisał(a):Maslinka napisała u mnie, że nie liczy się cel, tylko droga :oczko_usmiech:

Tak napisałam :oczko_usmiech:

Zostałam wywołana do tablicy, więc się ujawnię 8)

Aniu, ostatnia wycieczka (zresztą poprzednie odcinki też :mrgreen:) bardzo mi się podoba. Niesamowite te katakumby.
Mam nadzieję, że po drzemce na ławce poczułaś się lepiej :)

Pozdrawiam :papa:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15685
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 17.08.2021 14:54

Ło matko.... 1,5h w upale, chyba bym padła.... Ja odpuszczam i czekam jak będziesz z powrotem u góry....
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13785
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 17.08.2021 15:10

I tak szacunek, że przeszłaś, ja już nie chodzę po takich patelniach w 40 stopniach. Od razu boli mnie głowa :(

A plażyczka ładna
:papa:
Potter
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2495
Dołączył(a): 15.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Potter » 18.08.2021 11:10

Cieszę się, czytając Wasze słowa wsparcia. Naprawdę nie pamiętam, kiedy czułam się tak wykończona i przerażona perspektywą powrotnej wspinaczki w tym skwarze....
Po obudzeniu (aż dziw, ze nie spadłam - chyba musiałam spać jak kłoda i nie wiercić się :mrgreen: ) stwierdziłam, że chyba czas zobaczyć to co było głównym celem czyli kapliczkę św. Dżona :wink: wydrążoną w skale ... (zbudowaną na pozostałościach świątyni poświęconej Afrodycie lub Artemisie. )
Z miejsca gdzie spałam było to 40 sekund :lol: więc jakoś dałam radę ...

20210623_152819.jpg
20210623_152241.jpg
20210623_152311.jpg
20210623_152330.jpg
20210623_152408.jpg

Wejście do kapliczki to ta dziura pośrodku zdjęcia ...

20210623_155858.jpg

20210623_155832.jpg

Niestety, zdjęcia ze środka są totalnie do bani... I co więcej, kiedy przeglądałam internet zauważyłam, że mało komu udało się zrobić przyzwoite foto. Jakieś fatum czy co? Przez dłuższą chwilę usiłowałam przestawić telefon na tryb z wymuszoną lampą ale ten w żaden sposób nie chciał ze mną współpracować :evil: .

PANO_20210623_155333.jpg
20210623_155405.jpg
20210623_155429.jpg
20210623_155444.jpg
20210623_155627.jpg
20210623_155745.jpg
20210623_155126.jpg
20210623_155720.jpg
IMG_20210623_155402.jpg
IMG_20210623_155429.jpg
IMG_20210623_155532.jpg

Tutaj moja drobna aluzja :oczko_usmiech: ... W tym właśnie miejscu co roku pod koniec sierpnia przez 2-3 dni odbywają się uroczystości ku czci św. Jana Chrzciciela. Mieszkańcy, głównie Karpathos ale nie tylko, wraz z rodzinami i turystami przybywają wieczorkiem targając na osiołkach to co potrzebne :D i od samego rana bawią się jedząc, tańcząc i śpiewając. Kobiety ubrane są w tradycyjne stroje (których zresztą w może nieco okrojonej wersji używają też na co dzień). Podobno jest to jeden z największych greckich festiwali tego typu. Niestety, my byliśmy tam w czerwcu i nie było nam dane tego zobaczyć. Ale planuję poprawę :P ...
Dla zobrazowania jak wyglądają olymposkie kobiety w tych dniach wrzucam kilka skradzionych z netu zdjęć ...

20160819_DODECANESE-Karpathos_0970-1.jpg
20160829_DODECANESE-Karpathos_2162-copy-1.jpg
unnamed.jpg
images.jpg
c42f62a9a6c55d3100abc6cd1d77c7ab385d487d.jpg

Drogę powrotną czas zacząć ... To była dla mnie mega trauma ... Zatrzymywałam się co kilkanaście kroków i naprawdę rozglądałam za jakimś zakamarkiem gdzie moglibyśmy spędzić noc ... Słoneczko już się trochę przesunęło i jeśli tylko pojawił się skrawek cienia natychmiast robiłam dupen klapen ... Ale to też nie był dobry pomysł bo moja twarz natychmiast zaczynała piec, parować, czy jakoś tak ... Muchy przelatujące koło mojego nosa natychmiast padały w locie upieczone żarem ode mnie bijącym :mrgreen: ...
Z całej powrotnej wspinaczki mam tylko jedno zdjęcie a i tak zrobione nie przeze mnie ....

PANO_20210623_171135.jpg

Nie pytajcie ile czasu wracaliśmy do Avlony ... Długo ... Ale słońce jeszcze świeciło :lol: ... Kiedy zobaczyłam zabudowania wioski i autko w oddali poczułam, że może jednak będziemy spać we własnych łóżkach.
Przedostatnią atrakcją dnia była Stefanoska - oślica (bo osły to Stefanosy :wink: ), która szła za nami w odległości 10 cm przez ostatnie 20 min. trasy ...

20210623_181256.jpg

Ostatnia atrakcja tego dnia - jedzonko. Zdecydowaliśmy się na knajpę o oryginalnej nazwie AVLONA - czyli tak jak wioska :D . Wybór mieliśmy dość mizerny - była to jedyna knajpa w promieniu kilkunastu przynajmniej km :mrgreen: ... W necie wcześniej przeczytałam dość pochlebne opinie . Właściciele podają gościom to co gotują dla siebie - takie klimaty lubimy.
Co prawda widok pana, który podszedł nas obsłużyć nie budził zachwytu (jego niebieska koszulka ostatni raz prana była zapewne przed erą covidową :roll:) , no ale nie za bardzo mieliśmy wyjście ... Pozytywne wrażenie zrobił natomiast na nas widok gromadki znajomych/rodziny siedzących przy sąsiednim stole i pałaszujących z apetytem różne różności ...

20210623_193742.jpg
20210623_193101 (2).jpg

Na pytanie co chcemy zjeść odpowiedzieliśmy zgodnie z naszą tradycją: - Karafkę białego i coś do tego :lol: ...
Pan się uśmiechnął i powiedział, że przyniesie nam "$&^$&((()#"... my odpowiedzieliśmy, że super i z niecierpliwością oczekiwaliśmy na jedzonko, bo oczywiście niczego ze słów pana Greka nie zrozumieliśmy :oczko_usmiech: ...
Po niedługiej chwili zobaczyliśmy chłystka, który w jeszcze brudniejszej koszulinie poleciał do przy knajpowego (Maslinka... jak to pisać... razem czy osobno :roll: ) ogródka, zerwał jakieś zielicho i wrócił do kuchni ...
Po całkiem nie za długim czasie podano nam rożne rzeczy, z których każda była naprawdę niezła...
- wino lokalne - niezłe
- sałatka jakby grecka - przepyszna... z jakimiś kiszonymi dodatkami

20210623_190204.jpg

- faszerowany bakłażan - bardzo dobry - niestety zjedzony przed zrobieniem zdjęcia :x
- takie żółte coś ... jakby humus - rewelacyjne !

20210623_191225.jpg

- smażona cebula z jakimiś warzywnymi dodatkami - bardzo dobre

I oczywiście na deser w gratisie grecki jogurcik ...
20210623_191231.jpg

Ogólnie jedzonko było przepyszne jednak rachunek, z tego co pamiętam, dość wysoki ... No ale jak się jest jedyna knajpa w okolicy ...

A jeśli chodzi o stratę przyjaciółki :evil: ... Wyżaliłam się JEJ jaki to ciężki dzień miałam, który ledwo przeżyłam ..... Ona zamiast słów wsparcia napisała coś w stylu : "- Phi ! Przecież to tylko godzinka drogi była ..." :evil: :evil: :evil: ... Od tej pory już się JEJ nie kłaniam ... I wcale nie poprawia naszych stosunków fakt, że ostatnio przysłała mi śliczna łyżeczkę i ścierę ze Stefanosem - pamiątki z JEJ ostatniej wyprawy :papa: ...
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13066
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 18.08.2021 11:30

Potter napisał(a): ... ostatnio przysłała mi śliczna łyżeczkę i ścierę ze Stefanosem - pamiątki z JEJ ostatniej wyprawy :papa: ...

Noooo, bo już miałam się awanturować na poczcie :roll:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15685
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 18.08.2021 13:13

Nie zdecydowałaś się na kąpiel? Ja bez tego na pewno bym już nie weszła pid górkę....
Potter
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2495
Dołączył(a): 15.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Potter » 19.08.2021 09:36

piekara114 napisał(a):Nie zdecydowałaś się na kąpiel? Ja bez tego na pewno bym już nie weszła pid górkę....


Kusiło ... Ale kąpiel wyciąga nieco sił ... No i to było dodatkowe jakieś 200 m :wink: ... o 200 m za dużo :oczko_usmiech: ...

Drobna ERRATA dnia poprzedniego.
Przeglądając zdjęcia zauważyłam, że tego dnia po powrocie do Olympos na parkingu miała miejsce całkiem ciekawa scena. Pewna leciwa (czyli w moim wieku :D ) lokalka straszliwe awanturowała się, że coś jest nie tak z posagiem, który niedawno stanął w tym miejscu. Okazało się, że pani ta jest jakoś bardzo zasłużona i poważana w okolicy i była wzorcem (muzą :mrgreen: ) dla twórcow "dzieła". Nie wiem czy chodziło jej o to, że panowie fachowcy stawiając posag uszkodzili bucik czy o coś innego ale rugała ich zdrowo ...

20210623_200025.jpg
20210623_200027.jpg

A buciki to bardzo ważna sprawa w tym przypadku. Są one nieodłączną częścią tradycyjnego stroju.

Tego wieczora, po szybkim prysznicu, wzięliśmy pod pachę dwie szklaneczki i butelczynę zakupionego dzień wcześniej chyba (za bagatelną kwotę prawie 4 euro) sikacza i udaliśmy się parę kroków od apartmana na zachód słońca ...

20210623_202610.jpg
20210623_202008.jpg
20210623_201501.jpg

Sikacz był tragiczny :oczko_usmiech: ... Jednogłośnie stwierdziliśmy, że: - Bez limona w żaden sposób nie pójdzie ! :nice: ... Dobrze, że apartman był blisko a w nim zapasik wyszabrowanych na dziko cytrynek :mrgreen: ...

Siedziało się bardzo przyjemnie ... Nikogo wokół... Tylko meltemi i odgłosy kóz i owiec ....
Niestety naszą błogą sielankę przerwały słyszalne gdzieś poniżej nas okrzyki:" Ela, ela...ela!". Okazało się, że 3 osóbki pod wodzą słusznej postawy Greczynki, próbują wtargać gdzieś na górę coś co wyglądało jak mała lada chłodnicza :mrgreen: ... To właśnie ta szefowa poganiała bez przerwy swoich towarzyszy .... A słowo "ela" ?... Ma wiele znaczeń. Absolutnie nie ma nic wspólnego z naszą Elżbietą. Dosłownie znaczy chodź w pierwszej osobie liczby pojedynczej w trybie rozkazującym. Ale można go też użyć jako wyraz zdziwienia... niezadowolenia i w wielu innych sytuacjach.

20210623_202123.jpg
20210623_202128.jpg

Nie wiem, czy wrodzona uczynność, czy żal biednych poganianych mężczyzn spowodował, że moja OT zerwała się spiesząc z pomocą... Efekt był taki, że zamiast 2 Greczynka poganiała 3 osoby :mrgreen: ... Muszę przyznać, że poszło im całkiem sprawnie, biorąc pod uwagę nachylenie chodnika i zakrętasy...
Po kilku minutach, kiedy ciągle kontemplowaliśmy zupełnie ciemne już niebo :oczko_usmiech: , zza naszych pleców wyłoniła się pani poganiaczka trzymając w rekach ciasteczka i 2 pyszne burki z fetą 8-O ... Okazało się, że jest ona właścicielką pobliskiej piekarni i to żelastwo to była jakaś nowa maszyna do jej sklepiku :mrgreen: ...
Dobro powraca :lol: :lol: :lol: ...

20210623_213559.jpg
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13066
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 19.08.2021 09:44

Potter napisał(a):Tego wieczora, po szybkim prysznicu, wzięliśmy pod pachę dwie szklaneczki i butelczynę zakupionego dzień wcześniej chyba (za bagatelną kwotę prawie 4 euro) sikacza i udaliśmy się parę kroków od apartmana na zachód słońca ...

Obrazek

Szybko do formy wróciłaś ... :oczko_usmiech:
Potter
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2495
Dołączył(a): 15.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Potter » 19.08.2021 09:55

mysza73 napisał(a):Szybko do formy wróciłaś ... :oczko_usmiech:

W sensie spaceru :oczko_usmiech: mówisz oczywiście ?
No daleko nie było ... 76 m :mrgreen:

o.jpg
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13066
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 19.08.2021 10:02

Potter napisał(a):
mysza73 napisał(a):Szybko do formy wróciłaś ... :oczko_usmiech:

W sensie spaceru :oczko_usmiech: mówisz oczywiście ?

Oczywiście :mrgreen:
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4722
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 19.08.2021 22:10

Potter napisał(a):Przeglądając zdjęcia zauważyłam, że tego dnia po powrocie do Olympos na parkingu miała miejsce całkiem ciekawa scena. Pewna leciwa (czyli w moim wieku :D ) lokalka straszliwe awanturowała się, że coś jest nie tak z posagiem, który niedawno stanął w tym miejscu. Okazało się, że pani ta jest jakoś bardzo zasłużona i poważana w okolicy i była wzorcem (muzą :mrgreen: ) dla twórcow "dzieła". Nie wiem czy chodziło jej o to, że panowie fachowcy stawiając posag uszkodzili bucik czy o coś innego ale rugała ich zdrowo ...

Trochę mi zeszło (wiadomo - blondynka) zanim się zorientowałam, że to chodzi o posąg a nie posag. I w tym czasie głowiłam się, jak ten posag stał. Może w jakiejś skrzyni. No bo awantura o posag mnie nie dziwiła, bo przecież mogła być. Nawet ten bucik mógł wchodzić w skład posagu. :oczko_usmiech: :oczko_usmiech: :oczko_usmiech:
elka21
Mistrz Europy UEFA
Posty: 9113
Dołączył(a): 20.08.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) elka21 » 20.08.2021 07:50

Potter napisał(a):A buciki to bardzo ważna sprawa w tym przypadku. Są one nieodłączną częścią tradycyjnego stroju.

I trzeba uważać, żeby założyć oba takie same. :mrgreen:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15685
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 20.08.2021 08:09

Megidh - dokładnie o tym samym myślałam, o walce o pasag, a jako, że net słaby i fotki mi się nie wgrywały, to potem opis mi nie pasował :mrgreen:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
KARPATHOS - marzenia się spełniają - strona 6
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone